
znów przychodzisz
z koszem słów
pereł rosy
porannej
a ja mam na stopach kurz
tanca
w noce upalne
a na rzęsach drżące łzy
zastygłe
w kryształ lodu
puste ręce
ciche serce
i usta
zimne od chłodu
z koszem słów
pereł rosy
porannej
a ja mam na stopach kurz
tanca
w noce upalne
a na rzęsach drżące łzy
zastygłe
w kryształ lodu
puste ręce
ciche serce
i usta
zimne od chłodu

7 komentarzy
1. poranna rosa
2. W marcu jak w garncu!
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
3. wiosny nie będzie
4. Marzec
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
5. szaleństwo traw zielonych już się rozbujało
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Dziewczyny nasze kochane
Witam Was! Kiedys w zamirzchlych czasach,w akademiku na Kickiego w W-wie gral zespol,ktorego wokalista byl Kuba.Na perkusji Andrzej Poniatowski,git.Grzegorz Bialy-reszty nie pamietam Kuba pisal znakomite teksty i swietnie spiewal. Oto zapamietane fragmenty: Krople deszcu jak lzy, splywaja po szkle. Monotonia tchnie natretny ich bieg. Chcialbym zapomniec Twe ostatnie spojrzenie. Tyle mi mowilo-zbedne byly slowa. Ciemna zielen drzew przechodzi w braz. natretnych mysli nieuchwytny krag. Monotonia deszczu wciaz pograza mnie. Nie wytrzymam dluzej...w deszczu widze Ciebie. I jeszcze jeden fragment: Urzekly mnie Twoje oczy. Ich blekit przeniknal kazda ma mysl. Zaklelas mnie swym spojrzeniem. W nim widze swoje przeznaczenie. Skladam w rece Twe swoj los. Slonca blask,cie nie smutki. Szarosc zwyklych dni...i noce. W nich szczescie goscic bedzie. Pozdrawiam. Benenota.
7. Benenota :)))