bój sie Boga, Kejow ;) Napisz, gdzie ten masowy exdus polskich Zydów pojechał i kto w tym "transporcie" był. Za jednym z nich wystawiono ENA, jedna umarła, choc ENA też wystawiono, nie chcieli wracać. Wielu pobiera emerytury z naszych podatków do dzisiaj , a niektórzy, jak Morel nawet by nie poinformowali o swojej zmierci w Izraelu, a na konto syna szły by przelewy. Pozdrawiam

Widziałem łzy wsród tych co zostali w Polsce i co wrócili - Ci co byli na tej uroczystości. Oczywiści uciekło wielu aktywistów stalinowskich - to jest naganne że nie dostali wlaściwej reprymendy. Kejow

ludzie. Bez względu na narodowość. Jakie to ofiary ten " komunistyczny holokaust" pochłonął i gdzie ich mogiła? Powielając takie sformułowania potwierdzasz nieświadomie antypolska propagandę. Te "ofiary" doskonale sie znalazły w bogatych krajach zachodnich, dzisiaj wracają i dostaja polskie obywatelstwo. Polski holocaust , jaki urządzono ludziom solidarności, trwa do dzisiaj. Ale na nich nie czekały posady na uniwersytetach i w bankach. Co się dzieje z tymi, którzy jeszcze zyją, po dwóch wysiedleniach - jednym po II WS, drugim w latach 80-tych? zolnierze solidarnosci http://blogmedia24.pl/node/25826

Przypomijmy jeszcze ze pasażerom odebrano brutalnie przed wyjazdem legitymacje PZPR. Slyszalem kiedys (zdaje Schetyna pilotuje ten pomysl) by emigrantom z 68 roku przywrocic polskie obywatelstwo. Dobra. Cos zostało im zabrane to czemu nie oddac. Wraz z legitymacjami PZPR, sł€żbowa bronią i tak dalej.

Oblicza się, że wyjechało 12 do 20 tysięcy Żydów. Dostali paszporty w czasie, kiedy było to wielką sztuką. Osiedlili się w Izraelu, Szwecji, zach, Europie, obu Amerykach. Zaludnili potrzebujące tego młode państwo żydowskie. Dziś bez trudu otrzymują polskie paszporty, i prowadzą interesy na wielką skalę. Intensywnie i z powodzeniem odbudowują swoją pozycję w Polsce. Główną przyczyną wyjazdów była walka o władzę w łonie partii komunistycznej w której zajmowali dominujące stanowiska. Również po 1968 roku - do dzisiaj - Polacy pochodzenia żydowskiego zawsze zajmowali i zajmują wiele kluczowych stanowisk w życiu Polski. Widział Pan łzy w oczach? Wzruszające. Szkoda, że co chwilę słyszymy o antypolskich działaniach Żydów które utrudniają układanie normalnych, dobrych stosunków między Polską i Izraelem. O Marcu 1968 mnóstwo materiałów w sieci. A to z ostatnich dni, ale tradycja dłuuuga: http://www.informacjeusa.com/2010/02/23/protest-ojca-polacy-nie-byli-swiniami/

Poruszajacy post nie znałem tej historii - ale problemów jest dużo więcej. Kejow

Ofiary to głównie rozbite rodziny. Czy nieświadomie powielam schemat antypolskiej propagandy. Milczenie otym jest chyba gorsze. Kejow

są kamieniem węgielnym położonym pod budowę ubekistanu......a pózniej przyszły nastepne

Jakbym był w prosektorium i uczestniczył w sekcji zwłok nieznanego trupa. Pzdr

42 lata po Marcu. Nie do wiary http://oporni.salon24.pl/162110,42-lata-po-marcu-nie-do-wiary Rektor – też tu był 42 lata temu, jako student. Powiedział, że nasze pokolenie dla wolności, swobody, dla normalnego życia, które dziś jest możliwe – zrobiło tyle, ile mogło. Miałam to samo poczucie, bo wstydu nie odczuwam – to komuna powinna się wstydzić, nie ja. O tej samej porze, w samo południe, na Dworcu Gdańskim Fundacja Shalom zwołała inne spotkanie - tych, co musieli, czy też uważali, że muszą wyjechać z Polski. Czułam się zawiedziona. Wtedy nie było Żyda ani Greka, ani Polaka. Byli przyjaciele i koledzy. Żegnaliśmy ich na Dworcu. Wyjechali, często znikli z naszego życia, czasem nas rozczarowali. Chciałam tam być, zobaczyć, czy kogoś znajomego z tamtych czasów spotkam, popatrzeć na te tory, co wiodły na wygnanie i jednocześnie do wolności, bo na Zachód. Niestety, ktoś uważał, że można przyjść albo tu – albo tu. I w ten sposób nie spotkaliśmy się.