Nowa lewica - nowa prawica? (Piotr Niedzielski)
Czuję jakąś niepohamowaną chęć działania w dobrej sprawie. Ostatnie dni, spędzone w domu z powodu choroby, spędzam głównie na przeglądaniu świeżej prasy i śledzeniu programów informacyjnych w telewizji. I tak sobie pomyślałem, że... podziwiam środowisko "Krytyki Politycznej". Oczywiście, nie podziwiam go za poglądy, bo mam je zupełnie inne, ale imponuje mi ich zorganizowanie i profesjonalizm działania. Mają środki finansowe (bo potrafią je zdobyć, różnymi drogami i sposobami), ale też mają to coś, co nazywa się w języku biznesowym "know-how", czyli po prostu wiedzą, jak się robi opiniotwórcze środowisko intelektualne na miarę XXI wieku. Chyba już na każdym większym polskim uniwersytecie znajdują się zwolennicy "KP", wpatrzeni w Sławomira Sierakowskiego jak w guru, mniej lub bardziej zaangażowani w tworzenie lokalnych struktur "KP" (w Łodzi jest to Centrum Społeczne) i propagowanie idei typowych dla tego środowiska. Gdzieś tam wokół "krytyków" znajdziemy też ludzi powiązanych z ruchami feministycznymi, ekologicznymi czy homoseksualnymi. Nie brakuje ludzi z tzw. NGO-sów, czyli organizacji pozarządowych wszelkiej maści. To tzw. "nowa lewica" w pełnej krasie.
Te parę słów o środowisku nowej lewicy wrzuciłem na swojego bloga po to, żeby zadać sobie parę pytań o to, czy np. ludzie o skrajnie innym światopoglądzie mogliby mieć (nie wiem, może mają?) wpływ na polskie życie publiczne? Chodzi mi tu o całą rzeszę ludzi, organizacji, stowarzyszeń, wspólnot, instytutów, fundacji powiązanych mocniej albo słabiej z Kościołem katolickim (i szerzej - chrześcijaństwem). Nie, nie mam tu na myśli partii politycznych... Wracając do myśli przewodniej - to nie jest tak, że nas, konserwatystów różnych odcieni i opcji, nie ma w dyskursie publicznym. Są: Instytut Tertio Millenio, Centrum Myśli Jana Pawła II, Muzem Powstania Warszawskiego, Europejskie Centrum Solidarności, Teologia Polityczna, Fundacja św. Mikołaja, Klub Jagielloński, Ośrodek Myśli Politycznej, Narodowe Centum Kultury, Ruch Światło-Życie, Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, SKMA, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Opus Dei i wiele, wiele innych środowisk. Medialnie także nie jest źle: coraz więcej fanów ma "Gość Niedzielny", "Fronda", religia.tv... Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że jednak przegrywamy! Czego nam brakuje? Funduszy? Dobrej organizacji? Ludzi? Mediów? Jeśli chodzi o ofertę programową, to moim zdaniem bijemy "nową lewicę" na głowę, o czym już niejednokrotnie zdążyliśmy się przekonać. W czym więc tkwi problem? Dlaczego nikt nas jeszcze nie nazwał "nową prawicą"? A może to określenie jest niewłaściwe?
http://pinilo.salon24.pl/149820,nowa-lewica-nowa-prawica
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Czego nam brakuje? Funduszy? Dobrej organizacji? Ludzi? Mediów?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl