Geopolityka - nowa dziedzina nauki strategicznej
Termin geopolityka został użyty po raz pierwszy przez szwedzkiego politologa Rudolfa Kjelléna w artykule naukowym pt. „Studier öfver Sveriges politiska gränser”, opublikowanym w Sztokholmie na łamach czasopisma „Ymer” w 1899 r.
W Polsce geopolityka zaczęła się rozwijać także w drugiej połowie XIX wieku. Swój początek wiąże z pracami takich badaczy jak Wincenty Pol, Wacław Nałkowski, Eugeniusz Romer i Antoni Rehman. Za twórcę geopolityki polskiej uchodzi Eugeniusz Romer, którego sztandarowe dzieła takie jak Rola rzek w historii i geografii narodów (1901), czy Ziemia i państwo. Kilka zagadnień geopolitycznych (1939) stanowiły podwaliny pod rozwój polskiej geopolityki akademickiej.
W okresie międzywojennym do wybitniejszych akademickich geopolityków zaliczyć można s m.in. Adolfa Bocheńskiego, Ignacego Matuszewskiego, Jerzego Niezbrzyckiego (Ryszard Wraga), Jerzego Smoleńskiego, Władysława Studnickiego czy Zygmunta Wojciechowskiego.
Okres 1945-1989 był dla geopolityki okresem trudnym z uwagi na sprzeciw kręgów władzy wobec tej dyscypliny. Do wyróżniających się prac geopolitycznych można zaliczyć te autorstwa Zygmunta Wojciechowskiego, Marii Kiełczewskiej-Zaleskiej czy Andrzeja Piskozuba.
W III RP z roku na rok przybywa badaczy podejmujących trudną problematykę geopolityczną. Wśród geopolityków tworzących w tym okresie na wyróżnienie zasługują szczególnie Piotr Eberhardt, Tadeusz Marczak, Leszek Moczulski, Zbigniew Lach, Andrzej Piskozub, Julian Skrzyp czy nieżyjący już Marcin Rościszewski. Przybywa także środowisk naukowych zajmujących się geopolityką.
TERMINOLOGIA I ZAKRES POJĘCIOWY GEOPOLITYKI
Termin geopolityka może mieć co najmniej pięć znaczeń:
- Nauka o charakterze interdyscyplinarnym badająca zależności między wpływem czynników geograficznych i historycznych na powstawanie i funkcjonowanie państw (ośrodków siły).
- Paradygmat badawczy, podejście naukowe (metoda, wzorzec), charakteryzujący się rozpatrywaniem zjawisk polityki międzynarodowej przez pryzmat kategorii geograficznych (wielkiej przestrzeni), wykorzystywaniem agregowanych wyników badań (złożonych z wielu danych obejmujących kilka-kilkanaście dziedzin wiedzy). W tym znaczeniu geopolityka bywa często postrzegana jako subdyscyplina nauk politycznych.
- Metoda skutecznego wykorzystania wiedzy z zakresu geografii, historii, nauk politycznych, wojskowych i ekonomicznych w celu jak najskuteczniejszej realizacji celów politycznych danego państwa (ośrodka siły). Dla tego znaczenia słowa geopolityka używa się często określenia geopolityka stosowana (w odróżnieniu od geopolityki akademickiej w znaczeniu zawartym w pkt 1).
- Doktryna zakładająca konieczność realizacji interesów państwa (ośrodka siły) tylko, lub przede wszystkim, przy użyciu metod i założeń geopolityki. Podstawowym punktem odniesienia jest dla niej Raum-motiv. Głównym założeniem tej doktryny jest ekspansja, poszerzanie pola geopolitycznego. Jednym z terenów eksperymentalnych dla geopolityki w tym rozumieniu jest wojna.
- Jedna z pięciu kategorii określających i badających państwo według teorii stworzonej przez Rudolfa Kjelléna, dotycząca jego struktury przestrzennej. Dzieliła się na fizjopolitykę i morfopolitykę
http://pl.wikipedia.org/wiki/Geopolityka
Istota geopolityki:
(wg Tomasz Gobisia) – widzi państwa lub inne twory polityczne jako organizacje przestrzenne, które toczą nieustanną walkę. Państwa nie są nieruchome lecz są strukturami dynamicznymi. Państwo nie jest tworem administracyjno-politycznym.
Koncepcje geopolityczne Nicolasa Spykmana.
Nicolas J. Spykman – twórca teorii potęgi półwyspowej – uważał, że nie serce kontynentu hearland, lecz jego obrzeże – rimmland, pas półwyspowy i wyspowy, który otacza euroazjatycką masę kontynentalną, stanowi ośrodek napędowy dla konfliktów i najpoważniejsze zagrożenie dla pokoju światowego. Utrzymanie pokoju, które uwzględniałoby jednocześnie interesy narodowe USA, zakładałoby zatem uzyskanie niezbędnej kontroli nad tym regionem. Jego zjednoczenie byłoby katastrofalne dla interesów Stanów Zjednoczonych, z tego względu priorytetem geopolityki amerykańskiej miało być zapobieżenie takiemu zjednoczeniu, zarówno poprzez utrzymanie baz wojskowych w Europie i na Dalekim Wschodzie, jak i przez utrzymanie dobrych stosunków ze Związkiem Radzieckim, „naturalnym” sojusznikiem Waszyngtonu w zapobieżeniu agregacji obrzeży. Taki możliwy sojusz rosyjsko-amerykański miałby jednak granice: Moskwa nie powinna rozciągać swego panowania terytorialnego lub hegemoni na rimmland. Wówczas bowiem Stany Zjednoczone byłyby zmuszone – sprzymierzając się z Europą Zachodnią i Dalekim Wschodem – do interwencji w celu uniemożliwienia okupacji obrzeży. Formuła zaproponowana przez Spykmana była odwróceniem teorii Mackindera: „kto panuje nad obrzeżami kontynentu, panuje nad Eurazją; kto panuje nad Eurazją panuje nad losami świata.
Koncepcje geostrategiczne Zbigniewa Brzezińskiego.
Zbigniew Brzeziński – (ostatnie supermocarstwo, imperium dobra, pax americana) amerykanie muszą prowadzić taką politykę aby zbudować federalizm światowy, aby świat zjednoczył się. Gospodarka + wojsko zostaną podporządkowane np. ONZ lub jej następcy. Niedopuszczenie aby na wyspie świata powstał hegemon. Podstawowe problemy świata będą się tworzyły na obszarze od Turcji aż po Chiny (eurazjatyckie Bałkany). Zbigniew Brzeziński zwraca uwagę, że wojna między państwami z 3 fali jest niemożliwa, możemy natomiast mówić o konflikcie geoekonomicznym (np. USA – Europa). Wojnę może prowadzić państwo biedne lub państwo bogate – na terytorium państwa biednego.
Geografia i geopolityka Józef Szaniawski
Geopolityka rurociągów Ernest Wyciszkiewicz
Ciosy wymierzone w pierwszej rundzie „bronią rurociągową” i zakecanie kurów okazały się zbyt dotkliwe dla Unii Europejskiej po zatargu Rosja - Ukraina.
Post scriptum
To, że historia lubi się powtarzać, wiedzieli już starożytni. Zmieniają się tylko detale tworzące sztafaż danej epoki. Ceny ropy poszybowały w gorę jak nigdy. Na Zachodzie — recesja. Na Kremlu znów zasiada młody, dynamiczny przywódca. Spadkobierczyni ZSRR buduje gazociąg North Stream i zbrojnie najeżdża południowych Sąsiadów.
Oby tylko kiedyś historycy nie nazwali naszej epoki półwieczem wojen rurociągowych. Nu, cztoż — pażiwiom, uwidim…
Kejow
- kejow - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz