UWAGA! T. LIS... KOLEJNA PONIEDZIAŁKOWA MANIPULACJA!

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Witam


Zbliża się poniedziałek... przedświąteczny... Ja już dziś ubrałem choinkę, ku radości mojej 6-letniej siostrzenicy.
Radości było co niemiara i obiecuję, że dla Was drodzy blogowicze we wtorek, ku również Waszej radości i także mojej satysfakcji, w godzinach porannych przedstawię szczegółową analizę spotkania Pana A. Olechowskiego z Tomaszem Lisem.
Ten ostatni, hiena dziennikarska III RP - a owszem - po spotkaniu z Wolskim-Jaruzelskim (które już zdążyłem opisać ze szczegółami socjotechnicznymi) zaprosił do swojego programu nie kogo innego, jak hienę PRL-owskich, antypolskich służb specjalnych...A. Olechowskiego, który w programie ma ogłosić, czy będzie kandydował na urząd Prezydenta RP (sic!).

Scenariusz Chłopców jest realizowany konsekwentnie (zapraszam na mój blog i stronę internetową w bloggerze - sorry za autopromocję!).
Postaram się zdezawuować zarówno T. Lisa, jak i A. Olechowskiego (Bildenberga i nie - Polaka... ku rozpaczy Lemingów). I to nie dlatego, że ich pieniacko nienawidzę i zieję złością, ale dlatego, ze działają (obydwoje) na skodę Polski i jej Obywateli, czyli Nas.
Jakże bym się cieszył, gdybym się pomylił (byłbym gotowy całować stopy i Lisowi i Olechowskiemu), ale znając scenariusz (i pytania!) owej, dopiero poniedziałkowej rozmowy, jestem zdegustowany i przerażony.
POLACY! (mówię to i do siebie) NIE DAJCIE SIĘ zmanipulować!

Pozdrawiam

P.S. W odpowiedzi na wiele pytań internautów pragnę jedynie powiedzieć, że dla mnie każde zwierzątko jest śliczne, nawet hiena, szczur czy lis... tak więc przypisywanie przeze mnie cech zwierzęcych ludziom jest (z mojego punktu widzenia) nigdy nie jest pejoratywne a tylko dla nich korzystne. I tak też proszę traktować użytą przeze mnie nazwę zwierzątka: "hiena", tym bardziej przed Wigilią, gdzie wszystkie nasze wspaniałe zwierzątka mówią ponoć ludzkim głosem.

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

3 komentarze

avatar użytkownika Dominik

1. moim zdaniem...

Co do meritum notki sie nie wypowiadam uważając, że wyraziłes również i moje poglądy. Chciałbym jednak nawiązać do pewnego LUDZKIEGO zakłamania. Nasuwa mi się kilka pytań dotyczących, przypisywanych zwierzętom, złych cech. Nigdy nie zrozumię co oznacza powiedzonko wypowiedziane z pianą na ustach: ty psie! Ty bydlaku! Ty głupia świnio! Czy - najbardziej kretynskie ze wszystkich - czyli wredny (łże) jak pies. JA uważam, że człowiek, dla własnego usprawiedliwienia, przypisuje swoje cechy istotom nie potrafiącycm sie obronić. Zaryzykuję tezę mówiącą, iż w ludziach powinno być wiecej cech zwierzęcych. Nie w znaczeniu pejoratywnym, jakie "obowiązują" w naszym ludzkim życiu. Niedawno pochowałem swojego przyjaciela - jamniczka. Życzyłbym sobie, aby otaczający mnie ludzie posiadali część jego mądrości i wierności. Bo wielu nie zasługuje na to aby do nich powiedzieć: ty psie.
tede
avatar użytkownika Krzysztofjaw

2. @Dominik

Witam Masz RACJĘ! Świat zwierząt jest prosty, logiczny i prawdziwie szczery. Jakże tego brakuje u nas-ludzi - tej szczerości a nie wszechogarniającego fałszu i zakłamania! Pozdrawiam P.S. Moja sunia (też nie wiem dlaczego aby kogoś obrazić mówi się np. do kobiety: Ty Suko!), mieszaniec jamnikowaty ma już 15 lat... i wiem, że niedużo jej jeszcze zostało dni, ale jakże bym sobie życzył, żeby otaczający mnie ludzie (podobnie jak Ty) mieli chociaż część jej cech, w tym mądrości.

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Dominik

3. stosunek do zwierząt jest miara człowieczenstwa...

Cieszę się, że masz podobne poglądy na psie (zwierzęce) tematy. Moja sugestia, wynikająca z faktu, iż mój przyjaciel jest już u boku św. Franciszka: - poświęcaj jej czasu jak najwięcej możesz. Przygladaj sie bacznie czy coś jej nie dolega. Nie ufaj jednemu weterynarzowi ( w tej dziedzinie tez jest wielu patałachów). Obyś jak najdłużej cieszył się jej przyjaźnią. Bo jak już przyjdzie co do czego... to będzie Ci jej s t r a s z n i e brakowało. Wiem coś o tym... Pozdrawiam świątecznie.
tede