Komisja śledcza ds. marnowania ludziom czasu

avatar użytkownika PiotrCybulski
Prace komisji hazardowej idą do przodu niczym burza, prawie jak Armia Czerwona w 1945 na Berlin. Gdy tylko do jej składu wrócili Kempa z Wassermanem, jej obrady trzasnęły niczym z bicza i zaczęło się taśmowe przesłuchiwanie świadków, w większości ograniczające się do stwierdzeń: “nie mam pytań”. Wzywani świadkowie stawiają się jednak posłusznie, grzecznie odpowiadają na ewentualne pytania, większość z nich zastanawia się jednak przede wszystkim, dlaczego w ogóle została wezwana, skoro z tą ustawą oraz w ogóle z hazardem mają tyle wspólnego, ile Gołota z moskiewskim baletem. No, raz czy ...


napisz pierwszy komentarz