Bezkarni SB-cy i ich dzieci

avatar użytkownika irekps
Dzisiaj. po kilku ostrzeżeniach skierowałem list do Komendanta Miejskiego Policji Państwowej w Bydgoszczy, której treść poniżej publikuję. Dlaczego również publikują ten list w naszym blogu; gdyż boję się reakcji policji. Dlaczego? Mam nadzieję, iż treść tego e-maila państwu moje obawy wyjaśni. Do Komendanta Miejskiego Policji Państwowej w Bydgoszczy: "Mieszkam w okolicy ulicy Brzęczkowskiego. Pracuję w domu i przez oko widuję zachowanie byłych i obecnych funkcjonariuszy MO i SB, i stwierdzam, Iż są oni bezkarni. Dlaczego?, gdyż rzadko pojawiają się w tym miejscu patrole policji. A jeżeli się pojawiają, to tolerują zachowanie tych osobników. Stoją oni (nie policjanci) na tzw. murku przy szeregu sklepów. Piją tam wódkę i zaczepiają przechodniów. Moja żona boi się chodzić w tym czasie do tych sklepów. Mało tego, nie dziwię się właścicielom sklepów, że nie interweniują. Powód podam na przykładzie własnym. Gdy pojawiają się patrole policyjne lub straży miejskiej to obkładają mandatami tylko tych , którzy są spoza służb (tj. emerytów PKP i innych, bezkarni zostają emeryci SB i MO). Mało tego, gdy przechodzę tamtędy, oni się chwalą tym iż są oni nieruszalni (sic???). Obok tych sklepów jest również pizzernia "Kolorado". Stoją tam dzieci (synowie?) byłych funkcjonariuszy (w tym osiedlu ok. 80% bloków/mieszkań należy do byłych lub obecnych służb). Przechodząc tam zauważyłem iż używają i handlują narkotykami. Postanowiłem zawiadomić o tym policję (korzystałem z telefonu komórkowego bez blokady wyświetlania numeru). Zanim pojawił się tam patrol, ci osobnicy (chyba zostali o tym fakcie wcześniej powiadomieni) zniknęli. Mało tego na drugi dzień, jeden z nich mnie straszył, iż następna moja interwencja może dla mnie skończyć się bardzo źle. Zachodzi pytanie skąd on o tym wiedział??? Wobec w/w faktów czy jest Pan jest w stanie coś w tym temacie zrobić. Czy nadal byli funkcjonariusze, a co gorsza i ich dzieci będą nadal bezkarni??? Czy będą stać ponad prawem??? Podpisuję się pełnym imieniem i nazwiskiem, i mam nadzieję, iż nie stanie się tak jak z moim w/w zawiadomieniem o narkotykach. Myślę, że jako odpowiedzialny i szanujący prawo funkcjonariusz odpowie mi co Pan uczynił w sprawie poruszonej w tym e-mailu. Jednocześnie informuję Pana, że kopia tego e-mailu pojawi się dzisiaj na portalu internenowym: blogmedia24
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz