Panie Frasyniuk - Proponuję święto Tirówek zamiast...

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Witam

Zastanawiałem się czy warto w ogóle w jakikolwiek sposób reagować na prywatne słowa niejakiego Frasyniuka, technika i wieloletniego kierowcę samochodów ciężarowych i innych. Ma świetny zawód, jest udziałowcem firmy spedycyjnej, kiedyś tam bawił się w politykę ale zawsze trafiał w próżnię ze swoimi mentorskimi wywodami... niemal o nim zapomniałem i dobrze, bo to osoba nie warta wspomnień...

No, ale nieraz Frasyniuk "daje głos". Niedawno np., że popiera niejakiego TW Musta jako kandydata na Prezydenta RP, no i dzisiaj zaszczekał, że nie chce święta 11 listopada, ale odzyskanie niepodległości powinniśmy obchodzić 4 czerwca!

Zawył nawet, że trzeba Święto Odzyskania Niepodległości znieść, "bo zimno, chłodno i prawdę powiedziawszy jest to ponure święto, w którym kontynuujemy tradycję II RP, a trzeba ją przerwać".

I nawet tym szczekaniem bym się nie przejął, gdyby jego graficzny zapis nie stał się na forach internetowych jedną z podstawowych informacji (onet, wp). Pewnie i taka będzie jutro w niejakiej Gazecie W.

Ciekawa sprawa. Czyżby kolejne straszydło - po Millerze i Giertychu - zostaje wyciągane na pokład z bagiennych odmętów zapomnienia?  Nasuwa mi się tez takie pytanie wobec tego: Czy, jeżeli jakiś inny kierowca tira powie żebyśmy ustanowili święto Tirówek to też zagości to na czołówce informacji?

A może owe wściekłe antypolskie ujadanie jest takim sobie sondowaniem rekcji? Może sfora chce sprawdzić jak daleko można poniżyć Polaków i zabrać im tradycję i historię? Może wataha sprawdza, czy już można całkowicie spauperyzować i wynarodowić Naród Polski?...

Jeżeli tak to lepiej by było aby Pan jak najszybciej wyemigrował z Mojej Polski, bo (pewnie nie tylko ja) będę musiał zastosować polityczną kurację przeciw wściekliźnie albo niech Pan podda się jej dobrowolnie jak najszybciej... efekty ozdrowienia przyjdą bardzo szybko... przestanie piana wyciekać z pyska...

A... bym zapomniał... jako kierowca tira pewnie Pan poprze Święto Tirówek obchodzone 4 czerwca? Nieprawdaż?

Pozdrawiam





ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

13 komentarzy

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @All

P.S. Źródło zapisanego wściekłego ujadania: http://wiadomosci.onet.pl/2131323,11,frasyniuk_chce_zniesc_swieto_11_listopada,item.html

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

2. czy warto w ogóle w jakikolwiek sposób reagować

Witam, gdyby nie miejsce i otoczenie, w którym "dał głos" to nie warto by było. Ciekawe, Frasyniuk przebija po woli Wałęsę i Celińskiego. Pomyslec, że kiedyś był legendą. Zaczyna mi wyglądać, ze to była "legenda" stworzona dla tej postaci. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

3. Komentarze :)

Warto je odnotować,chociaż onetowe. http://www.bankfotek.pl/image/545973.jpeg Pozdrawiam.
avatar użytkownika Waits

4. krótko

szkodliwy pojeb.

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

5. @Waits

Witam Właśnie: SZKODLIWY... Może warto byłoby zamilczeć nad tą trumną. Ale nie wydaje mi się, że to Frasyniuk jest do końca sprawcą swoich słów... a to raczej nie wróży nic dobrego i trzeba (ok. powściągliwie), ale reagować... Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Waits

6. Krzysztofjaw

POdejrzana persona... Przypomina Tolika z książki Łysiaka - Najlepszy... Tam Łysiak pokazał jak SB budowała legende dla takich jak ten patafian... Ciekawe skąd miał kasiorę na założenie firmy transportowej po 89. Przeca był tak prześladowany i gnębiony ten "dzielny opozycjonista"... Jakoś Gwiazda, Walentynowicz - po 89 nie oplywają w dostatki...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika natenczas

7. > Waits

Jak to skąd ? Zagranica słała.nie pamiętasz,było głośno o tym ")))

Frasyniuk: Z komunistami rozmawiałem, ale nie piłem

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 21/02/2010 - 09:42.
avatar użytkownika Waits

8. natenczas

to było pytanie retoryczne... Pamiętam... Pamiętam też że brukselskim ośrodkiem S kierwowała SB gaspadin Milewski . Kiszczak chlapną o tym w swoich memuarach... SB kontrolowała praktycznie każdego centa przysyłanego dla S. Akurat w to jestem w stanie uwierzyć jak widzialem kariery "biednych opozycjonistów" po 89.

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Lancelot

9. Jak rany ludzieeee!!!

Toż jasne jak słońce, że w Magdalence od kindybałszczaka i ślepowrona dostali kasę przesyłaną dla "S" te paręset mln dolców ( minus prowizja dla w/w) do podziału i stąd ich fortuny dodatkowo wyprzedaż naszego majątku narodowego przez pierwsze 15 lat tzw transformacji, wiecie co nie gadajcie o tym, bo mnie qrwica trzepie i mogę coś nieodpowiedzialnego zrobić. Pzdr,)

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

10. @All

Witam Czy Ktoś jest w posiadaniu poniższej książki i moze sprawdzić, czy to prawda?: "Cytat: 6.07.1989 godz. 9.30 - wizyta wicemarszałka Fiszbacha, raczej rozpoznawcza. Mówimy o okrągłym stole. Ze zdumieniem dowiaduję się o niego, że za tym stołem na 57 uczestników, aż 47 było Żydami!" str. 131 rozdz. Zapiski marszałka' - Pierwsze dni urzędowania' z książki: Mikołaj Kozakiewicz Byłem marszałkiem kontraktowego ' wyd. Polska Oficyna Wydawnicza BGW' ; ISBN 83-7066-180-7" Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Waits

11. Krzysztofjaw

Tej książki akurat nie mam, mam za to "Magdalenka- transakcja epoki". Tam miodny cytat tyż jest. "Spożyjmy dary boże ze stołu generała Kiszczaka i będziemy kontynuować"... Tekst ten wypowiedział ks."TW" Orszulik...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika michael

12. Ta legenda nigdy nie była postacią,

Zawsze była to tylko legenda, żeby nie powiedzieć pustka...
avatar użytkownika Pelargonia

13. Krzychu, na jednej z moich "ulubionych" stron

znalazłam, oczywiście, notkę na temat Frasyniuka: "Władysław Frasyniuk - Rotenschwanz - wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, komuch, dywersant, koncesjonowany przez SB i PZPR "opozycjonista", świnia Orwell'owska, libertyn; zbrodniarz - uczestnik porozumienia ponad głowami narodu polskiego ze zbrodniarzami PZPR i SB - tajne rozmowy w Magdalence, "okrągły stół" od 2001 przewodniczący Unii Wolności , od 2005 założyciel, jeden z liderów (razem z Jerzym Hausnerem i Tadeuszem Mazowieckim) i przewodniczący Partii Demokratycznej. Współwłaściciel FF "Fracht" sp. z o. o.;" jeżeli interesowałoby Cie więcej postaci ze środowiska "starszych i madrzejszych" - odsyłam na tę stronę: http://www.polonica.net/Lista_zydow_w_zniewalanej_Polsce.htm#W nie ma co się dziwić, "starsi i mądrzejsi" nigdy nie będa działać na korzyść Polski. Strzeż nas Panie Boże od prezydenta z tego środowiska! Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz