Prof. Bartyzela "bulwersuje" spoczynek Prezydenta na Wawelu.

avatar użytkownika Łukasz Kołak

Dziejów upadku konserwatyzmu ciąg dalszy...

http://prawica.net/opinie/21515

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. nie jestem zwiolenniczką pochówku na Wawelu, ale z innych

powodów. Natomiast "Podziemie tej nekropolii zostało na wieki przeznaczone wyłącznie dla królów oraz dla tych, którzy – jak powiedział Marszałek Piłsudski – „królom byli równi”, narodowych wieszczów i herosów przekraczających zwykłą ludzką miarę... Poniekąd powala. Po pochówku Miłosza, którego nawet postawić wobec zasług Prezydenta do Polski nie wypada.....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

2. A cóż się dziwić

Ludziom, którzy oprócz konca swego nosa i "wielkości" swego dyplomu nic nie widzą nawet tego, że z pochówku na Wawelu michnikoidy i inne mutanty komunizmu próbują zrobić narzędzie podziału społeczeństwa i puścić gniew ludu w kanał a parę w "gwizdek" sądząc po tak "inteligentnej" dyskusji na PN to może im się to udać, ale ja wierzą w mądrość Polaków i te próby nieszczęsne trafią w próżnię tak jak próba zapalenia lampki przez MO. Nie będzie "Spieprzaj dziadu" a "PO szły won szmaty". Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika michael

3. Wolność słowa polega na tym, że nawet prof. Bartyzel ma prawo

do swobody wyrażania własnej i nieskrępowanej opinii. Czy ta opinia jest sensowna, nonsensowna czy nawet głupia, można oczywiście wykazać w krótkiej wymianie argumentów. Nie inaczej.

Podejdę do sprawy na parę sposobów. Jeśli słuszne jest domniemanie szanownego profesora, o przeznaczeniu wawelskich krypt dla królów i postaci królom równych, to tertium non datur:
1. Zgodnie z odwieczną tradycją Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w której polscy królowie pochodzili z demokratycznego wyboru, byli więc jak najbardziej równi współczesnym prezydentom. Z tego też powodu, pochowanie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu jest jak najbardziej właściwe.
2. W przeciwnym wypadku należałoby skończyć z wszelkimi pochówkami na Wawelu, bo epoka królów już jest zamknięta. Niestety, ta część, tej alternatywy grzeszy nadmierną dosłownością.

W ten sposób łatwo dowieść, że prof Bartyzel po prostu myli się, z formalnej racji swojego własnego argumentu.

Istnieje inny tok myślenia, wynikający z linii wskazanej dzisiaj przez Aleksandra Ścios. Umieszczenie Lecha Kaczyńskiego na Wawelu może być zabiegiem dezinformacyjnym, wymyślonym przez wrogów Jego polityki i Osoby. To może być trick wrogiej Polsce propagandy, która w ten sposób chce zawłaszczyć symbolikę i tradycję tej prezydentury, aby używać jej do własnych celów.

Spodziewam się więc wrogiego przejęcia politycznej wartości tej prezydentury i zmumifikowanie jej w wawelskich kazamatach, pod zbyt grubą warstwą fałszywego brązu.

Podsumowanie - Uważam więc,  że  profesor Bartyzel myli się tragicznie, fałszywie ocenia wartość i dorobek prezydentury Lecha Kaczyńskiego i właśnie z powodu tego błędu pana profesora, jego wniosek wart jest poparcia. Niewielkiego poparcia. Krócej. Z fałszywych przesłanek, wynika wniosek nieomal prawdziwy. 

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 13/04/2010 - 20:29.