Niras: Rzecznik Praw Obywatelskich to dureń

Nie ma jak to "konkret". Po co bawić się w wysublimowane wywody, nietuzinkową argumentację, polemikę 'na poziomie'???
Bądźmy szczerzy, to po prostu do wyborców PO nie trafia. Świetnie zdaje sobie z tego sprawę poseł Nitras, człowiek niegdyś zafascynowany Janem Rokitą, dziś wierny 'bojar' Tuska. Pan Sławomir tak skomentował Janusza Kochanowskiego, jakby nie było, naszego ombudsmana, organ konstytucyjny:

"RPO to dureń".

Tyle wpis na twitterze.
- Ten wpis mówi wszystko, co myślę o rzeczniku - tłumaczy gazecie.pl europoseł.

O co poszło? O platformersa nietykalnego, nasze drugie (,po Wałęsie) dobro narodowe- J. Buzka:

"Jerzy Buzek się rozwiódł. Ale zachował się na poziomie" - powiedział Janusz Kochanowski "Super Expressowi", by zaraz dodać, że "media nie miały powodu się tym zajmować". (źródło).

W trakcie niedzielnej debaty Sikorski-Komorowski, Marszałek Sejmu stwierdził, że głowie państwa, organowi konstytucyjnemu, należy się szacunek. Nawet, jeśli się nie zgadzamy z Prezydentem, powinniśmy go szanować z uwagi na wysoką funkcję. Myślę, że taka zasada dotyczy także innych najwyższych organów/funkcji, także RPO.
Nitras nie wziął sobie słów swego partyjnego kolegi do serca. No tak, przecież wspiera w prawyborach Radosława...

Na koniec uwaga "głębsza". Otóż po słynnym wałęsowym "Kaczyński Lech- Prezydent RP to dureń", wulgarne nazywanie najwyższych organów państwa zostało formalnie usankcjonowane (niezawisły sąd nawet wydał stosowne orzeczenie). Nie dziwmy się zatem, że Prokuratura z Torunia nie zdecydowała wszcząć śledztwa w sprawie kontrowersyjnej reklamy przedstawiającej mężczyznę celującego w głowę klęczącego policjanta ("Na kolana psie!).