Prasa stanu wojennego o aferze Helskiego Gazeta Robotnicza 27.01.1983r.

avatar użytkownika Robert Helski

"Zdarzyło się w Kobylej Głowie" - Pod tym tytułem opublikowaliśmy 10 stycznia br. artykuł omawiający niektóre elementy toczącego się przed Sądem Wojewódzkim w Świdnicy procesu przeciwko Stanisławowi Helskiemu. W związku z tym otrzymaliśmy list, który przytaczamy w całości:

"Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna im. 1-go Maja w Piotrowicach Polskich pragnie uprzejmie poinformować, że w artykule "Rozmyślania na sali sądowej -zdarzyło się w Kobylej Głowie" zaistniały podane niesprawdzone i nieprawdziwe informacje, dotyczące poniesionych strat przez RSP Piotrowice przy wykonaniu decyzji naczelnika gminy Ciepłowody w sprawie zastępczego zagospodarowania pola u obywatel Helski Stanisław w Kobylej Głowie. NADMIENIAMY, ZE WYKONUJĄC SPOŁECZNIE NIEPOPULARNĄ DECYZJĘ NIE SZUKALIŚMY "TANIEJ POPULARNOŚCI", LECZ SZANUJĄC AUTORYTET WŁADZY, W TRYBIE NATYCHMIASTOWYM PRZYSTĄPILIŚMY DO ICH REALIZACJI. W związku z powyższym zostaliśmy dwukrotnie oczernieni: przez wrogą nam rozgłośnię Radio "Wolna Eurpa" oraz nasz dziennik PZPR "Gazetę Robotniczą", KTÓRY Z RACJI SWOJEJ POWINNOŚCI POWINIEN BRONIĆ SŁUSZNYCH DECYZJI ADMINISTRACYJNYCH, JAK RÓWNIEŻ UDZIELAĆ SPRAWDZONYCH INFORMACJI, TAK AŻEBY SOCJALISTYCZNY SEKTOR GOSPODARKI USPOŁECZNIONEJ, JAKI JEST KOLEKTYWNE  GOSPODAROWANIE W ROLNICZYCH SPÓŁDZIELNIACH PRODUKCYJNYCH, NIE BYŁ NARAŻONY O POSĄDZENIA PROWADZENIA NIEEFEKTYWNEJ GOSPODARKI". List podpisał przewodniczący Zarządu RSP Michał Huć.

Aby czytelnik mógł sobie wyrobić własny pogląd, przytoczymy fragment inkryminowanego tekstu, dotyczący RSP w Piotrowicach: " RSP w Piotrowicach wystawiła gminie rachunek za zastępcze zagospodarowanie pola Helskiego w wysokości 730 tys. zł. Gmina powołała biegłego, który ten rachunek obniżył o 158 tys. zł. Kierownik służby rolnej tłumaczy sądowi, że RSP wpisała koszty "tak jak u siebie", a biegły oparł sie na cenniku CZKiOR i stąd rozbieżności. Sąd dalej nie pyta, gdyż przedmiotem jego dociekliwości nie sa w tym wypadku meandry cenników za rolnicze usługi. Jednak dziennikarzem coś tam znowu szarpie: Czy to znaczy, że RSP poniosła na tej "zabawie" stratę w wysokości 158 tys zl.? Jak przewodniczący RSP wtłumaczy to przed spółdzielcami, zwłaszcza w dobie trzech S".

Tyle było na ten temat. A teraz proszę pokazać, gdzie tu jest jakiekolwiek oczernianie? Przewodniczący Michał Huć zamiast odpowiedzieć na postawione mu rzeczowe pytania, czy spółdzielnia poniosła z tego tytułu straty czy nie, ogranicza sie do insynuacji i wymyślań. Oburzające jest przy tym, że stawia "Gazetę Robotniczą" na równi z rozgłośnią "Wolna Europa".

Wróćmy jeszcze do listu przewodniczącego Hucia. Pisze on, że decyzję naczelnika wykonali społecznie, za ponad pół miliona złotych. Co to ma wspólnego ze społecznym wykonaniem? Ponadto - jego zdaniem "Gazeta" powinna bronić słusznych decyzji administracyjnych. Aż przykro pomysleć, że Michał Huć, technik -rolnik z wykształcenia przewodniczący RSP, decyzję o sianiu jęczmienia w połowie maja uważa za słuszną. Jak zeznał przed sądem, w swej społdzielni tak nie sieje, a na pytanie sądu, czy można sie było spodziewać efektów po siewie w tym terminie, odpowiedział: " Za zasadność siania niech odpowiada zleceniodawca...", gdyż Michał Huć wie, że o tej porze siany jęczmień plonu dać nie może. Chętnie jednak wykonuje decyzję naczelnika, zamiast doradzać mu, że skompromitować się nie wolno. W końcu państwo poniosło przy tej operacji straty w wysokości miliona złotych i dało Helskiemu asumpt do triumfowania: " przecież tłumaczyłem wszystkim wokoło, że to przyniesie straty! Straty są, zapłaciliśmy za te zabawę wszyscy."

Tyle w związku z listem przewodniczącego Zarządu RSP Michała Hucia, wobec którego podtrzymujemy postawione uporzednio pytanie: Czy RSP poniosła w zwiazku z ta sprawa straty czy nie?

Jerzy Czyż

 

Ten dziennikarz nie przewidział, że sprawa będzie toczyła się kilka lat, że sądy  i prokuratorzy wszystkich instancji będą zaangażowani i winnym zostanie Helski, ktory poniesie wszystkie koszty tej zabawy. I  w roku 2000 urzędnik Min.Spr. w swoim piśmie mówi o winie Helskiego, Rzecznik Praw Obywatelskich uznaje niewzruszonośc bzdurnych wyroków w bzdurnych procesach, a Prezydent ( w 2000 roku chyba minister sprawiedliwości, do ktorego ojciec się zwracał) pisze kurtuazyjne pismo.

 

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Robert Helski

Witam, nie chcę Pana denerwowac, bo mnie emocje zatrzęsły na to chamstwo, ale proszę zobaczyć, o kim sie pisze w III RP w pisemkach kolorowych dla kucharek : http://blogmedia24.pl/node/25277 Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Robert Helski

2. Maryla

Szanowna Pani Zdenerwowany to ja już jestem na stałe. Ten stan mi został. Bardzo chciałbym dożyć jeszcze momentu, kiedy ludzie w tym kraju okażą się Obywatelami. Zastanawiałem się nawet nad pomysłem uczynienia z tej mojej zabytkowej Kobylej Głowy, z którą nic zrobić nie mogę, jakiegoś Centrum Edukacji Niezależnej w połączeniu z jakąś Fundacją. Świadomi Obywatele nie rodzą się przecież na kamieniu. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli

avatar użytkownika Maryla

3. Świadomi Obywatele nie rodzą się przecież na kamieniu.

Szanowny Panie, dochodzimy znowu w Polsce do ściany. Mam nadzieję, że Obywatele poczują, ze czas wziąć sprawy we własne ręce, choć te ręce zostały nam juz skutecznie skrępowane. Pozostała nam wiara i siły do walki o sprawiedliwość. Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Robert Helski

4. Polska ściana

My już jesteśmy w Europie. Kto inny pracuje już nad utrzymaniem ściany i zachowaniem status quo. Czy wyobraża sobie Pani moment gdy świadomi Obywatele zaczną egzekwować swoje prawa w tym kraju? Toż Strasburg się nie opędzi od nagle pokrzywdzonych pookrągłostołowych-grubokreskowych prominentów, obywateli Europy. Oczywiście lepiej paść w boju i jako wolny człowiek. Pytanie poza tematem. Mam film, o którym wspominał prof. Przystawa w jednej ze swoich notek w salonie. Produkcja nieistniejącej już holenderskiej Edukacyjnej Telewizji Niezależnej Prometeus. Tytuł "Chłop i generał" z 13-sto odcinkowej serii "Digenes - ludzie niepokorni'. Odcinek ten dotyczy oczywiście Jaruzelskiego i ojca. Chciałbym go zamieścić na swoim blogu. Nie jestem jednak jeszcze na tyle biegły z tymi komputerami i potrzebował bym porady w tym względzie. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli

avatar użytkownika Maryla

5. Robert Helski

w sprawie umieszczenia filmu na blogu skontaktuje sie z Panem nasz ekspert - Natenczas. Napisze do Pana przez Poczte Wewnetrzną Blogmedia. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl