Mecenas AGORY nie odpuszcza Wildsteinowi

avatar użytkownika chinaski

Jak przysłużysz się Agorze dostajesz swoje cieplutkie miejsce w "Familii". Kiedyś pisał o tym szerze Bartosz Węglarczyk, dziś gwiazdor TVN: przypadkowo skręcił w nie tą ulice i wszedł do redakcji kiełkującej "Wyborczej". Dopadło faceta przeznaczenie.

Od lat Agorze wiernie służy mecenas Rogowski, postrach wszystkich krytyków Adama Michnika.
Ten pan to nie tylko świetny prawnik, ale nie mniej sprawny znawca mediów i komentator polityczny. Przynajmniej taką tezę prezentuje "Familia" z Czerskiej.
W każdym razie łamy "Wyborczej" są dlań zawsze otwarte. Dziś mecenas Rogowski postanowił "pojechać" po publicznych mediach, które lansują na upór Bronisława Wildsteina, czołowego polemistę A. Michnika, demaskatora TW Ketmana . Przy okazji dostaje się, a jakże, Prezydentowi RP:


"Zybertowicz ma przegraną z Adamem Michnikiem sprawę w sądzie. Ale ma także Wildsteina, który wykorzystuje publiczną TVP - by Zybertowicza pocieszyć.(...)
Wildstein opatrzył swoją pogawędkę z Zybertowiczem planszami: "Sąd zabrania krytyki Michnika", "Michnik knebluje polemistów". Panowie byli tylko we własnym gronie, więc nikt w programie nie zareagował na te nonsensy. Widzowie mieli je brać za dobrą monetę.
W zadaniowej telewizji Wildsteina wszystko jest możliwe.(...) Ktoś, kto rozpowszechnia kłamstwa, może rozwiesić nad sobą sztandar wolności słowa.(...)

PS. W internecie można znaleźć informację, że 11 stycznia 2008 r. w Lucieniu Zybertowicz i Wildstein uczestniczyli w seminarium pod patronatem i z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego pt. "Standardy obiektywizmu w polskich mediach".

(źródło)

Piotr Rogowski nie omieszkał wspomnieć, że Zybertowicz "jest doradcą prezydenta RP, strażnika praworządności".
Nie mógł sobie odmówić nazwania TVP "telewizją zadaniową".
Nie potrafił poinformować czytelników, że Wildstein wielokrotnie zapraszał czołowych przedstawicieli redakcji "Wyborczej" do studia, jednak Ci permanentnie odmawiali. Robili to często ostentacyjnie: po otrzymaniu informacji o jaki program chodzi, zwyczajnie rzucali słuchawką telefonu.


Wiem, Agora to spółka prywatna, może sobie zamieszczać komentarze pijanego Olka spod sklepu monopolowego. Zgadzam się- jeśli się sprzeda, jest ok. Zysk ponad wszystko.
Tylko w takim razie, niech nie uprawia hipokryzji totalnej, pisząc o standardach dziennikarstwa.

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. pisząc o standardach dziennikarstwa

;) koń by sie uśmiał. Kto ich nie zna, ten to kupi. Codziennie GW klawiatura swoich cyngli pokazuje, co to jest "rzetelne dziennikarstwo". Jak wysokie sa te standardy , świadczy fakt pisania o tym wysoko wynagradzanego adwokata GW ;) Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika jerry

2. Trochę mi wstyd za pana mecenasa,

ale cóż, niejednemu psu na imię burek...:))

Ostatnio zmieniony przez jerry o czw., 25/03/2010 - 12:38.

jerry

avatar użytkownika nurni

3. ale, ajk rozumiem

Gazeta Ketmana na razie judzi wobec Wildsteina, pozwu poki co nie składają? Dziwie sie czemu, wszak precedens jest. Pewien gwalciciel i morderca pozwał rodziców zgwałconej i zamordowanej dziewczyny bo ci powiedzieli ze on "to zwierze".