List prezydenta Lecha Kaczyńskiego do premiera Tuska w odpowiedzi na medialne oszczerstwa "hakowe"
Media prowadzą brudną kamapanię pro PO. Atakują Polaków kłamstwami, pomówieniami i wymyślonymi dydymałami. Zanim opublikowano list, od rana podstawiono mikrofon Grzeskowi, Sławkowi i pomniejszym tubom PO. To tylko jeden portal ONET i tytuły z "1"
- "J. Kaczyński zaszantażował Tuska, by nie popierał mnie"
- Co było w liście prezydenta? "Stawia Sikorskiego w dobrym świetle"
Nowak: prezydent uprawia publicystykę polityczną
A oto list Prezydenta :
List Lecha Kaczyńskiego do Donalda Tuska opublikował serwis wyborcza.pl. Oto on:
"Prezes Rady Ministrów
Szanowny Panie Premierze,
W odpowiedzi na Pana list z 16 lutego 2010 roku pragnę przypomnieć, że podczas spotkania z Panem Premierem w dniu 6 listopada 2007 roku przedstawiłem moje zastrzeżenia dotyczące kandydatury Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Zastrzeżenia te, będące wynikiem poważnych nieprawidłowości w trakcie pełnienia przez niego funkcji, zadecydowały o odwołaniu go ze stanowiska ministra obrony narodowej. Dlatego też moje zdziwienie budzi obecna prośba o ponowne przekazanie informacji, których dysponentem stał się Pan już ponad dwa lata temu. Chcąc jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom Pana Premiera, gotów jestem do rozmowy z Panem, podczas której raz jeszcze przekażę posiadane przeze mnie informacje.
Zapewniam Pana Premiera, że informacje te nie odbiegają od zastrzeżeń co do kandydatury Radosława Sikorskiego, o których poinformowałem Pana podczas naszej rozmowy z 2007 roku i do których odnosił się Pan Premier w wystąpieniach publicznych,
Szanowny Panie Premierze,
Polska dziś stoi przez wielkimi wyzwaniami cywilizacyjnymi. Mimo dobrej, na tle innych państw Unii Europejskiej, sytuacji gospodarczej, borykamy się z rosnącym deficytem finansów publicznych, znaczącym wzrostem bezrobocia, zagrożeniem bezpieczeństwa energetycznego. Nie rozwiązane są problemy polskiej wsi i rolnictwa. Nawarstwiających się problemów służby zdrowia z pewnością nie rozwiązałaby prywatyzacja polskich szpitali.
Afera hazardowa podważyła zaufanie Polaków do osób sprawujących władzę. Sytuacja, w której ministrowie czy posłowie rządzącej partii są posłusznymi wykonawcami poleceń biznesmenów musi budzić ogromne zaniepokojenie obywateli, co do stanu państwa.
Dlatego potrzebna jest poważna debata o kluczowych wyzwaniach stojących przed Polską. Niestety każdego dnia proponowane są Polakom medialnie chwytliwe tematy zastępcze, częstokroć przedstawiane jako istotne, lecz wątpliwe co do proponowanych rozwiązań, a przede wszystkim w obecnej sytuacji niemożliwe do zrealizowania. Tematy te skutecznie odwracają uwagę obywateli od wielu nierozwiązanych i narastających rzeczywistych bolączek naszego kraju.
Szanowny Panie Premierze,
W dniu 16 listopada 2007 roku został powołany rząd w składzie zaproponowanym przez Pana Premiera, Rząd, w którym tekę ministra spraw zagranicznych objął, zgodnie z Pańską wolą Radosław Sikorski, Od tego dnia, jako Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, mimo wielu różnic i zastrzeżeń, co do oceny skuteczności polityki zagranicznej realizowanej przez ministra Radosława Sikorskiego, zawsze współdziałałem w tym obszarze z kierowanym przez Pana rządem.
List Pana Premiera zbiegł się w czasie z ogłoszonymi przez Pańską partię prawyborami, mającymi wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na urząd Prezydenta RP. Zarówno list jak i sugerowane w nim podanie do publicznej wiadomości treści naszej rozmowy z 2007 roku, można potraktować jako próbę włączenia autorytetu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej do wewnątrzpartyjnej dyskusji przedwyborczej. Z oczywistych powodów, nie mogę zgodzić się na wciąganie mnie, jako Prezydenta RP, do doraźnej rozgrywki wewnątrz jakiejkolwiek partii.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej"
http://www.dziennik.pl/polityka/article556845/Przeczytaj_list_prezydenta_o_Sikorskim.html
Natychmiast zadaniowane cyngle z Czerskiej puściły nowy kłamliwy atak:
Godziny nagrań polityków i oficerów
Kancelaria Kaczyńskiego trzyma haki z WSI?
Co urzędnicy prezydenta ukrywają w czeluściach jego kancelarii? Zeznania oficerów WSI i polityków składane przed komisją weryfikacyjną Antoniego Macierewicza. Godziny nagrań, dotyczące m.in. Radosława Sikorskiego i Jerzego Szmajdzińskiego. Czy mogą być wykorzystane w kampanii?więcej »
Szef Kancelarii Prezydenta o wyborach
Stasiak: Kampania trwa, aż nadto
Traktując problem tak, że wszystko co przed wyborami to kampania, można dojść do absurdu, że oddychanie, zwłaszcza głębokie, też ma kontekst wyborczy - mówi szef Kancelarii Prezydenta. Władysław Stasiak zapowiada też, że Lech Kaczyński decyzję o ewentualnym kandydowaniu w wyborach ogłosi na wiosnę.więcej »- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz