Napady na policjantów

avatar użytkownika Unicorn

Coraz częściej dochodzi do napadów na policjantów. Coraz bardziej agresywni napastnicy i coraz większa bezradność stróżów porządku publicznego. Dlaczego nagle młodzi przestali się bać policji i licytują się kto pójdzie dalej w akcji "dokop glinie"? Na pewno oglądając telewizję, przeglądając internet czy obserwując otoczenie widzą, że policjanci są jak urzędnicy, mają wykonywać bez szemrania polecenia polityków. Układy, układziki, "przestępcy" prawdziwi jak i dęci. Mówiąc krótko- absolutny upadek państwa. Po prostu napastnicy uważają policjantów za narzędzie opresyjnego systemu. Tylko tyle albo aż tyle.... Narzędzie nie będzie kochane. Zostanie znienawidzone. Myślę, że nieprzypadkowo dochodzi do tego typu sytuacji. Wiele czynników ale powód prosty- NIE uważają tego państwa za swoje. W związku z tym policja jest dla nich tworem obcym. Cynicznie rzecz ujmując, mamy swoistą...samoobronę...

19 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. absolutny upadek państwa

i poczucie bezkarności. To nie jest takie proste - "Narzędzie nie będzie kochane" młodzi zostali wychowani na złych wzorcach, a im więcej rozumieją, tym bardziej czują się odrzuceni i agresja przenosi się na tych, których mają "pod ręką" i mogą sie na nich "odkuć". Ostanio uczniowie podpalili nauczycielkę na lekcji. Czynia to w pełni swiadomi bezkarności, wszak "róbta co chceta" agresja i chamstwo w mediach - (czytaj tak sie odnosi sukces) a mundurowy może ich zatrzymać za dopalacze, naduzywanie alkoholu "ogranicza ich wolność". Z drugiej strony wchodzi ustawa o "zakazie przemocy w rodzinie" .... czyli zdjęcie ostatnich barier . W zamian co? To dorośli uszykowali młodym takie porządki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Errata

2. Otoz to! Poczawszy od

Otoz to! Poczawszy od Tuska,ktory apelowal o niepodporzadkowanie sie wladzy dzis mamy tego skutki!Drzewiecki,ktory oskarza,ze za jego ciemne sprawki zabijaja mu matke,a kraj nazywa dzikim krajem!Piesiewicz,ktory powinien siedziec w wiezieniu to okazuje sie,ze w panstwie "prawa" Tuska przyjdzie do sejmu popracowac.Jeszcze nie wie jaka sukienke ma zalozyc! Kminskiego chca wsadzic do wiezienia,a Tusk pewnie pojedzie znowu do Peru po nowy order sloneczka!Komorowski powinien na pysk zleciec ze stolka to jak widac przygotowuje sie do prezydentury(agentury) Agenci WSI rozkradli wszystko i ta bezsilnosc spoleczenstwa zniewolonego musi miec gdzies ujscie!

Errata

avatar użytkownika Summa Ri

3. nie ma przypadków

sa tylko znaki. demontaz struktur państwowych jest widocvznie potrzebny jako argument do "zaprowadzenia porządku". Najbardziej widoma oznaka takiego rozkładu państwa sa ataki na funkcjonariuszy "od porzadku". Najwyraźniej komus to jest do czegos potrzebne.
avatar użytkownika Unicorn

4. Kiedyś były "ataki chuliganów

Kiedyś były "ataki chuliganów na groby żołnierzy radzieckich"...Później znienacka wyszły dziwne malunki na ścianach i odkurzono tematykę a la Moczar. Pytanie na ile te ataki są inspirowane a na ile to przejaw realnego wkurzenia? Jak zawsze korzystają na tym nasi sąsiedzi i...sojusznicy (tylko nominalni niestety).

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Jacyl

5. To już było

Jak za Króla Stasia. Popatrzmy kto w głębi za tym stoi. I nie mówię tutaj o tych "młodych gniewnych" ale o tych którzy stworzyli ten system rozkładający nasz Naród. Według ostatnich sondaży tylko nieco ponad 50% obywateli tego kraju utożsamia się z Polską jako Narodem.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Maryla

6. Pytanie na ile te ataki są

Pytanie na ile te ataki są inspirowane a na ile to przejaw realnego wkurzenia? Problem jest, a ataki na nauczycieli i innych funkcjonariuszy państwa nie sa już ekstremą. Młodzi wystawieni na "wychowanie" przez coraz bardziej brutalne i chamskie media, rola wychowawców i rodziny coraz bardziej ograniczona. Oczywiście, że młodzi czerpią wzorce z miejsc, które uważają za swoje "okno na swiat" - co te "okna " im oferują? Przecież sami widzimy. Subkultury zawsze były , ale dzisiaj nikt nie daje młodym alternatywy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

7. Ok sam rzucałem papierowymi

Ok sam rzucałem papierowymi kulkami ;) Wszystko w zasadzie można sprowadzić do klasycznej walki młodzi- starzy. Ale zastanawia mnie kto następny? Popatrzcie- wiadomo, młodzi się buntują to w dupę dostają nauczyciele; w pewnym sensie zrozumiałe jest, że i policjanci, jeśli kumpla łapią. Ciągle mam wrażenie, że coś umyka...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Jacyl

8. Maryla

Wtedy też nie do końca były alternatywy. Ale jedna rzecz była pewna - przynależność do danej subkultury była określona strojem i wyglądem. Teraz nawet to jest pomieszane. Nie jesteś w stanie po stroju odróżnić punka od metala czy też skinheada. To także jest celowe abyś nie miał się z kim utożsamić i wyrobić sobie jednolitych poglądów (czy to lewicowych - punki, czy też prawicowych - metale i skinheadzi) - tak przynajmniej było za moich czasów młodości. Teraz między innymi dlatego rozwala się grupy kibiców którzy się utożsamiają z konkretnym klubem i dlatego są niebezpieczni, po prostu mają ostoję i kotwicę a to nie jest po myśli rewolucji światopoglądowej prowadzonej otwarcie od Rewolucji Francuskiej, a w ukryciu od narodzin Jezusa Chrystusa.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Maryla

9. kulki z papieru to nie podpalenie

następuje eskalacja , przekracza sie bariery, a raczej - nie ma żadnych barier. Jak myslisz - czy ostatnio głosna sprawa z 14-latką, która zrobiła sobie film z psem - czy ona znała bariery? Przecież to, co sie stało po upublicznieniu tego filmu przez jej "przyjaciółki" zniszcyło tą dziewczynę w środowisku. To znaczy - pytanie - czy zniszczyło, czy też postrzeganie tych młodych jest już w takim stanie, że miała radość, że została "gwiazdą internetu"?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacyl

10. zawsze były patologie

i w tym przypadku śmiem przypuszczać że jest z tej grupy która miała radość. Ale nie wszyscy są tacy i to o nich musimy zadbać. Przekarczanie barier było także i wtedy tyle że my mieliśmy ukierunkowanie na walkę z systemem komunistycznym. Sam brałem udział w obrzucaniu np. suk milicyjnych pod Rotundą koktajlami mołotowa i nie tylko, ale to nie w tym miejscu i czasie, może kiedyś coś o tamtych czasach z mojej perspektywy napiszę. Wracając do przekraczania barier - młodość ma to do siebie że "łamie" bariery nałożone przez starsze pokolenie. Ważne jest jednak aby tym młodym pokazać że nie wszystkie bariery które są łamane są dobrą rzeczą. I to właśnie tutaj jest nasza rola jako rodziców, sąsiadów itp. aby pokazać im dobre rzeczy w tych barierach nałożonych na nich. Zaś ludzie którzy rządzą tym krajem od 1989r. (z małym przerywnikiem na rząd J. Olszewskiego i czas ministra Giertycha (co by nie mówić złego o tym ostatnim) to rządy podporządkowane polityce rozmydlania i niszczenia kraju i społeczeństwa.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika natenczas

11. Przykład z własnego podwórka,

Grupka wyrostków obu płci,nastolatków urządziła sobie bibkę na trawniku,ok. 50 m od Kwatery Władzy.

Po godzinie wyjeżdża z owej Władzowni radiowóz.Staje przy nich,krótka dyskusja,lole naszykowane,niby interwencja :)))

Śmichy,chichy,po chwili młodzież zaczyna zbierać po sobie śmieci.

Trawnik czysty,imprezy nie było.

Chociaż wszyscy ledwie trzymaja się na nogach...

Władza odjeżdża,młodzież na to" CHWDP".

Impreza rozpoczyna się na nowo.

Następnego dnia,w tym samym miejscu (zakaz parkowania),staje samochód,chyba dostawczy. MANDACIK !

Czy jest tu coś do dodania ?

To Władza pozwala na to,aby tak ją traktowano.

 

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 28/03/2010 - 20:06.
avatar użytkownika Jacyl

12. Natenczasie

To właśnie na początku lat 90-tych Mazowiecki, Tusk, Lewandowski i inni zlikwidowali przywileje policji, czyli że policja może zwinąć za zakłócanie spokoju, jeżeli ktoś podskakuje dać mu pałą (teraz też może ale tylko "ciemnogrodowi" i "wsteczniakowi" - tutaj wie że "góra" go przykryje i nic mu nie będzie).

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika natenczas

13. Jeszcze jeden przykład,

To samo miejsce,kilka miesięcy temu,taka sama sytuacja. Wynika z tego,że jest pełne przyzwolenie na taki "sposób na życie". A potem napady,skąd to się bierze ? Ano,młodzi popadają w rutynę.Raz się udało,to można powtórzyć. Zaczyna się tak niewinnie,a kończy na tragedia rodzin.Rodzin ludzi,którzy zabili i rodzin policjantów. Ileż to razy widziałem pod budynkiem Władzuni pijanego śpiącego na trawniku ? I nic,zero reakcji. Mam to nieszczęście,że mieszkam tuż obok. Sporo już widziałem tej tolerancji... pozdrawiam.
avatar użytkownika Jacyl

14. Natenczasie

Jeżeli już o przykładach to z mojego podwórka: 1. Młodzi (z rodzin lumpów) pili na trawniku, podjechała Straż Miejska. Przy próbie wylegitymowanie dostali taki wycisk że zabrało ich pogotowie. 2. Na osiedlu pojawił się obcy, młodzi podeszli i dali mu wycisk. Obcy zgłosił to na policję ta przyjechała i przy próbie zatrzymania najbardziej agresywnego małolata została kilkukrotnie opluta (nie mówiąc już o wyzwiskach). Za moich młodych lat po pierwsze najpierw, gdymy stał z takimi małolatami, najpierw dostałbym pały a później padłyby pytania który z nas pobił tego obcego.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika natenczas

15. > Jacyl,

Bo teraz nasza Władza to ludzie z maturą.Inteligentni,wolą najpierw porozmawiać,podyskutować,podowcipkować i dać luz. Młodość rządzi...dzięki naszej tej Wyższej Władzy. Nie byłem grzecznym w młodości.Pamiętam różne nasze ustawki między dzielnicami,zasady tez obowiązywały...nie kopano np. leżącego :) Krew się lała...na starość trochę zmądrzałem,ale ludzi z tamtych czasów,wielu już odeszło na własne życzenie,pamiętam i spotykam. Przelotnie. Wrogów z tamtych czasów i kumpli :) Ale o czym ja piszę,dziś inne czasy,inne prawo ulicy... pozdrawiam.
avatar użytkownika nurni

16. Errata

"Poczawszy od Tuska,ktory apelowal o niepodporzadkowanie sie wladzy" Gwoli scisłosci Pan Wnuczek zapowiadał ze pora rozwazyc czy nie wezwac Polaków (uwielbial podkreslanie "Polaków") do OBYWATELSKIEGO NIEPOSLUSZENSTWA. Dyskusji nad tym na czym mialby polegac ten koncept nie było, media nie były zainteresowane. A mnie to przyznaje b zainteresowało, nawet wowczas. No bo jak to? Mam nie placic podatków czy tylko nieprzestrzegac znaków drogowych?
avatar użytkownika Maryla

17. Nurni ;)))

przeoczyłeś, na czym tamto nieposłuszeństwo polegało. Kapciowy Bolka przytargał namiot i chciał zakładać miasteczko pod Sejmem! Miał pecha, bo wołanie Tuska skończyło sie wspólnym marszem z lewicą Krakowskim Przedmieściem. Och! nie ma mojego archiwum! A takie piekne zdjęcia i lista obecności maszerujących tam były!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

18. Unicornie

Przekombinowales okropnie1 Ja bym sie do Ciebie dzisiaj nie przyznal. Jaki system, jaki opresyjny, jakie utozasamianie? O czym Ty mowisz/ Lujek, to jest lujek! dizala wedlug zasady obracania sie na minimalnej granicy dopuszczalnosci. Jak mu pozwola opluc, to idzie dalej. Po co tu polityke dzisiejsza mieszac w sprawe? Jezeli juz, to tylko ogolna liberalna tendencje do poblazliwosci dla przestepcow wyznawana ptrzez "krwawiace serca" ("bleeding hearts"). Ofiara w grobie, wiec pies ja jechal, trza zajac sie resocjalizacja lujka, ktorego zrecjosacjolizowac sie nie da. Ostatnio wynalezli syndrom noworodka matki-alkoholiczki. Moze zrobia paragraf specjalny? Taka zolta karte nietykalnosci dla nieszczesliwych, biednych, genetycznie skazonych, czyli prawie skazanych. "LICENCE TO KILL!". A ja, jako ja, wychowaywalem sie w dosc trudnych warunkach. Bywalo, ze przez pare dni nie jadalem nic. Czasem bulka za 50 groszy. Czasem chleb posypany cukrem i pokropiony woda. Czasem zupa ogonowa z proszku ugotowana na kuchence gazowej z gazem nielegalnie podlaczonym detka rowerowa. I DLATEGO, UWAZAM, ZE TRUDNOSCI HARTUJA, A NIE USPRAWIEDLIWIAJA! Ch.. w morde "krwawiacym sercom".
avatar użytkownika Unicorn

19. http://www.dziennik.pl/wydarz

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article582098/Chcial_go_wylegitymowac_Dostal_w_twarz.html

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'