Przyzwoitość boli bezsilnością czyli o Rzeczpospolitej Stoczonej
PiotrCybulski, śr., 27/01/2010 - 13:27
Wiele jest takich emocji, które potrafią wziąć Nas w swoje kleszcze, choć ani nie są przyjemne ani chciane. Nie pytają o pozwolenie, po prostu są, pojawiają się, zniewalają i próbują nas zdominować. A najgorszym z tych uczuć jest bezsilność, ta wszechogarniająca bezradność wobec rzeczywistości.
I ten odwieczny wybór, przed którym staje każdy porządny człowiek. Wyrzec się praworządności i zniwelować tym samym poczucie bezsilności czy też jednak praworządności bronić jak cnoty i z bezsilnością zmagać się już do końca swoich dni? I ta świadomość, że lepiej byłoby już w ogóle nie istnieć, ...
- PiotrCybulski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz