Byłem na prosteście "S" w Warszawie i widziałem

avatar użytkownika kejow
Protestowali związkowcy z Solidarności w obronie m.in. przemysłu stoczniowego, zbrojeniowego i kolejowego. Z szacunków miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego wynika, że w proteście brało udział ok. 3,5 tys. osób. Nad trasą przemarszu krążył policyjny śmigłowiec. Mimo kilku incydentów, manifestacja przebiegła spokojnie. Przed kancelarią premiera związkowcy podpalili kilka opon i obrzucali petardami policjantów ochraniających siedzibę rządu. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która jednak nie musiała interweniować. Jak powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński, dwóch funkcjonariuszy, w wyniku wybuchu petardy, ma lekkie poparzenia. Rzecznik KSP dodał, że wobec manifestujących, którzy złamali prawo, będą kierowane wnioski do sądu grodzkiego. Policja analizuje m.in. zapisy z kamer, które zarejestrowały przebieg manifestacji.(PAP) Podsumowanie Widziałem protest na placu Trzech Krzyży przed siedzibą Ministerstwa Gospodarki , była mała przepychanka ale ogólnie spokój tylko petard eksplodujące. Warszawiacy trochę narzekali i lekki paraliż drogowy Centrum Warszawy. Postulaty słuszne na transparentach. Policji pod dostatkiem. Fotki nie wyszły dobrze więc nie pokazuję

napisz pierwszy komentarz