PO CO OLECHOWSKIEMU PREZYDENTURA?

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Witam

Już w dwóch swoich notkach pisałem, że "Decyzja już podjęta Olechowski na Prezydenta" (http://krzystofjaw.salon24.pl/143683,decyzja-juz-podjeta-olechowski-na-prezydenta-epilog).

Kilka refleksji.

Obserwuję A. Olechowskiego od momentu ogłoszenia swojego zamiaru kandydowania na Prezydenta RP.

Widziałem jego niefortunne i żenujące rozpoczęcie kampanii na wolnym powietrzu, przy obficie padającym śniegu i marznących dziennikarzach. Doprawdy wyglądał śmiesznie niczym "wzbudzająca współczucie oraz politowanie wielka ciepła klucha". Jak by dłużej gaworzył z dziennikarzami to wyglądałby jak największy w Polsce Bałwan śniegowy...

Obserwowałem go u T. Lisa, gdzie rozmowę zaczął (bo widocznie czuł jak mógł być odebrany) od tłumaczenia się, że prognozy meteorologiczne nie zapowiadały opadów śniegu podczas owej rozmowy z dziennikarzami.

W tejże rozmowie padło coś niesłychanego w ustach człowieka III RP: Olechowski powiedział, że tak naprawdę sondaże poparcia są mało wiarygodne i mogą się w każdej chwili radykalnie zmienić na niekorzyść D. Tuska. Bo tak naprawdę przecież To JA (Olechowski) stworzyłem Platformę Obywatelską, to był pomysł (nawiasem mówiąc jego przełożonego Gromosława Czempińskiego). A. Olechowski kontynuował dalej mniej więcej tak:, że tak naprawdę obecna PO nie ma nić wspólnego z tą pierwotną a wina leży po stronie D. Tuska, który straci poparcie na własne życzenie.

A wszystko to mówił w sumie flegmatycznie nie zacierając złego wrażenia ze "śnieżnej rozmowy". T.Lis widząc nieporadność A. Olechowskiego w końcu zadał mu pewnie zawczasu przygotowane pytanie: Niech Pan powie, dlaczego ludzie mają głosować na A. Olechowskiego? Na o A. Olechowski: bo jestem znany i szanowany na świecie (jestem światowcem), nie kierują mną emocje ani żadne konkursy piękności (w domyśle zapewne PR). Chyba coś wspomniał o tym, że wcale nie jest leniwy i to udowodni. Że tak naprawdę wesprą go woluntariusze i politycy w stylu L. Wałęsy i W. Cimoszewicza. Że nie jest rewolucjonista a ewolucjonistą i zmieniać Polskę będzie etapami "odnawiając nadzieję" , której tej nadziei ludzie potrzebują. Że nada nowy impuls konstruktywnej zmianie (wypowiedzi A. Olechowskiego w tym akapicie nie są dosłowne, ale oddaja sens prawidłowo).

I oczywiście nie było nic o TW Must i jego działalności w specsłużbach PRL-u, ani słowa o Bildenbergach!!!, ani razu nie padło słowo Ojczyzna czy Patriota.

I wszystko było pięknie ułożone. Był dystyngowany Mąż Stanu, było wyreżyserowane widowisko T. Lisa (zresztą jak zwykle), były słowa wytrychy (Ludzie chcą, nowa nadzieja, impuls do zmian, światowość, konstruktywność, trzeba zmienić Polskę) ale nie było w tym wszystkim ZAANGAŻOWANIA, PASJI, MOWY CIAŁA POKAZUJĄCEJ SZCZEROŚĆ JEGO WYPOWIEDZI. JA MU NIE UWIERZYŁEM!

Dla mnie sprawiał wrażenie, że On tak naprawdę to wcale nie chce kandydować! ALE MUSI (prawdopodobnie w wyniku nakazu swoich agenturalnych zwierzchników). Widziałem i słyszałem go jeszcze kilka razy (np. u M. Olejnik): wrażenie identyczne!

I zacząłem się zastanawiać po co w ogóle Jemu ta Prezydentura. Naprawdę jest "leniwcem pospolitym", co potwierdzają nawet ludzie znający go osobiście. Jest członkiem Bildenbergów (a więc ma kontakt z "możnymi tego świata"), zasiada w kilku Radach Nadzorczych i zarządach spółek... a jak będzie Prezydentem to musi z tych biznesowych apanaży zrezygnować.... a są to naprawdę wielkie pieniądze. Jest już mężczyzną, który raczej chciałby spokojnie "spijać śmietankę" na jachtach, polach golfowych i w towarzystwie pięknych kobiet gdzieś w krajach egzotycznych, przy dobrym alkoholu i cygarach. Po co mu jeszcze się użerać jako Prezydent RP za marne grosze?, bo w jego patriotyzm nie uwierzę nigdy!

A. Olechowski najwyraźniej się więc strasznie męczy, ale MUSI bo scenariusz już dawno został rozpisany....\

Nawet mu współczuję.....

Pozdrawiam
Muszę dopisać jeszcze małe postscriptum: A pamiętacie kiedy SD miało ogłosić Nowy Program dla Polski autorstwa A. Olechowskiego? We wrześniu czy październiku? I gdzie On jest?

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

7 komentarzy

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @P.S.

Muszę dopisać jeszcze małe postscriptum: A pamiętacie kiedy SD miało ogłosić Nowy Program dla Polski autorstwa A. Olechowskiego? We wrześniu czy październiku? I gdzie On jest? Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika dodam

2. "Must" means must!

He mustn't be mean to them. Zdrowia życzę i dalszego owocnego knucia dodam
avatar użytkownika kerimad64

3. Kandydatura Olechowskiego to tylko zmyłka.

Oni wiedzą, że afera hazardowa utopi Tuska a w odpowiednim momencie Olechowski poprze właściwego kandydata... Komorowskiego (?). Byłoby dobrze pociągnąć sprawę kontaktów Komorowskiego z byłymi oficerami WSI...
Musicie,musicie,musicie uwierzyć...
avatar użytkownika Maryla

4. Afera marszałkowa

jest dostępna na blogu A.ściosa. Zebrana w całość tu : http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2674&Itemid=4

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kerimad64

5. Szara eminencja PO czy rezydent układu ?

Olechowski nie ma żadnych szans na odegranie roli czarnego konia przyszłorocznych wyborów prezydenckich, więc jego kandydatura jest dosyć podejrzana. Czy mój typ na Komorowskiego ma uzasadnienie ? Ta jego dziwna "skromność", gdy pytany jest o taką ewentualność ...
Musicie,musicie,musicie uwierzyć...
avatar użytkownika Maryla

6. kerimad64

ja obstawiam Balcerowicza. Zbyt duzo ostatnio laurek, film w tonie kultu jednostki i wznawiane wydawnictwa . Jest tylko Balcerowicz, nie ma przy nim Sachsa i Sorosa. Jest jeden Wielki Wybawiciel Polski. Czy źle obstawiam? Zobaczymy, wciąz sie mówi o "kims nowym". Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

7. @Maryla @kerimad64

Witam Obydwoje Macie rację! A. Olechowski to już inna liga niż Polski Pałac Prezydencki! On już uczestniczy w Międzynarodowym NWO - Bildenberg! (ok! uznajcie mnie za oszołoma, ale mam naprawdę rację! - polskie służby specjalne to przy nich mała kulka śniegowa!). Jego niechęć do polskiej prezydentury jest widoczna! A Komorowski czy Balcerowicz jako biedne żuczki a owszem.... czemu nie! Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)