Nasz człowiek w USA … (vantomas-galicja 1)
Maryla, pt., 08/01/2010 - 15:07
Nasz człowiek w USA …
Mało w Polsce / może poza Wielkopolską znany/ amerykański generał, oprócz Pułaskiego i Kościuszki najbardziej zasłużony dla swojej nowej amerykańskiej ojczyzny, a właściwie jej jedności zagrożonej Wojna Secesyjną.
Według legendy był pierwszym gubernatorem kupionej od Carskiej Rosji Alaski … w 2002 r. miało miejsce obalenie publiczne tejże legendy i to niestety przy udziale polskiego ambasadora w USA : podczas uroczystości wręczenia odznaczenia gubernatorowi AlaskiFrankowi Murkowskiemu naKapitolu,ambasador Polski wywołał kontrowersję, stwierdzając, że Włodzimierz Krzyżanowski był pierwszym gubernatorem Alaski. Podczas gdy wielu historyków polsko-amerykańskich oraz polskich ipolonijnych stron internetowych podaje tę informację]nie ma ona potwierdzenia w źródłach amerykańskich i powstała najprawdopodobniej na skutek błędnego tłumaczenia pamiętników Krzyżanowskiego. Rzecznik ambasady polskiej, Artur Michalski, przyznał, że ambasada popełniła błąd i stała się ofiarą legendy. Nie ulega wątpliwości, że Krzyżanowski był urzędnikiem rządu federalnego na terenie Alaski.
Wracamy jednak do faktów historycznych agenta specjalnego amerykańskiego Departamentu Skarbu Krzyżanowskiego, który stanowi swego czasu postrach w Nowym Orleanie, Seattle, wreszcie rzeczonej Alaski, która jednak zakończyła jego błyskotliwą już nie wojskową lecz urzędniczo-policyjna karierę.
Po kolei chronologicznie było to tak :)
Imiona Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego stały sie tak sławne w kartach dziejów Stanów Zjednoczonych, ze zaćmiły niemniej wsławionego swą służbą dla Ameryki trzeciego Polaka, którym byl Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski. Przyszły amerykański general urodził sie 8-ego lipca 1824 roku we wsi Rożnowo pod Obornikami na terenie ówczesnego Wielkiego Księstwa Poznańskiego w zaborze pruskim. Jego ojciec Stanisław, który służył w przeszłości w szeregach armii napoleońskiej był tu właścicielem majątku ziemskiego. Siostra ojca-Justyna była matką Fryderyka Chopina. Problemy z zadłużeniem majątku zmusiły rodzinę do jego sprzedaży w 1827 roku, a wynikłe stąd kłopoty spowodowały rychłą śmierć ojca i wyjazd matki z dziećmi do Królestwa. Mały Władysław nie wyjechał jednak z matką i rodzeństwem, ponieważ został przygarnięty przez rodzinę ojca mieszkającą w Poznaniu. Tu tez uczęszczał do gimnazjum, które stanowiło wówczas jedno z patriotycznych ognisk polskości miasta. Władze pruskie traktując ludność polską z pogardą i podejrzliwością stosowały ciągle terror. Pragnęły w ten sposób stłumić wszelkie patriotyczne instynkty. Przez ówczesną Europe w 1846 roku przepływa wówczas ruch wolnościowy, który przejdzie do historii pod nazwa ''Wiosny Ludów''. w Poznańskim planuje sie wówczas nieudane powstanie przeciw Prusakom pod dowództwem Ludwika Mierosławskiego. Z powodu czynnego udziału w działalności spiskowej Krzyżanowskiemu grozi aresztowanie. Dlatego tez w 1846 roku opuścił on kraj i przez Hamburg wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Pierwsze kilka lat spędził w Nowym Jorku, gdzie pracował jako robotnik fizyczny, kontynuując jednocześnie naukę. Wkrótce tez po jej pomyślnym ukończeniu podjął prace jako inżynier-geometra w stanie Virginia, gdzie zajął sie leśnictwem. Później zaś uczestniczył przy wytyczaniu nowych szlaków budujących sie linii kolejowych. Podróżuje wiec w tym czasie wzdłuż starego kanału Erie i dalej wzdłuż rzeki Hudson do Albany, a następnie przez Pensylwanię, Ohio i Indianę do Chicago. Budowane wówczas linie kolejowe istnieją do dzisiejszego dnia. W tym okresie nawiązał bliższą znajomość z inżynierem kolejnictwa, generałem Burnett, który był wychowankiem Akademii Wojskowej West Point. Wkrótce tez Krzyżanowski żeni sie w 1854 roku z jego 21-letnia córką Karoliną, z którą razem przenoszą sie do Nowego Jorku. Tu tez założył nieźle prosperujące przedsiębiorstwo handlowe. Dodatkowo zaangażował sie w działalność polityczną wstępując do partii Republikańskiej, która wówczas miała w swoim programie m.in. likwidacje niewolnictwa. Szybko dal sie poznać jako dobry mówca i agitator co zapewniło mu znaczna popularność. Dlatego tez jeszcze przed 1860 rokiem powierzono mu funkcje prezesa klubu republikańskiego w Nowym Jorku. W tym samym roku w trakcie odbywających sie wyborów prezydenckich poparł kandydaturę Abrachama Linkolna. Zwycięstwo tego ostatniego doprowadziło do wybuchu wojny cywilnej. Juz 20-ego grudnia 1860 roku następuje pierwsza secesja stanu Południowej Karoliny.12-ego kwietnia 1861 roku Konfederaci atakują Fort Sumter, rozpoczynając pięcioletnią krwawa hekatabe. Włodzimierz Krzyżanowski juz w połowie kwietnia 1861 roku tuż po pierwszym manifeście Lincolna porzucił dotychczasowe zajęcia i zaciągnął sie w szeregi wojsk Unii jako prosty żołnierz. Otrzymał przydział do kompanii ''B'' w oddziale strzelców Turnera. Pomimo tego, że nigdy nie służył w wojsku, szybko zdobył sobie oddanie ideałom Unii. Właśnie te cechy pozwalają mu na szybkie sformowanie kompanii ''milicji'' która dowodzi w stopniu kapitana, a później majora. Było to też niewątpliwie dowodem uznania zasług przy obronie Waszyngtonu przed początkowymi atakami Konfederatów. W dniu 20-ego sierpnia 1861 roku Krzyżanowski zgłasza sie do ówczesnego Sekretarza Wojny Simona Camerona, ofiarowując swe usługi wojskowe. Zostaje tez wówczas przyjęty do wojska regularnego i juz 19-ego października jako półkownik rekrutuje, na podstawie otrzymanych rozkazów oddział piechoty. Oddział ten początkowo noszący nazwę ''Morgan Rifles'' lub ''Polish Legion'', a po konsolidacji z ''United States Rifles'' zostaje zgrupowany w osobny pułk pod nazwa ''58 Regiment of New York''. Sam zaś Krzyżanowski zostaje oficjalnie mianowany dowódcą tegoż regimentu. Polskość w nazwie oddziału została podkreślona ze względu na pochodzenie jego dowódcy jak tez i wielu jego żołnierzy. Regiment ten bierze udział od listopada 1861 roku do czerwca 1862 roku w uciążliwych walkach jako cześć składowa słynnej ''Armii Potomaku''. Spośród licznych przykładów osobistej odwagi Krzyżanowskiego należy tu wymienić kilka: 8-ego czerwca 1862 roku podczas krwawej walki z Armia Południowa dowodzona przez generała Stonewall Jaksona pod miejscowością Strassburg Krzyżanowski poprowadził osobiście atak na nieprzyjaciela, który powstrzymał jego napór i ustabilizował szereg wojsk Unii. 12-ego lipca 1862 roku, maszerując dla ratowania zagrożonego Waszyngtonu, brygada Krzyżanowskiego przyczynia sie do zatrzymania armii Jacsona. 16-ego sierpnia 1862 roku Krzyżanowski poprowadził swa brygadę w rozpaczliwym wyścigu do rzeki Rappahannock w Virginii, aby uniemożliwić wojskom Konfederatów przekroczenia tej rzeki i zaatakowanie Waszyngtonu. Walki trwały trzy tygodnie brygada była w stałym ruchu bojowym i wzięła udział w trzech kolejnych bitwach: pod Graveton,Bull Run i Chantilly. W starciu pod Bull Run Krzyżanowski zostaje ranny, i pomimo odniesionych obrażeń nadal dowodzi osłaniając swoja brygadą odwrót armii Unii, która w tym starciu poniosła klęskę. W późniejszym okresie wyróżnia się odwagą i zdolnościami strategicznymi w bitwach pod Cross Keys, Chancellorsville, i pod Getysburgiem, gdzie zostaje ranny ponownie. Jesienią 1862 roku otrzymuje poraz pierwszy od prezydenta Lincolna nominacje na stopień generała-brygady. Jednak nie uzyskała aprobaty Senatu, który po długich i zawiłych debatach wydal 29-ego listopada 1862 roku kuriozalne orzeczenie iż, nie mógł potwierdzić nominacji człowieka, którego nazwiska nikt z senatorów nie potrafił wymówić. | |||
W taki wiec sposób 4-ego marca 1863 roku Krzyżanowski powraca formalnie do rangi pułkownika. Na stopień generała brygady został dopiero zatwierdzony przez Kongres po upływie dwóch lat, z data 2-ego marca 1865 roku. Wkrótce zaś później 13-ego marca tegoż roku kończy on swa chlubna karierę w wojsku. Pewnego wyjaśnienia wymagają w tym miejscu nieścisłości, które pojawiły sie w wielu ogólnie dostępnych opracowaniach. Zamieszczono w nich mylna informacje, ze Krzyżanowski był jeszcze w czasie trwania wojny wojskowym gubernatorem Florydy, Georgi oraz Virginii, a także pierwszym gubernatorem Alaski po zakupieniu jej przez Stany Zjednoczone od Rosji w 1867 roku. Informacje te zamieścił m.in. szacowny Polski Słownik Biograficzny. Jednakże juz Mieczysław Heiman w swej książce pt.''Polish Part in America 1608-1865'' prostuje zaistniałe bledy. Po skończeniu działań wojennych Krzyżanowski nie powrócił do swoich zajęć handlowych, lecz przeszedł do pracy urzędniczej. W latach 1865-1867 był wyższym urzędnikiem w departamencie skarbu. Później zaś przeniósł sie do Kalifornii ,i zamieszkał w San Francisco, gdzie pozostał do 1878 roku. Spotkał tu m.in. Henryka Sienkiewicza oraz Helenę Modrzejewską, której pomógł organizując jej pierwszy występ. Wdzięczna aktorka mówi o tym fakcie w swojej książce pt. ''Wspomnienia i wrażenia''. W 1878 roku Krzyżanowski powrócił do Waszyngtonu na stanowisko dyrektora w departamencie skarbu. Zostaje stad oddelegowany do Aspinwall, który był wówczas centralnym punktem handlowym Stanów Zjednoczonych na przesmyku Panamskim. Pozostaje to do 1882 roku, kiedy umiera jego zona, a on sam chory na febrę musiał powrocie do Nowego Jorku. Wracając do zdrowia pisze ''Wspomnienia z pobytu w Ameryce podczas wojny 1861-1864 roku''. Stanowią one obecnie ważne źródło do biografii Krzyżanowskiego. Zarówno z wydanych wspomnień jak i z jego listów przebija tęsknota za opuszczona ojczyzna, o której pisał ''...dla mnie milszy byłby dzisiaj najskromniejszy domek w Polsce...jak najwspanialsze pałace tutaj''. Szybko postępująca astma i choroba płuc zmusiły Krzyżanowskiego do porzucenia pracy. Aliści, gdy tylko w 1886 roku nastąpiły objawy poprawy, znowu sie uaktywnił zakładając Stowarzyszenie Pomocy dla Emigrantów Polskich. W jego planach były jeszcze krotki wypoczynek nad Oceanem Spokojnym i w Meksyku, a następnie wyjazd do kraju. Jednakże pozna jesienią stan jego zdrowia uległ gwałtownemu pogorszeniu i dnia 31-ego stycznia 1887 roku umiera w Nowym Jorku na Manhattanie, w domu przy st.Mark Place nr. 130. Został pochowany na cmentarzu Greenwood w Brooklynie dnia 2-ego lutego 1887 roku. Dnia 11 -ego października 1937 roku odbyła sie ekshumacja zwłok i ich przeniesienie z wszelkimi honorami na sławny amerykański cmentarz narodowy w Arlington pod Waszyngtonem. Z tej okazji wygłosił przez radio z Białego Domu orędzie do narodu amerykańskiego ówczesny prezydent Francklin Delano Roosevelt. Opracowania
Wpis biograficzny na podstawie pracy dr Krzysztofa Langowskiego, by mi żaden salonowiec nie wybrzydzał :) Ciekawa postać ten Mr Krzyżanowski nieprawdaż? Film by można nakręcić … a niech sobie Janksei kręcą :) |
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz