Nowa lewica - nowa prawica? (Piotr Niedzielski)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Czuję jakąś niepohamowaną chęć działania w dobrej sprawie. Ostatnie dni, spędzone w domu z powodu choroby, spędzam głównie na przeglądaniu świeżej prasy i śledzeniu programów informacyjnych w telewizji. I tak sobie pomyślałem, że... podziwiam środowisko "Krytyki Politycznej". Oczywiście, nie podziwiam go za poglądy, bo mam je zupełnie inne, ale imponuje mi ich zorganizowanie i profesjonalizm działania. Mają środki finansowe (bo potrafią je zdobyć, różnymi drogami i sposobami), ale też mają to coś, co nazywa się w języku biznesowym "know-how", czyli po prostu wiedzą, jak się robi opiniotwórcze środowisko intelektualne na miarę XXI wieku. Chyba już na każdym większym polskim uniwersytecie znajdują się zwolennicy "KP", wpatrzeni w Sławomira Sierakowskiego jak w guru, mniej lub bardziej zaangażowani w tworzenie lokalnych struktur "KP" (w Łodzi jest to Centrum Społeczne) i propagowanie idei typowych dla tego środowiska. Gdzieś tam wokół "krytyków" znajdziemy też ludzi powiązanych z ruchami feministycznymi, ekologicznymi czy homoseksualnymi. Nie brakuje ludzi z tzw. NGO-sów, czyli organizacji pozarządowych wszelkiej maści. To tzw. "nowa lewica" w pełnej krasie.

Te parę słów o środowisku nowej lewicy wrzuciłem na swojego bloga po to, żeby zadać sobie parę pytań o to, czy np. ludzie o skrajnie innym światopoglądzie mogliby mieć (nie wiem, może mają?) wpływ na polskie życie publiczne? Chodzi mi tu o całą rzeszę ludzi, organizacji, stowarzyszeń, wspólnot, instytutów, fundacji powiązanych mocniej albo słabiej z Kościołem katolickim (i szerzej - chrześcijaństwem). Nie, nie mam tu na myśli partii politycznych... Wracając do myśli przewodniej - to nie jest tak, że nas, konserwatystów różnych odcieni i opcji, nie ma w dyskursie publicznym. Są: Instytut Tertio Millenio, Centrum Myśli Jana Pawła II, Muzem Powstania Warszawskiego, Europejskie Centrum Solidarności, Teologia Polityczna, Fundacja św. Mikołaja, Klub Jagielloński, Ośrodek Myśli Politycznej, Narodowe Centum Kultury, Ruch Światło-Życie, Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, SKMA, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Opus Dei i wiele, wiele innych środowisk. Medialnie także nie jest źle: coraz więcej fanów ma "Gość Niedzielny", "Fronda", religia.tv... Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że jednak przegrywamy! Czego nam brakuje? Funduszy? Dobrej organizacji? Ludzi? Mediów? Jeśli chodzi o ofertę programową, to moim zdaniem bijemy "nową lewicę" na głowę, o czym już niejednokrotnie zdążyliśmy się przekonać. W czym więc tkwi problem? Dlaczego nikt nas jeszcze nie nazwał "nową prawicą"? A może to określenie jest niewłaściwe?

http://pinilo.salon24.pl/149820,nowa-lewica-nowa-prawica

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Czego nam brakuje? Funduszy? Dobrej organizacji? Ludzi? Mediów?

własnie, czego nam brakuje, że mamy tyle inicjatyw, tyle organizacji prawicowych, które pręznie działają na swoich odcinkach frontu, a nie ma to przełożenia na realną władzę , na wybory ? Media - tego najbardziej nam brakuje, bo media to informacja i kształtowanie opinii społecznej. Lewica ma media i wsparcie w funduszach z Eurokomuny - od lat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl