Oni
Propaganda sukcesu zwycięża. Nic na to poradzić nie jesteśmy w stanie. Na razie internet w tym naszym wymiarze (blogi i portale, a w niewielkim wymiarze komentarze) na niewielką skalę oddziaływuje na stosunek do historii i bieżącej polityki. To się zapewne zmieni i dlatego najpoważniejszym zadaniem jest obrona niezależności internetowego przekazu. Ta rzeka informacji będzie coraz szersza.
Niestety nie widzę politycznego wsparcia dla naszych starań. Czy ktoś z Państwa usłyszał kiedykolwiek (poza wywiadem z Przemysławem Gintrowskim) nazwę któregoś z aktywnych portali politycznych (nie mówię o salonie24, którego własciciel kompromituje się płaskością poglądów)?
Czy jakiś polityk, dajmy na to z PISu lub Polski 2001 (pomyślałem o Dornie) miał na tyle odwagi cywilnej by publicznie pochwalić działania tej czy innej grupy blogerów skupionych np. na blogmediach24, blogpressie czy innych?
O radiopl przez skromność nie wspomnę, ale polityczni.pl to powinniśmy już słyszeć w publicznej debacie, A TU NIC.
Nawet dziś w trójce, w świetnym programie Sakiewicza, w którym wystąpił prezes Kurtyka (i nie pamiętam z nazwiska jakiś redaktor) o Żołnierzach Wyklętych wspomniano jedynie o dodatkach do (nielicznych) gazet nic nie mówiąc o kolosalnej robocie (związanego z IPN człowieka) której efekty widzimy na stronie http://podziemiezbrojne.blox.pl/
Ja już nie wspomnę o mojej czytance w radiu i dziesięciu audycjach o Żołnierzach Wyklętych. Powiem tylko, że im takie przedstawienie portalu, blogu, strony nie przechodzi przez gardło. Czy jednorazowy dodatek do „Naszego Dziennika” czy nawet „Rzepy” jest porównywalny z pracą którą robią na podziemiezbrojne.pl ? Nie! Mam coraz poważniejsze obawy, że przyjaciele nie są szczerzy.
Czy to przypadek, czy też nasze działania to nisza nisz? Czy jesteśmy jakimś podziemiem antykomunistycznym (antyPRLbisowskim) o którym nie wypada wspominać by nie narazić się na śmieszność? A może tam na górze jest układ, który naszych myśli nie chce przepuścić. ?!?!?!
Wyobraźmy sobie że polityk opozycji wypowie publicznie zaklęte dziś słowa „prawicowe portale blogerskie takie jak ...” podając konkretne www oraz wspomni „telewizje internetowe np...” albo (co jest z mojej strony bezczelnością) powoła się na program „internetowego radia na stronie radiopl.pl”.
Znając internetowy odzew, każdy ze wspomnianych portali zostanie przeczytany przez kolejny tysiąc, telewizja obejrzana przez kolejne 500, a radio wysłuchane przez kolejne 100 osób. Pomnóżmy to przez liczbę słuchaczy, czytelników czy widzów którzy pojawią się przy kolejnych N anonsów!
Ale chyba tak nie jest. Bo to chyba ciągle są „ONI”.
- MarkD - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Politycy nie znają internetu
2. A może tam na górze jest
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Billboardy zastąpi
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Nie wykluczone ...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
5. - mafia z Brukseli ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Pani Maryla
janekk
7. janekk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. JJ
9. Marylo
10. Andruch
11. janekk
12. Jak się nie obudzą, będziemy zmuszeni
13. MarkD
janekk
14. Słyszałaś o projekcie społecznej TV?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl