Ocieplanie misia
kryska, pon., 01/03/2010 - 16:09
Od chwili przejęcia rządu Tusk kontynuuje politykę poprawności zgodną z linia propagandową salonu i postkomuny.
Nie drażni Niemca i ociepla misia.
Misiem jest oczywiście dobry wujaszek Wołodia, car Putin.
Zewsząd z salonów słychać "ochy" i "achy" jak to Donald skutecznie poprawił stosunki IIIRP zarówno z Niemcani jak i Rosją.
Nic tylko chwalą nas nasi sąsiędzi i peanów końca nie widać, tak jak Polacy nie widzą konkretów polityki zagranicznej prowadzonej przez Tuska, Sikorskiego z nieocenioną pomocą strasznego dziadunia Władka Bartoszewskiego vel Koziołka Matołka.
Najważniejsze, że podobno już się z nas nie śmieją nawet na Jamajce, a Donald nie tylko słońcem Peru jest ale i człowiekiem Putina w Warszawie.Tusk nie traci okazji, by siedzieć cicho i zna swoje miejsce w szeregu, za co obsypywany jest przez salonowców europejskich pochwałami a jak się nadstawi to i go poklepią po plecach, co nasz premier bardzo sobie ceni i niewątpliwie lubi.
Tusk to próżny człowiek i fałuszywe umizgi chwalców zaspakajają jego wymagania.
Najważniejsze dla Tuska w jego polityce zagranicznej to mało chcieć i przyjmować "właściwą" postawę wobec Niemca i misia.
Misia trzeba grzecznie słuchać na lekko ugiętych kolanach.
Również ważne jest odpowiednio skromnie usiąść przed misiem rozłożonym na fotelu.
http://www.pitbul.pl/pitbul-gryzie/tusk-spotkal-...
Ważne jest jak mówi Tusk, że on rozmawia z Putinem - misiem jak równy z równym.
Misiu z Rosji tak umiłował Doanlada, że zaprosił go do Katynia, gdzie pod koniec lat trzydziestych, w wyniku represji politycznych, zginęło wielu obywateli radzieckich, w latach czterdziestych rozstrzelano polskich oficerów, a później z rąk nazistowskich okupantów – zginęło wielu żołnierzy Armii Czerwonej.
Wcześniej wszem i wobec kancelaria Premiera ogłaszała, że Putin uczczi z Tuskiem mord sowietów na polskich oficerach i najlepiej, żeby im w tej żałobie Kaczyński nie przeszkadzał, bo mógłby się znowu cały świat smiać z Polaków.
W roku ubiegłym 1 września na Westerplatte przyjechał Putin i zamiast przeprosić za atak Armii Czerwonej na Polskę zaczął chwalić jej żołnierzy "wyzwolicieli".
Nie da się ukryć.
Rosjanie brali udział w wyzwoleniu Polski ale wcześniej w roku 1939 razem z Niemcami "wyzwalali" "naszą Ojczyznę inaczej.
Ale o tym misiu - Putin słowem nie wspomniał, bo nie po to przyjechał.
Szef rosyjskiego rządu z wdzięcznośi za gościnę w Polsce zaprosił Tuska na uroczystości, których gospodarzem jest polska instytucja.
Szef polskiego rządu znów ogłosił wielki dyplomatyczny sukces.
Tymczasem TVP Info dotarło do informacji, która w zupełnie innym świetle ukazuje ów rzekomy triumf. Portal stacji publikuje komunikat prasowy Kancelarii Premiera Federacji Rosyjskiej z 3 lutego:
- „Z inicjatywy strony rosyjskiej doszło do rozmowy telefonicznej premiera Rosji Władimira Putina z prezesem Rady Ministrów Polski Donaldem Tuskiem. (…) Podczas rozmowy Władimir Putin zaprosił Donalda Tuska do udziału w uroczystościach rocznicowych w Katyniu, gdzie pod koniec lat trzydziestych, w wyniku represji politycznych, zginęło wielu obywateli radzieckich, w latach czterdziestych rozstrzelano polskich oficerów, a później z rąk nazistowskich okupantów – zginęło wielu żołnierzy Armii Czerwonej. Szef polskiego rządu przyjął zaproszenie z zadowoleniem”-.
Jak widać ocieplony misiu wspomina o ofiarach nazistowskich i w ogóle nie wspomina o tym, kto mordował polskich oficerów.
Rodzi to skojarzenia z kłamstwem katyńskim oraz z czasami, kiedy mord polskich oficerów przypisywano hitlerowcom .
http://www.tvp.info/informacje/swiat/putin-uczci...
Jak pamiętamy, kilka tygodni poprzedzające rocznicę wybuchu II wojny światowej były w Rosji festiwalem nienawiści do Polski i recytacją historycznych kłamstw.
Dowiedzielismy się od naszych wschodnich sąsiadów, że to Polacy wywołali wojnę, sprowokowali Hitlera i w dodatku chcieli razem z nim zaatakować Moskwę.
Pakt Ribbentrop-Mołotow rosyjscy dziennikarze i historycy uznali za ochronę ZSRR i godny uznania ruch Stalina.
Co będzie teraz?
Czy kolejna propaganda i w podobnym stylu?
Co uzyskalismy za niedrażnienie Niemca i ocieplanie misia?
- budowę rurociągu Północ przez Rosję i Niemcy
- uzależnienie energetyczne od Rosjan na kolejne kilkadziesiąt lat
- Niemcy budują Centrum Wypędzeń w Berlinie
- zerwanie umowu o budowie tarczy antyrakietowej w Polsce przez USA
- brak dostępu do archiwów katyńskich przez Polskę
- w dalszym ciągu nieuregulowana żegluga w cieśninie Pilawskiej
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/11/10137
http://www.pardon.pl/artykul/10979/tusk_pomoze_r...
Za to ciepły misio łaskawie zezwolił Donaldowi na eksport niewielkiej ilości rąbanki z polskich masarni, pod warunikem spełnienia wysokich standardów higienicznych.
To się nazywa umiejętna polityka zagraniczna rządu Donalda Tuska.
To są "sukcesy" rozmów równego z równiejszym.
O od razu żyje się lepiej.
- kryska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz