Chłopcy na posyłki w spółce z o.o. SOBIESIAKOWO

avatar użytkownika kryska

Nowe dokumenty CBA dla wrocławskiej prokuratury, wraz z nowymi stenogramami z akcji "Yeti"potwierdzają, że rządząca partia uczyniNowe dokumenty CBA dla wrocławskiej prokuratury, wraz z nowymi stenogramami z akcji "Yeti"potwierdzają, że rządząca partia uczyniła nam z naszej Ojczyzny państwo kolesi, których łączą wspólne, ciemne interesy.
Dla nich interes IIIRP ważny nie jest.
Oni otaczają kuratelą interes SOBIESIAKOWA, którego jedynym władcą jest Rycho Sobiesiak, wymagający posłuszeństwa od swoich poddanych z partii PO.
Rycho przecież stwierdził, że "jak my na nich nie zagłosujemy, to już nikt tego nie zrobi".

Dlatego też Miro, trzymający kasę PO tak zabiegał o właściwy budżet Sobiesiaka, na który podejrzewam liczył nie tylko Zbychu, Miro ale partia PO.
W obliczy tych faktów nie dziwi mnie ta presja klubu PO na pozbawienie partii politycznych finansowania z budżetu państwa.
Im budżet państwa jest niepotrzebny.
Oni mają inne budżety - kieszenie właścicieli IIIRP, którzy za usługi i lojalność sypną groszem, by utrzymać poprawnych rzadzących u władzy aby im i tej władzy żyło się lepiej.

Dzisiaj przed komisją składa zeznania córka Rycha.
Uderzjące jest to jej przekonanie o tym, że to normalka, że urzędnik państwowy jakim jest Rosół, przegląda i ocenia jej CV przy staraniach do pracy w Totalizatorze Sportoweym.
Dla tej młodej osóbki normalką były jej spotkania w biurach ministerstwa z tymże urzędnikiem.
Muszę przyznać, wyjątkowa buta i pewność bezkarności.
Jeśli nie jest to poczucie bezkarności Sobiesiaków to co?
Czy ta młoda kobieta to jakiś unikalny geniusz, jedyny w Polsce, o który tak musieli zabiegać urzędnicy premiera Tuska?

Minister sportu, szef klubu parlamentarnego rządzącej partii i szef gabinetu Ministra Sportu - chłopcy na posyłki u Rysia.

Jak już wiemy byli oni stróżami bisnesu Rycha w całej rozciagłości
Strzegli Rychowi nie tylko jednorękich bandytów.

Marcin Rosół pilotował sprawę Sobiesiaka w resorcie środowiska.
Mirosław Drzewiecki interesował się inwestycją w Zieleńcu.
Zbigniew Chlebowski rozmawiał z biznesmenem prawie każdego tygodnia.

Politycy Platformy rozmawiali o interesach Ryszarda Sobiesiaka (stenogramy CBA)

Drzewiecki: Słuchaj, już będę dzwonił, zaraz się dowiem. Chlebowski: Melduje mi tu dyrektor na bieżąco

22 września 2008 r. – rozmowa Ryszarda Sobiesiaka z Mirosławem Drzewieckim

M.D.: Tak?

R.S.: Dzień dobry, dalej zajęci? Sobiesiak się kłania.

M.D.: Cześć Rysia.

R.S.: A cześć, panie ministrze. No to kurdemol ja już myślałem, że ty już kurna nie chcesz… to nie chcesz mi tu pomóc… nie zrobię tego wyciągu na zimę, no…

M.D.: Proszę?

R.S.: No nie zrobię tego wyciągu na zimę jak k...!

M.D.: Słuchaj, już będę dzwonił, zaraz się dowiem, bo teraz przejeżdżam z jednego miejsca do drugiego.

R.S.: Bo ja chciałem tam już, wiesz…

M.D.: Zaraz zadzwonię i oddzwonię do ciebie.

R.S.: Proszę cię bardzo, bo ja już tu chciałem panu Reinertowi dać, żeby dzwonił, żeby dzwonił do ciebie, bo ty ode mnie nie odbierasz. Nic nie potrzebujesz od pana Alojzego?

M.D.: Na razie nie, ale będę potrzebował okna jeszcze.

R.S.: Będziesz potrzebował jeszcze okna jeszcze…

M.D.: Duże takie jedno przesuwane, pięć metrów ponad.

R.S.: Pięć metrów ponad będziesz potrzebował. Dobra, powiem mu. A powiedz mi, czy był z tobą jakiś gościu na olimpiadzie – pan Magiera?

M.D.: Był.

R.S.: Leśniczy taki, co z urz… myśliwy, gdzieś tam razem polowali z panem…

M.D.: Tak, tak.

R.S.: To dobra, to nie przeszkadzam, Mirek weź proszę cię dopilnuj to.

M.D.: Dobrze, dobrze.

R.S.: Faksem potrzebuję to chociaż, no.

M.D.: Dobra, dobra.

R.S.: Dziękuję ci serdecznie, no ciao.

17 listopada 2008 r. – rozmowa Ryszarda Sobiesiaka ze Zbigniewem Chlebowskim

R.S.: Powiedz mi tylko jeszcze jedno. Ty masz gdzieś tam w tych…, w tych… Lasy to nie są wasze rejony? Szefostwo lasów?

Z.Ch.: Bardzo dobrze znam te Generalne Lasy. Przecież to wtedy, co tam chciałeś… Chłopaki ci obiecują, a ja później muszę szybko załatwiać…

R.S..: Ha ha ha! [...] Rozumiem, że ty jak tu byś był i mógłbyś [niezrozumiale] pogadać dwa słowa z tym naszym we Wrocławiu, to nie byłoby problemu?

Z.Ch..: Nie, żadnego

24 listopada – rozmowa Ryszarda Sobiesiaka ze Zbigniewem Chlebowskim

Z.Ch.: Halo?

R.S.: Tak?

Z.Ch.: Cześć Rysiu, Zbyszek się kłania.

R.S.: Cześć Zbyszku.

Z.Ch.: No byłeś tam we Wrocławiu wiem, jutro masz być… Macie spisać wszystko, czyli pod kontrolą wszystko?

R.S.: Tak, tak dziękuję, wszystko, no, byłem zaraz… Wszystko jest OK.

Z.Ch.: Melduje mi tu dyrektor na bieżąco wiesz…[…]

R.S.: No tutaj musimy ponieść jakąś karę, ale wszystko jest OK, no…

Z.Ch.: A ty, nie masz pojęcia, że gdyby nie ten, to w ogóle by nie chciał gadać z wami.

R.S.: No nie gadaj mi. Dziękuję ci serdecznie!

Z.Ch.: Pogadamy jak się spotkamy.

R.S.: Cześć, dziękuję, pozdrawiam. Ciao, pa!

Wierni strażnicy bisnesu Rycha.
Przy takich to Rysiowi nawet zły pies niepotrzebny.

I te charakterystyczne dla sługusów
zapewnienia o pokłonach w rozmowie telefonicznej:

Z.Ch.: Cześć Rysiu, Zbyszek się KŁANIA..

Nie wolno nam równiez zapominac o naczelnym cieciu u Niemca, pracującym jak mniemam dorywczo w charakterze rzecznika premiera Tuska, który odwołany został a jednak wciąż rzecznikuje.
Szkoda chłopa, zamęczy się.
Zima śnieżna to i szuflowania ma co nie miara i do tego te występy w okienku.
Może chłop nie wyrobić, bo przecież już nie pierwszej młodości jest i ten nos czerwony ......

http://dziennik.pl/polityka/article410614/Niemie...

http://www.rp.pl/artykul/2,434505_Zeznania_kontr...

http://www.rp.pl/artykul/2,434628__Aksamitna_for...

Wszystko zgodnie z programem wyborczym Platformy Obywatelskiej.

"By żyło się lepiej!"

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. nie nalezy zapominac, ze cieć był szefem koordynarotem służb

specjalnych, zanim nie zrezygnował, bo pewnie nie miał czasu machać miotłą na posesji. Pozdro

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzychu

2. afera hazardowa pokazuje, że

afera hazardowa pokazuje, że rzeczywistość przerosła to co było w klipach PiSu (z serii "mordo ty moja")
avatar użytkownika Koteusz

3. > Krysiu: "Zima śnieżna to i szuflowania ma co nie miara"

To on w dalszym ciągu tam grasiuje? Się chyba przyzwyczaił do tego szuflowania. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

4. To on w dalszym ciągu tam grasiuje?

grasiuje i cieciuje, fuchy ma jak cholera pozdro
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

5. > Krysiu: "grasiuje i cieciuje"

Znaczy się: pracowity. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika TW Petrus13

6. jedyna nadzieja nasza

http://skocz.pl/dbrvq
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o wt., 16/02/2010 - 18:31.


 

avatar użytkownika Pelargonia

7. Petrusie,

masz rację, to jedyna nasza nadzieja: swoją drogą: rząd mamy juz ustawiony: Sobiesiak na ministra skarbu , Sobiesiakówna na ministra prawdy, Donald premier. Ale będzie super! Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz