Gdy słońce było Bogiem...

avatar użytkownika Unicorn

Czytając naukowe czy bardziej naukawe wypociny kwiatu lewicowego oszołomstwa gdziekolwiek bądź w sieci prawie zawsze czyta się te same argumenty. Religia to antidotum na nudę, paliatyw i skrajna mitologia- jak w tytule- wszystko zostało wymyślone, a jeżeli nie całkiem to na pewno na szkodę rozumu. Ktoś uważnie czytający stwierdzi- gdyby nie było bajek, nie byłoby całej magii języka. Jeżeli każdy patrzy na świat przez swój pryzmat, lewacka rzeczywistość jest przeraźliwie szara...

Źródło obrazka

Pomijając drobiazgi, że wiele wynalazków zawdzięcza swe istnienie: a. przypadkowi, b. miłosnemu niespełnieniu (poezja!), c. religii i mitom...to mamy delikatnie rzecz ujmując problem z rozumieniem dziejów, co znowu nie dziwi- lewak to wróg historii! Cielesność jest ważna, każdy je, rozmnaża się ale równocześnie marzy i używa szarych komórek, których nie widać tak jak instalacji artystycznych. Myślę, że dochodzimy do sedna. Lewak nienawidzi wszystkiego, co piękne, niepojmowalne, wyższe, redukując do "naukawaści" a przecież wielu twardogłowych na pierwszy rzut oka fizyków przyznaje się do wiary w wyższy byt, absolut, w końcu...Boga, tak zaciekle zwalczanego przez zwolenników...jego nieistnienia. Miotanie się od skrajności do skrajności może tłumaczyć wewnętrzną niestabilność, niedojrzałość, brak jakichkolwiek uczuć. Odwołując się do czynnika społecznego tacy ludzie zachowują się jak socjopaci, kombinują jak pozbyć się tych "złych": katoli, faszystów, wierzących. Stąd niezrozumiała dla mnie fascynacja cielesnością w jej wymiarze skrajnym- instalacje z gówna, spłycanie życia do podstawowych instynktów a jednocześnie...wiara w drugiego człowieka- rozumianego jako zbiór najgorszych instynktów. Tu rodzi się pytanie- drodzy lewacy z kim chcecie robić rewolucję, jeśli wszyscy są źli, jeśli każdy na was dybie?

tags: , , , , , ,

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. z kim chcecie robić rewolucję

Unicorn, lewak wypisujący głupoty sam uważa sie za rewolucjonistę, co walczy z ciemnogrodem. Typowy lewak nie ma potrzeby wygrania rewolucji, tylko jej prowadzenia, poprzez propagowanie nienawiści do wszystkiego, co piękne, niepojmowalne, wyższe. Tego nie ma prawa być, a potem zniszczy się coś dalej. "Rewolucja kulturalna " jaka Mao zafundował Chinom, jest wzorcem dla lewaków. Ale, jak daleko im do Mao? Więc lewak walczy z całych sił na swoim marnym poziomie mozliwości - walczy z "czarnym", a szczególnie z twierdzą nie do zdobycia - z RM. A czym walczy? Zostawiam bez nazwania ;)) Słowo to znajduje sie w tekście Unicorna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Ignoranci, ignoranci, zachłanni ignoranci,

ignoranci bez wyobraźni, niekompetentni głupcy, ludzie o pasożytniczej mentalności. Niebezpiecznie przypomina mi to "współczesną definicję komunizmu", którą opracowałem ja, a którą następnie udoskonalił pan Ścios.
WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU
"Komunizm jest grupą wpływu, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, aż do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Cel w niej opisany może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami. (-)"
Ostatnie zdanie, to od słowa "Cel..." jest uzupełnieniem pochodzącym od Aleksandra Ścios. Jest to bardzo ważne uzupełnienie, a jeśli chodzi o charakter tych wszelkich dostępnych środków, to mogą one być najbardziej wredne, zbrodnicze jakie im do głowy przyjdą, a o ich użyciu nie decydują żadne zasady ani hamulce. Robią to, co w danej konkretnej sytuacji jest w ich przekonaniu bardziej efektywne. Wojna, propaganda, dezinformacja, kłamstwo. ____________________________________________________________________________ Przypis:
"Demoralizujące cechy fałszywych diagnoz geopolitycznych".
Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 11/01/2010 - 20:08.
avatar użytkownika Maryla

3. Unicorn ;))

masz czytelników ! http://kompol.org/ z googli : liczba unikatowych wejśc na BM24 - 679, ilość odsłon : 1440 pozdro ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Waits

4. Maryla

wszedłem w linka powyżej... Szok.

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Maryla

5. Waits

pytanie do służb ścigających RedWatch - czy nie znaja tego adresu? Wszak propagowanie nazizmu i komunizmu jest w Polsce zabronione ustawowo?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

6. Znają, znają ale na pewno

Znają, znają ale na pewno jest mała szkodliwość społeczna czy inny serwer w Chinach :> @Maryla- pod względem "lewicowej" wrażliwości jest chyba u nas lepiej niż gdzie indziej. A propos poruszonej kwestii: http://www.mlodzisocjalisci.pl/f/viewtopic.php?p=182656&sid=b79a4221b363cfd95db7b37abaaff846 Najbardziej spodobał mi się ten komentarz: "Żeby nie było jestem totalnie przeciwny penalizacji jakiejkolwiek symboliki politycznej. Aczkolwiek stalinizm powinien być przez normalnych lewicowców tępiony mentalnie nie mniej intensywnie niż faszyzm czy neonazizm." ->> "Przypomnijmy, że większość działaczy KPP została wymordowana właśnie na zlecenie Stalina w 1937 / 38 r., w związku z podejrzeniami o "trockizm"... Dlatego otaczanie kultem tej postaci przez dzisiejszą KPP - przynajmniej jak dla mnie - jest nieco dziwne..." Mało kto wspomina, że "wymyślone" zarzuty o współpracę niektórych działaczy KPP (całkiem sporo...) z przedwojenną "defensywą" wcale nie były wymyślone...O czym świadczy polowanie na J.A.Regułę (Mutzenmachera) i śledztwa wewnętrzne dotyczące konfidentów wśród szeroko rozumianej "liberalnej komuny."

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika michael

7. Unicorn

"Dlatego otaczanie kultem tej postaci przez dzisiejszą KPP - przynajmniej jak dla mnie - jest nieco dziwne..."
TO NIE JEST DZIWNE

W mojej definicji komunizmu, komunizmem i komunistami ostają się być konkretni ludzie, działający w relatywnie bardzo niewielkiej grupie, która czasem nazywana była aktywem, czasem kadrą przywódczą, a bardzo teoretycznie "klasą w sobie" w odróżnieniu od "klasy dla siebie", wikipedia link.

Ta nazwa "klasa dla siebie" bardzo przebiegle ukrywa paradoksalną prawdę o lewicy i mechanizmach komunizmu. Ta klasa dla siebie jest tą właśnie grupą uprzywilejowanej arystokracji, przywódczą kadrą wszelkiej lewicy, nie wyłączając komunizmu. To właśnie oni są niczym kapłani lewicowej religii, uzurpujący sobie wszelkie prawa do stanowienia wszelkiego prawa, a także reguł i zasad moralnych oraz wartości etycznych. Dla siebie. To jest właściwa funkcja pozytywizmu prawnego, jako funkcjonalnego źródła totalitaryzmu.

Pozostały lewacki, lewicowy, socjalistyczny, socjaldemokratyczny ludek, razem z greenpeace, ekologistami i globalnymi ocieplaczami jest już tylko klasą w sobie, zwaną wzgardliwie użytecznymi idiotami, albo nawet gównojadami. To już są tylko "wierni" komunistycznej religii, którzy mają ślepo podporządkowywać się "linii partii", są to "masy", które mają ulegać propagandzie i jej manipulacjom, żałosny ludek robotów programowanych neurolingwistycznie (NLP), irracjonalnie uwielbiających wszelkie komunistyczne relikwie i bezkrytycznie przyjmujący wszystko, co im komunistyczna elita wtyka do wierzenia. Tak ma być. Niejeden z poważnych analityków lub historyków zauważył podobieństwo komunistycznej liturgii do zachowań semi-religijnej ortodoksji. I ten żałosny ludek, to ta właśnie KPP. Oni będa wielbić nawet własnych siepaczy, kamikadze i dynamitardzi, terroryści i komunistyczni komandosi.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 12/01/2010 - 02:13.