Wiele wskazuje na to, że kandydatem na kandydata na prezydenta RP, z namaszczenia Platformy Obywatelskiej, zostanie Bronisław Komorowski.
Komu, jak komu, ale czytelnikom salon24 nie trzeba chyba przypominać sylwetki marszałka Komorowskiego. Mi osobiście, już zawsze będzie się kojarzył, z nadąsaną miną tuż po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych w 2005 roku i ze słowami które wypowiedział (z pamięci): "Teraz to PiS może sobie robić koalicję z Samoobroną"
Sylwetkę Bronisława Komorowskiego dobrze charakteryzuje słowo, które funkcjonuje na salon24, jako nick jednego z użytkowników, a mianowicie bufon.
Komorowski to bufon, wręcz książkowy przykład, mógłbym tutaj przywoływać jego wypowiedzi, w których upaja się władzą i bezkarnością jaką dają wysokie sondaże poparcia, mógłbym przytaczać słynne inspiracje prasą jamajską, mógłbym ale tego nie zrobię.
Myślę że idealnie Komorowskiego podsumował słynny Mędrzec Europejski, niejaki Lech Wałęsa.
W najnowszym potoku słów, jaki wydobył się z samej krynicy wiedzy, czyli niezgłębionego umysłu Wałęsy można znaleźć jedną bardzo ważną informację, świadczącą o przyczynach zachwytu i popularności, jaką cieszy się Bronisław Komorowski wśród tzw. "partyjnych dołów", lub jak kto woli, działaczy.
Jak ocenił [Wałęsa], jest on bardziej niż Sikorski doświadczony w pracy parlamentarnej, a także "bardziej ukorzeniony w sprawach wewnętrznych układów" w Polsce.
Myślę że to właśnie owo ukorzenienie w sprawach wewnętrznych układów, to źródło siły Komorowskiego i prawdziwy powód rezygnacji Donalda z kandydowania. Lepsze światło na "ukorzenienie" Komorowskiego rzuca najnowszy tekst Aleksandra Ściosa
Oczywiście Gazeta Wyborcza ma dla swoich inteligentnych inaczej czytelników "na szybko" spreparowane "właściwe" wypowiedzi Wałęsy:
3 komentarze
1. Krzysztofie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Marylu
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. Krzysztofie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl