"Herody"
Byla to kilkuosobowa grupka zlozona z nastepujacych postaci: Heroda, hetmana, dwoch rycerzy, diabla i zyda. Mnie przypadla rola hetmana. Mialem prawdziwa poniemiecka oficerska szable, metalowy helm bez przylbicy i metalowa zbroje w kolorze zlotym. Zbroja pokryta byla luskami przytwierdzonymi miedzianymi nitami. Chodzilismy od domu do domu przez okres dwoch tygodni az do Trzech Kroli.
Najpierw wchodzil hetman i wyrazal zyczenie: "Prosze o to narzedzie, na ktorym krol zasiedzie".
Pozniej wchodzil krol Herod bardzo kolorowo ubrany i z korona na glowie. Zasiadal na krzesle (czyli tronie). Po jego obu stronach stawali dwaj rycerze. Zbroje ich byly metalowe (kute na wzor muzealnych) w kolorze srebrnym. Na glowach mieli srebrne poniemieckie helmy Wehrmachtu z przylutowanymi przylbicami. W rekach dzierzyli dlugi halabardy zrobione na wzor muzealnych. Cala ta "garderoba" byla wykonana przez kolegow z Zasadniczej Szkoly Zawodowej na warsztatach szkolnych.
Pozniej rozgrywaly sie znane wydarzenia. Tekst mi gdzies ulecial z pamieci. Jakkolwiek nie zaginal bardzo wazny fragment o charakterze tragicznym. Otoz hetman salutujac szabla, mowi: "Krolu, krolu, smutna nowina, scieto glowy wszystkich dziatek, scieta glowa twego syna!" Na to nieszczesny Herod biadoli: "O, biada mi krolowi...".
Nie brakowalo tez fragmentow zabawnych, ktorych dostarczali zyd i diabel. Kiedys szlismy sobie ulica, gdy jak spod ziemi wyskoczyl jakis zanietrzezwiony chlopek. Poprosil naszego diabla o widly i zaczal bardzo dynamiczne skakanie trzymajac te widly miedy nogami. wolal: "Jestem diabel rogaty i wpadam do chaty!".
Zyd mial fragment lubiezny. choc z duzym garbem i dlugimi pejsami, to mial szanse podlapywac kobitki. Mowil: "A ja zydek, chap babe za lydki!". Jak mowil, tak robil! A oprocz tego, mial worek i na koniec zbieral pieniadze. Wtedy to byla zwykle moneta dziesieciozlotowa. Nie wszyscy ludzie znali stawki i gesto sie tlumaczyli. Na przyklad jeden miejscowy pilkarz mial wesele, dyskretnie wyszedl ze mna do kuchni i szeptem przeprosil, ze tylko "dycha". W rekompensate zaproponowal: "Moze sie Panowie napijecie po kielichu?". A "Panowie" mieli po 14 lat i byli niepijacy.
Dzieki szopce natknalem sie dawno temu na pana Elijego na S24. Zrobil tam wielki raban z powodu szopki w Krakowie, w ktorej oczywiscie wystepowal tez zyd. Nie wiem czy Barbur wiedzial co robi, bo z pewnoscia krzywdzil zyda, ktory nie mogl nie lubiec swojej roli.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. kocopały barburowe
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Potrzeba odwaznych
3. herody czyli przebierańcy , czyli kocopały ;))
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl