WICEPREMIER SKARŻY SIĘ NA PREMIERA U INTERNAUTÓW!
Krzysztofjaw, pt., 18/12/2009 - 19:22
Witam
Nową jakość nam zaproponował dziś w nocy Wicepremier Waldemar Pawlak skarżąc się na swoim blogu w s24 na swojego szefa Premiera Donalda Tuska a raczej pokazując nam publicznie, wprost ironicznie, że szef Platformy Obywatelskiej tak naprawdę nie panuje nad swoją partią, nie ma nad nią właściwego nadzoru a jego decyzje i poglądy są ignorowane przez jego partyjnych kolegów-parlamentarzystów kierowanych przez Grzegorza Schetynę.
Oto fragmenty postu opublikowanego dzisiaj o godzinie 01.06 (oj... Premier Pawlak to nocny marek!)
"W Senacie i w Sejmie dziwne głosowania parlamentarzyści Platformy zanegowali twierdzenia Premiera Donalda Tuska o możliwości dochodzenia praw w tzw pozwach zbiorowych przez przedsiębiorców poszkodowanych przez tzw. asymetryczne złożone opcje walutowe. W marcu br. Rada Ministrów przyjęła ustawę o o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. W komunikacie CIR po posiedzeniu RM 10 marca 2009 r.
(...)
Poprawka Senatu podtrzymana w Sejmie głosami Platformy oraz posłów niezrzeszonych i koła Polska Plus radykalnie zawęża ustawę o pozwach zbiorowych do spraw konsumenckich. Pojawia się w tym miejscu pytanie czy Pan Premier Tusk (nieobecny na głosowaniach Sejmowych - wyjazd do Kopenhagi) wiedział i akceptował decyzję Platformy. Czy to takie nowe standardy, Premier jest za tylko jego partia przeciw".
(całość:http://pawlak.salon24.pl/144917,czy-premier-w...)
Ciekawe prawda? Zastanawiam się czy Premier Tusk nie poczyta tego jako koalicyjną nielojalność i o co gra Wicepremier Pawlak: czyżby powolne okrakiem umykanie z tonącego okrętu?. Maryla na swoim blogu w Blogmedia24 informację o tym zatytułowała: "V-ce premier pyta premiera : Czy Premier wiedział !? gra czy rozwód? kino albo cyrk?"
Na koniec przytoczę mój komentarz w s24 do postu Premiera Pawlaka:
"Witam. Jestem dość zdziwiony, że tego typu dywagacje przedstawia Pan na blogu? Czyżbyście Panowie już nie mogli komunikować się bezpośrednio...?
Bo tak naprawdę poruszył Pan tutaj temat rzeczywiście WIELKIEJ WAGI.
Jeżeli rzeczywiście jest prawdą, że parlamentarzyści PO głosowali tak jak Pan to przedstawił (a nie pora teraz, żeby to sprawdzać) to jest to skandal... ba powód nawet do zerwania koalicji.
Doprawdy nie wiem jak np. zareaguje Pan Donald Tusk?. Czy publiczne, wprost ironiczne, zarzucanie Premierowi, jako szefowi partii, braku właściwego nad nią nadzoru oraz zaprezentowanie nam faktu iż jego deklaracje są przez jego kolegów partyjnych lekceważone... nie poczytane zostanie Panu jako nielojalność koalicyjna?
W rzeczywistości nie wierzę, że Premier o takim głosowaniu nie wiedział. Wprost przeciwnie: zalecał swoim kolegom partyjnym prawdopodobnie takie głosowanie. Ewentualność pozwów zbiorowych firm przeciwko oszustwu międzynarodowych korporacji finansowych i drenażu z polskich przedsiębiorstw ogromnych kwot w ramach zw. asymetrycznych opcji walutowych byłoby golem samobójczym dla D. Tuska. Przecież pamiętamy jego przemówienie w Olsztynie, gdzie przekonywał, iz to właśnie chciwość przedsiębiorców sprawiła, że teraz maja kłopoty. I, kontynuował, oni podejmowali ryzyko przystając na te opcje więc sami muszą ponieść konsekwencje.
Tak więc Premier okłamał zarówno przedsiębiorców jak i Pana samego oraz nas - wyborców, że jest zwolennikiem pozwów zbiorowych! (być może właśnie dlatego zdecydował się Pan na niniejszą informację na blogu?).
Aby tylko przybliżyć innym blogowiczom mam do Pana Premiera pytanie: ile polscy przedsiębiorcy stracili na asymetrycznych opcjach walutowych? I czy prawdą są szacunki rzędu 100-150 mld zł a doliczając do tego koszty upadłości, kategorię utraconych zysków, wypłacane dla upadających firm zasiłki dla bezrobotnych i uszczuplenie podatków lokalnych kwota ta może być zdecydowanie wyższa? I o ile?
A przecież to brak reakcji Premiera pomiędzy lipcem/wrześniem 2008 roku a lutym/marcem 2009 spowodował, że możliwe stało się masowe oszukiwanie polskich firm i wydrenowanie z nich pieniędzy przez takie firmy jak: Goldman Sachs czy Unicredit (PKO SA do niedawana szafowany przez przyjaciela Premiera J.K. Bieleckiego).
Ja osobiście cieszę się z pana wpis, ale dziwię się nad kondycją obecnego rządu... a tym samym naszej gospodarki.... i koalicji. Czy Panowie sobie ufają? Bo po tym wpisie raczej widać coś innego..."
Pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
Nową jakość nam zaproponował dziś w nocy Wicepremier Waldemar Pawlak skarżąc się na swoim blogu w s24 na swojego szefa Premiera Donalda Tuska a raczej pokazując nam publicznie, wprost ironicznie, że szef Platformy Obywatelskiej tak naprawdę nie panuje nad swoją partią, nie ma nad nią właściwego nadzoru a jego decyzje i poglądy są ignorowane przez jego partyjnych kolegów-parlamentarzystów kierowanych przez Grzegorza Schetynę.
Oto fragmenty postu opublikowanego dzisiaj o godzinie 01.06 (oj... Premier Pawlak to nocny marek!)
"W Senacie i w Sejmie dziwne głosowania parlamentarzyści Platformy zanegowali twierdzenia Premiera Donalda Tuska o możliwości dochodzenia praw w tzw pozwach zbiorowych przez przedsiębiorców poszkodowanych przez tzw. asymetryczne złożone opcje walutowe. W marcu br. Rada Ministrów przyjęła ustawę o o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. W komunikacie CIR po posiedzeniu RM 10 marca 2009 r.
(...)
Poprawka Senatu podtrzymana w Sejmie głosami Platformy oraz posłów niezrzeszonych i koła Polska Plus radykalnie zawęża ustawę o pozwach zbiorowych do spraw konsumenckich. Pojawia się w tym miejscu pytanie czy Pan Premier Tusk (nieobecny na głosowaniach Sejmowych - wyjazd do Kopenhagi) wiedział i akceptował decyzję Platformy. Czy to takie nowe standardy, Premier jest za tylko jego partia przeciw".
(całość:http://pawlak.salon24.pl/144917,czy-premier-w...)
Ciekawe prawda? Zastanawiam się czy Premier Tusk nie poczyta tego jako koalicyjną nielojalność i o co gra Wicepremier Pawlak: czyżby powolne okrakiem umykanie z tonącego okrętu?. Maryla na swoim blogu w Blogmedia24 informację o tym zatytułowała: "V-ce premier pyta premiera : Czy Premier wiedział !? gra czy rozwód? kino albo cyrk?"
Na koniec przytoczę mój komentarz w s24 do postu Premiera Pawlaka:
"Witam. Jestem dość zdziwiony, że tego typu dywagacje przedstawia Pan na blogu? Czyżbyście Panowie już nie mogli komunikować się bezpośrednio...?
Bo tak naprawdę poruszył Pan tutaj temat rzeczywiście WIELKIEJ WAGI.
Jeżeli rzeczywiście jest prawdą, że parlamentarzyści PO głosowali tak jak Pan to przedstawił (a nie pora teraz, żeby to sprawdzać) to jest to skandal... ba powód nawet do zerwania koalicji.
Doprawdy nie wiem jak np. zareaguje Pan Donald Tusk?. Czy publiczne, wprost ironiczne, zarzucanie Premierowi, jako szefowi partii, braku właściwego nad nią nadzoru oraz zaprezentowanie nam faktu iż jego deklaracje są przez jego kolegów partyjnych lekceważone... nie poczytane zostanie Panu jako nielojalność koalicyjna?
W rzeczywistości nie wierzę, że Premier o takim głosowaniu nie wiedział. Wprost przeciwnie: zalecał swoim kolegom partyjnym prawdopodobnie takie głosowanie. Ewentualność pozwów zbiorowych firm przeciwko oszustwu międzynarodowych korporacji finansowych i drenażu z polskich przedsiębiorstw ogromnych kwot w ramach zw. asymetrycznych opcji walutowych byłoby golem samobójczym dla D. Tuska. Przecież pamiętamy jego przemówienie w Olsztynie, gdzie przekonywał, iz to właśnie chciwość przedsiębiorców sprawiła, że teraz maja kłopoty. I, kontynuował, oni podejmowali ryzyko przystając na te opcje więc sami muszą ponieść konsekwencje.
Tak więc Premier okłamał zarówno przedsiębiorców jak i Pana samego oraz nas - wyborców, że jest zwolennikiem pozwów zbiorowych! (być może właśnie dlatego zdecydował się Pan na niniejszą informację na blogu?).
Aby tylko przybliżyć innym blogowiczom mam do Pana Premiera pytanie: ile polscy przedsiębiorcy stracili na asymetrycznych opcjach walutowych? I czy prawdą są szacunki rzędu 100-150 mld zł a doliczając do tego koszty upadłości, kategorię utraconych zysków, wypłacane dla upadających firm zasiłki dla bezrobotnych i uszczuplenie podatków lokalnych kwota ta może być zdecydowanie wyższa? I o ile?
A przecież to brak reakcji Premiera pomiędzy lipcem/wrześniem 2008 roku a lutym/marcem 2009 spowodował, że możliwe stało się masowe oszukiwanie polskich firm i wydrenowanie z nich pieniędzy przez takie firmy jak: Goldman Sachs czy Unicredit (PKO SA do niedawana szafowany przez przyjaciela Premiera J.K. Bieleckiego).
Ja osobiście cieszę się z pana wpis, ale dziwię się nad kondycją obecnego rządu... a tym samym naszej gospodarki.... i koalicji. Czy Panowie sobie ufają? Bo po tym wpisie raczej widać coś innego..."
Pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz