nic na działkach się nie dzieje. po-za-tym

avatar użytkownika nissan

                                       

( )

Co jeszcze śmierdzi w POlskich finansach ?    

Okazuje się, że nasz NBP wciąż trzyma sporą część rezerw walutowych w dolarach i jednocześnie także w amerykańskich papierach dłużnych. Niestety z każdym miesiącem można spodziewać coraz bliższego krachu na amerykańskich obligacjach i kontynuacji spadku wartości dolara. Obligacje to prawdziwa bańka, balon który wcześniej czy później pęknie. Każdy rozsądnie myślacy wie, że Amerykanie nie są i nie będą w stanie spłacić długów które zaciągnęli. Wiemy, że Chińczycy którzy posiadają amerykańskie obligacje zaczęli powoli wyprzedawać obligacje ale robią tak inteligentnie aby nie załamać rynku. Rynek się trzyma bo FED odkupuje papiery ale zapowiedziano, że operacja skupu będzie zakończona w końcu października. Dolar zaś stacza się po równi pochyłej i to co go może dobrego czekać w najbliższym czasie to jedynie średnioterminowa korekta wzrostowa.  Za utrzymywanie polskich pozycji w obligacjach i amerykańskich dolarach zapłacimy solidarnie wszyscy.

Styl rządzenia budżetem w Polsce niestety bardziej zbliża nas kraju trzeciego świata niż do normalnie funkcjonującego suwerennego kraju. Od czasów wielkiego przekrętu zwanego okrągłym stołem każdy, dosłownie każdy polski rząd kontynuuje budżet w oparciu o stary komunistyczny schemat w którym obowiązują stałe wydatki na ogólne projekty a nie ma tzw. budżetu zadaniowego który uwzględniałby szczegółowość i celowość konkretnych wydatków. Niestety taki postkomunistyczny model jest bardzo korzystny dla każdej ekipy rządzącej gdyż pozwala jej po prostu na manipulowanie budżetem i na działanie typu kreatywna księgowość. Rządy nie są lepsze od współczesnych zdegenerowanych przedsiębiorstw. Idą z duchem czasów...

Czy kontynuacja takiej polityki doprowadzi do jakiejś tragedii ? Moim zdaniem niestety taka spirala zadłużenia może w najbardziej czarnym scenariuszu doprowadzić kiedyś do problemu niewypłacalności. Miejmy nadzieję, że społeczeństwo kiedyś się wreszcie obudzi i w sposób naturalny zacznie artykułować swoje interesy. Polaków stać na to by zmieniać niemożliwe.  Poza tym chyba każdy myślący człowiek jest świadom pewnej różowej fikcji i populizmu który kreują rządy.

( )


http://www.amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=308
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz