Funkcyjni na trzy "O" - Ozumni, Ozmowni, Ostropni. (mona)
A nie mówiłam, że się wali? Że lżej się oddycha?
Z całej pompatycznej, nadętej jak świński pęcherz, Jedynej i Nieomylnej wierchuszki P-Zero została garstka utytłanych w brudach, śmiesznych ludzików, których wstyd pokazać ludziom. Nawet upudrowanych naokoło głowy. Trudno się dziwić, że inni funkcjonariusze biorą nogi za pas, doznając nagłej niedyspozycji w sferze werbalnej.
A jeszcze tak niedawno rzeczy działy się w myśl hasła - Quod licet Iovi, non licet bovi!
Jowisz, któremu wolno - jakoś się nie objawił, póki co. No, chyba że za Iovi w tej ferajnie uznamy przedsiębiorcę Sobiesiaka, bo jesli ma ministrów na posyłki - to coś w tym jednak jest.Jowiszowego może nie do końca, ale jaka kompania, taki Iovi.
Za to wołów mamy całe stadko, ciężko myślacych, rozpasanych na "lewej" karmie, przekonanych że kupili sobie tę Polskę. Na zawsze.I wszystko mogą z Nią zrobić.
Zaiste, przypomina się "postaw czerwonego sukna".
Przybył nam pan - pożal się, Boże - śledczy Urbaniak.Przybył nam nowy egzemplarz: "karbowy" w komisji, funkcjonariusz przechodzący samego siebie w kompromitowaniu do cna partii, która jeszcze niedawno miała szanse na wszystko, gadający sam z sobą na oczach zdumionych i rozbawionych do łez dziennikarzy.
Fajne panopticum, tak ogólem.
Jedynie Słuszna Partia wystawiła, co miała najlepszego - i jest na co popatrzeć.
No, wśród dziennikarzy mamy również tych funkcyjnych, którym może nie było tak bardzo do śmiechu. Wciąż pamiętam niezwykle uszczęśliwionego Knapika, informującego się u Ziobry, czy zabrał już kapelusz z datkami, który zostawiło w sejmie jakieś indywiduum ...jakże mu tam...aaa, nieważne.
Ciekawe, jak tam Knapikowi? Jak tam panu "Szkiełko"?
Kapelusz okazał się niepotrzebny. Ziobrę wzywano do prokuratury tekstem - takim więcej przępieknym:
Jak donosi TVP Info, Ziobro we wtorek znowu przyjedzie do Płocka. Prokuratorzy chcą go przesłuchać w związku z dochodzeniem w sprawie wywierania nacisków na prokuratorów. Śledztwo dotyczy "ewentualnego przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez nieustalonych funkcjonariuszy publicznych - prokuratorów, w bliżej nieokreślonym czasie".
Ale o ile wiem, Ziobro - tak czy siak - z kapelutka nie musiał korzystać.Może się jeszcze przydać.
http://mona11.salon24.pl/152226,funkcyjni-na-trzy-o-ozumni-ozmowni-ostropni
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. A pytanie: - Jak Panu Szkiełko?
A jest absolutnie nieprzemakalny, nic go nie ruszy. Wieczorem w niedzielę zobaczyłem rozmowę z profesorem filozofii, szefem zakładu bioetyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, nazwiska nie dostrzegłem. Rozmówcą profesora był jeden z tych o zeszklonym umyśle, o nazwisku przypominającym rosyjskie.
Wywiad był przerażający zarówno w swej konstrukcji jak i treści: Po pierwsze:
Pan profesor występował jako przedstwiciel współczesnej nauki światowej. Nie mówił więc, że prezentuje pogląd, albo teorię bioetyki, że on tak uważa, że to jest jego przekonanie i kilku jego kolegów z katedry bioetyki. Nic z tego. Gada tak:
Współczesna nauka uznaje, że pojęcie patriotyzmu, jako ksenofobiczna formacja plemiennej postawy jest już anachronizmem. Albo w XXI wieku obowiązuje ... i tu jakaś kolejna komunistyczna negacja wszelkich ludzkich zasad. I tak dalej.
Jedyna słuszna racja, jedyny naukowy światopogląd,... Drukował jegomość nieludzkim, komunistycznym szlakiem. Po drugie:
A jeśli chodzi o treść, to już wszystko jasne. Widać było prekursora aksjologicznej agresji na wszelkie wartości łacińskiej cywilizacji białego człowieka. Totalny agresor pod szyldem "nowego liberalizmu". Makabra. A Ten o rosyjskim nazwisku pił profesorowi rosę z ust. Dokładnie jak w czasach młodości, gdy był junakiem czerwonych hufców budujących Nową Hutę. A w oczach widać było komsomolską pieśń. Chóralnej pieśni zew, podawanej z zabytkowego czarnego krążka. Jeszcze 72 obroty. Wielkie kremlowskie chóry. Pieśni o towarzyszu Stalinie. Łza się w oku kręci. Oto i Pan Szkiełko.
michael
2. komunistyczna negacja wszelkich ludzkich zasad ....
3. @joanna