„Człowiek honoru” nr 2

A jak się zachowa, zgadnij Koteczku?

Jeden szykował w 1984 r, kęsim dla całej "Solidarności" a początkiem odwetu miało być zabójstwo księdza Jerzego i zrzucenie odpowiedzialności za zbrodnię na "Solidarność". Nie wyszło, ponieważ w tzw międzyczasie odwiedzili go dwaj "doradcy" , proponując porozumienie poza "ekstremą". To właśnie był początek okrągłego stołu - zaczął sie on od kantu i na kantach skończył. Drugi, no drugi miał już przećwiczone jak kantować i tylko z tej umiejętności skorzystał - że niejako z marszu zniszczył uczciwego człowieka /p.Szeremietiewa/ to już konsekwencja szczególnych "zalet", które zapewne w nadmiarze posiada. Zauważyliście Państwo - mamy ze strony PO dwóch kandydatów na prezia. Jeden fajniejszy od drugiego. No a ta pierwsza dama, która nam sie kroi - sam cymes!!

Niezłe. Okrągły stół z kantami...

- Jamajka liczy na postępującą amnezję ludzi - "a bo to wiadomo, czy to on kradł czy jego okradli ?" Sam fakt, że ten bufon skasował politycznie W TAKI SPOSÓB uczciwego i propaństwowego człowieka (nie mówiąc już o Farmusie, bo nadal Bóg jeden wie, co się z nim dzieje po tej "wprawce" w pierdlu) - i to ewidentnie na zlecenie WSIoków dla otwarcia lodziarni wojskowej - robi z niego totalną szmatę i powinni mu to Polacy wykrzyczeć na każdym najmniejszym spotkaniu wyborczym. Niech spada na drzewo banany prostować! Ja tam zakładam miejscowy komitet przeciwników !