Nieistotny policzek dla muzułmatyzmu

avatar użytkownika nurniflowenola

ninja“Dżihad to podbój terytoriów niemuzułmańskich.

Narzucanie Islamu po wszystkich krańcach Ziemi

to obowiązek każdego muzułmanina”

Chomeini

 

 

“Ktoś, kto nie rozumie, że siła islamu,

siła fanatycznego dżihadu,

to największe ze wszystkich zagrożeń,

jakim cywilizacja chrześcijańska

będzie musiała stawić czoło w wieku XXI

- ten nic nie rozumie!”

Waldemar Łysiak

 

 

     Szwajcarskie referendum w sprawie budowy minaretów, bo o nim mowa w tytule, a dokładniej jego wynik, jest tylko powodem pośrednim pisania ninejszego tekstu. Interesuje mnie to słabo, ponieważ “jedna jaskółka wiosny nie czyni”, ergo: wiele to w Euroarabii nie zmieni. Niemniej się cieszę, że Helweci postawili szlaban wojującym muzułmanom i wyznawcom wojującego muzułmatyzmu. Być może wywołana tym faktem dyskusja zaowocuje odwróceniem niekorzystnego trendu i słowa-groźby pani z powyższego zdjęcia się nie zmaterializują. Choć wątpie. Przez ostanie dni przeczytałem na ten temat tysiące wersów niegodnych uwagi, a godnych li tylko skwitowania wałęsowską frazą: “Som plusy dodatnie i plusy ujemne”. Bełkot. Głosy racjonalne giną w polit-poprawnej medialnej sieczce. Rzeczy istotne są zwyczajnie zamilczane badź wyśmiewane…

     Natomiast powodem głównym podjęcia tematu jest totalnie niezrozumiała, wszechogarniająca i szalenie szkodliwa islamofilia europejczyków. Islamofilia, która (świadomie lub nie) zaciemnia obraz rzeczywistego zagrożenia, w którego obliczu postawiliśmy się sami. Drobna uwaga: kiedy piszę “europejczyków” mam na myśli włodarzy nowo powstałego Państwa Europejskiego, a nie zwykłych obywateli. Tych codzienna multikulturowa pratice leczy tyle skutecznie, co powoli. To że salonowi, czerwono-różowi wyznawcy tolerancjonizmu (”Kochaj bliźniego każdego, wbrew woli jego”) uprawiają muzułmatyzm nie dziwi mnie wcale. Wszak wszelkie lewactwo uwielbia siłą narzucać utopie. Tej akurat na imię: “multicultural society”. “Społeczeństwo wielokulturowe” to mrzonka i wie o tym każdy przytomny mieszkaniec Europy. Widać to na co dzień. Filozofia postępu jednak wie swoje…

     Gadającym lewackim łbom nie przeszkadza, gdy odmieniany we wszystkich urzędowych językach UE wyraz “multikulturowość” notorycznie zagłuszany jest przez eksplozje samochodów-pułapek. “Allahu Akbar!” Normalka. Te towarzystwo zawsze było argumento-odporne. Ale że tak zwana prawica w sposób pośredni (a często wręcz bezpośredni) pomaga w szerzeniu tej gangreny, to dla mnie spora zagwozdka. To znaczy inaczej: wiem dlaczego pewne figury postępują w taki sposób, ale jednocześnie uważam to za, delikatnie pisząc, bezmyślną krótkowzwroczność, a niedelikatnie to jest to skończony kretynizm. W Polsce ten kabaret wygląda troszkę inaczej. Siłą rzeczy – większość rodaków kojarzy muzułmanów z ekranów telewizorów… Dzięki temu rodzimi redaktorzy-dziennikarze mogą pisać duby smalone na temat islamu czy konfliktu bliskowschodniego. Szczególnie ten ostatni jest oczkiem w głowie niektórych komentatorów i okazją by dokopać Izraelowi. Właśnie ilość artykułów i komentarzy dotyczących wojny palestyńsko-izraelskiej i kwestii Iranu skłoniła mnie do zabrania głosu i podzielenia się osobistymi spostrzeżeniami. Tak się bowiem składa, że w polskiej sferze publicznej ekspansja islamu na Europę jest tematem mało chodliwym (w sensie dostrzegania realnego zagrożenia), a konflikt żydowsko-arabski przeciwnie. Szczególnie odkąd pojawiła się groźba atomowa ze strony irańskiej dyktatury Mahmuda Ahmedineżada. Innymi słowy: zrozumienie istoty konfliktu jest błędne, a dziennikarze i różnej maści komentatorzy kłamią w żywe oczy lub wykazują się straszliwą ignorancją. Terium non datur.

     Do 11/9  nie interesowałem się terroryzmem islamskim. Powiem szczerze: mało mnie to obchodziło. Lecz trudno nie zgodzić się z Marksem, mówiącym, iż “byt określa świadomość”, czyli “punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Tak więc po przeniesieniu życia na wyspy obchodzi mnie to bardzo! Szarość dnia codziennego najskuteczniej leczy chore wizje europejskich komisarzy. Zdaję sobie sprawę, że to co mam tu do powiedzenia ściągnie na mnie dużo gromów. Nie pierwszy i nie ostatni raz. I specjalnie się tym nie przejmuję. Dlatego najpierw rzućcie okiem proszę  na fragment (początkowy) tekstu Pawła Paliwody (”Gazeta Polska”, “Nowe Państwo”), pt. “Izrael dopuścił się zbrodni wojennych”. Jest on bardzo reprezentatywny dla postrzegania problemu w Polsce:

“Ostatnimi czasy pojawiła się wśród prawicowców idiotyczna moda, żeby podlizywać się Izraelowi i mienić jego ideowymi stronnikami. Ma to jakoby zapobiec rozszerzaniu się islamskiego fundamentalizmu i „wojny cywilizacji”. Oczywiście żadnej wojny cywilizacji Zachodu z islamem nie ma. Jest to wytwór propagandy, która dysponuje potężnymi mediami w USA i w Polsce. To próba wciągnięcia całego Zachodu w brutalne porachunki Żydów z islamem – Żydów wspieranych przez USA, gdzie lobby żydowskie odgrywa ogromną rolę (większość Amerykanów do dziś nie może pojąć, dlaczego nastąpił atak 11 września; „bo biedni i ciemni Arabowie nas nie lubią za pracowitość i bogactwo” – tak myślą).”

     Gdy przeczytałem te słowa krzyknąłem niecenzuralnie i napisałem krótki komentarz pod tekstem, który ukazał się między innymi na Blogmedia24: “‘Oczywiście żadnej wojny cywilizacji Zachodu z islamem nie ma’ – doprawdy trudno dyskutowac z takim zdaniem. Chyba żyjemy na innych planetach. Dlatego odpowiem krótko i niemerytorycznie (szkoda czasu): To jest kłamstwo! I rodzi się tutaj pytanie: czy teza ta jest głoszona ze zwykłej niewiedzy, czy też jest klasycznym, cynicznym rżnięciem głupa!” Teraz mam trochę więcej czasu, więc odpowiem dłużej i merytorycznie. Lecz zanim przytoczę argumenty, które ośmieszą paliwodowe łgarstwa, narysuję tło do tego obrazu. I jeszcze jedno: dla ścisłości muszę dodać, że tekst Pawła Paliwody posłużył mi tylko jako pretekst do porachunków z głosicielami fałszywych tez, odnoszących się do tzw. islamizacji Starego Kontynentu, więc piję nie tylko do niego, a do wszystkich, którzy podobne brednie wygadują i cieszą się jak dzieci, gdy tylko pojawi się “ktoś”, kto tłucze dupsko Izraelitom, nierozumiejąc, że jak ten “ktoś” skopie dupsko Izraelowi, to potem przyjdzie po nas. Kto taki? Oriana Fallaci mówiła, że to Bestia… Cierpliwie czytajcie i słuchajcie.

     Pomiędzy pierwszym akapitem tekstu Paliwody, a jego zakończeniem rozpościera się opis żydowskiego bestialstwa popełnianego na Palestyńczykach. Wszystko to w celu udowodnienia tezy zawartej w tytule – Izrael dopuścił się zbrodni wojennych. Nie mam najmniejszego zamiaru dyskutować w tej kwestii z autorem. To że Izrael, mówiąc kolokwialnie, ma wiele brudu za uszami jest oczywiste. I przyklasnąłbym Panu Paliwodzie, gdyby kontekst był inny. Problem w tym, że dziennikarz we wstępie postawił z gruntu fałszywą tezę. Używając argumentów o bliskowschodniej żydowskiej brutalności, próbuje się udowodnić zdanie o nieistnieniu wojny cywilizacji, że jest to “twór propagandowy”. Mało tego: to Żydzi wciągają nas w konflikt z Islamem! Czyli żadnej wojny cywilizacji nie ma, bo Żydzi to mordercy? Czy może jej nie z zupełnie innych powodów? Brak słów. Jak chce się kogoś uderzyć, to kij się znajdzie zawsze… Tylko po co? W tym wypadku kij bije także w nas, ale o tym za chwilę. I do tego wszystkiego autor wplata zdanie o “prawicowej idiotycznej modzie” i o “podlizywaniu się Izraelowi”. Mam rozumieć, że Pan Paliwoda odważnie nie podlizuje się Izraelowi, obnażając jego grzeszki i jednocześnie nie przeszkadza mu negowanie wojny cywilizacyjnej pomiędzy Zachodem a Islamem? Odnoszę wrażenie, iż ktoś bardzo upodobnił się do Ahmedineżada, który neguje holokaust! Autor kończy swój tekst taką frazą:“współczucie dla Palestyńczyków nie jest przejawem lewactwa, lecz zwykłym ludzkim odruchem”. Proszę nie stosować szantażu emocjonalnego, Panie Paliwoda! Szczere współczucie jest apolityczne i zarezerwowane dla ofiar, a nie katów!

     A teraz argumenty obalające tezę o nieistnieniu wojny cywilizacji. Dwa cytaty. Jeden muzułmański, a drugi niemuzułmański. 8 lipca 2005 na łamach londyńskiego “The Muslim Weekly” Abid Ullah Jan napisał:

“Muslims should strive to gain political and military power over non-Muslims, that warfare is obligatory for all Muslims, and that the Islamic state, Islam and Sharia should be established throughout the world. All is supported with quotations from the Qur’an” – “Muzułmanie powinni walczyć o zdobycie politycznej i militarnej przewagi nad niemuzułmanami, dlatego wojna jest koniecznością każdego Muzułmanina, tak by państwo Islamskie oparte o prawo Szariatu zapanowało nad światem. Wszystko to ma swoje źródło w cytatach z Koranu” – dla porządku przypomnę, że słowa te ujrzały światło dzienne w dzień po londyńskich zamachach. A jeżeli ktoś sądzi, że to głos odosobiony, samotny, ekstremalnie fundamenalistyczny, to ja serdecznie pozdrawiam. Podobnych wypowiedzi można przytoczyć tysiące! To jak to jest Panie Paliwoda? Co tu jest wytworem porpagandy?

Drugi cytat. Też z roku 2005. Rosyjski pisarz Wasilij Aksionow powiedział:

“Tak, wojnę wypowiedziała nam inna cywilizacja. Albo inna grupa etniczna, nie chodzi o nazwę. Ta grupa przeżywa okres pomieszania zmysłów, no więc mamy światową rewolucję islamską. Arabska populacja zorganizowana jako rój, chce się wydostać poza ramy roju. I chce szerzyć swe idee ogniem i żelazem (…) To straszny konflikt, grożący unicestwieniem naszej judeochrześcijańskiej kultury i cywilizacji. Oni chcą nam narzucić zasady arabskiego średniowiecza. Powstrzymaliśmy się od rozpętania wojny atomowej, lecz czy uda nam się przeciwstawić tym samobójczym bachanaliom? (…) Nie mogę pozbyć się myśli, że wszystko zakończy się totalną klęską. Oni na razie nie mają globalnej siły – globalna siła występuje przeciwko nim. Lecz jeśli dostaną w swoje ręce broń masowej zagłady, to cześć pieśni” – i znów: wypowiedzi tak samo lub podobnie brzmiących możemy mnożyć prawie bez końca. To ja się pytam Pana Paliwody i innych: jaki jest powód robienia ludziom wody z mózgów?

     Teraz proszę Was byście posłuchali prof. Wolniewicza. Kliknijcie na poniższy link i posłuchajcie. Tego Wolniewicza, który jako ateista walczy niczym lew o dobre imię chrześcijaństwa (i to lepiej niż sami chrześcijanie). Tego profesora Wolniewicza, który wielokrotnie słusznie piętnuje Żydów polakożerców. Takich co to od Australii przez Stany Zjednoczone aż do Kanady (po całym świecie) rozpowiadają fałszywe kalumnie na temat Polaków. Tego profesora Wolniewicza, który grzmi na żydowskich oprychów typu Bidermana, Verstandinga czy Grossa, wrednych paszkwilantów co zarzucają Polakom udział w zagładzie Żydów podczas II Wojny Światowej, Armię Krajową określają jako “antyżydowską bandę oprawców” i nagminnie używają sformułowań “polskie obozy zagłady”. Wreszcie posłuchajcie tego profesora Bogusława Wolniewicza, który tak chętnie jest cytowany przez różnych baranów użalających się nad losem Palestyńczyków, a czerpiących radość gróźb prezydenta Iranu pod adresem państwa Izrael. I zwróćcie uwagę na jego słowa: “Bronić! Bez względu na cenę!!!”

http://www.youtube.com/watch?v=UXWbBpyGLEs&feature=related

     A jeżeli nie posłuchacie Wolniewicza, przygotujcie się na wiecej takich historii, które stały się udziałem Theo van Gogha i Pima Fortuyna. Zakładam, że wiekszość Czytelników zna te nazwiska, ale dla porządku i tak przypomnę. Pim Fortuyn był politykiem. Prawicowym politykiem, który kwestionował chojność swego kraju w stosunku do islamskich imigrantów. Określał się mianem nacjonalisty, ale podkreślał, że w jego poglądach nie chodzi o rasę tylko o przynależność kulturową. Przynależność do cywilizacji Judeochrześcijańskiej! 6 maja 2002 roku został zastrzelony przez lewicowego aktywistę Volkerta van der Graafa, tylko dlatego, że optował za ograniczeniem praw islamskiej nawałnicy w jego własnym kraju. A Theo van Gogh był holenderskim reżyserem filmowym. Był. Nakręcił obraz pt. “Podporządkowanie”. Opowiada on o muzułamnce zakatowanej przez muzułmanów. Jej jedyną winą był… gwałt dokonany na niej samej! Gwałtu dokonał jej brat… Na marginesie: takie i podobne historie są ponurą rzeczywistością we wszystkich krajach muzułmańskich, a coraz częściej zdarzają się w Europie (choćby w Wielkiej Brytanii). Wracając do van Gogha: 2 listopada 2004 roku reżyser jechał rowerem do pracy. Nie dojechał, gdyż Mohamed Bouyeri poderżnął mu gardło i wbił w pierś nóż! Zostawił list. Nóż posłużył bandycie jako pinezka lub szpilka, którymi można przyczepić do korkowej tablicy jakąś informację. Zaczynał się tak: “W imię Boga jedynego, miłosiernego odkupiciela …” Wniosek? Moi drodzy, wniosek wyciągnijcie sobie sami.

     Nie jestem żadnym “członkiem”. Sam, pod nikogo nie podczepiony, bez zobowiązań, układów, itd. W biegu. To co piszę nie jest warunkowane żadnymi redakcyjnymi więzami-liniami i partyjnymi statutami. Mówię i piszę to co widzę i czuję. Przez wiele lat przyzwyczaiłem się do fałszywych, gołosłownych oskarżeń o rasizm, antysemityzm, homofobię, nacjonalizm, ksenofobię i inne wyimaginowane zboczenia. A dziś daję wrogom oręż w walce z moim oszołomstwem: cytat oddający mój (i nie tylko mój) nastrój. Gdy patrzę na postępującą islamizację Europy i eksterminację cywilizacji, której zawdzięczam wszystko – system wartości, wiarę, kulturę, a ściślej literaturę, architekturę, rzeźbę  czy inną sztukę – chce mi się wyć słowami Iwana Sirko, hetmana koszowego Siczy Zaporoskiej, który w liście do sułtana Mehmeda IV pisał:

“Ty świński ryju, kobyla srako, wściekły psie, niechrzczony łbie parszywy, szczurza twoja mać…”

     Nie liczę na zrozumienie. Jestem raczej przygotowany na rozszarpanie. Lecz zanim mnie ocenicie pamiętajcie o dosyć prostej alternatywie, którą sformułował zaraz po 11/9 Waldemar Łysiak: “A lub A. Anihilacja terroryzmu lub Apokalipsa fundowana światu przez terroryzm notorycznie.” Powodzenia.

 


 

29 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. ludzie wierzący

w Boga - bez względu na wyznanie , kierują się zasadami, zakazami i nakazami etycznymi zawartymi w przykazaniach. Wszystkie religie i ich wyznawcy zyją obok siebie w pokoju, dopóki nie zaczyna sie ich szczuć na siebie. A tymi, którzy szczują, nie sa przywódcy religijni. Bardziej sie boję tych, którzy nie czują sie zobowiązani żadnymi rygorami etycznymi, a szczują w imię władzy i pieniądza. A to ci własnie - "światowy rząd" sprawują władzę i maja siłę sprawczą do wywoływania konfliktów, sięgając po narzędzie "wojen religijnych". Dziel i rządź. I to czynią. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basthiano

2. witam

Żydzi nie są przedstawicielami cywilizacji łacińskiej nazywanej tutaj "zachodnią". Podobnie jak Rosjanie. Rozgrywanie na arenie międzynarodowej czy bliżej europejskiej, kwestii islamskiej zależne jest od bieżących interesów i gierek aktualnie panujących. Co nie zmienia faktu że dużą część przywódców islamskich wojnę nam wypowiedziała. I zagrożenie jest realne w czym zgadzam się z autorem.

basthiano

avatar użytkownika nurniflowenola

3. A jakiej?

A jakiej cywilizacji przedstawicielami są Żydzi?
avatar użytkownika Waits

4. Nurni

Żydzi są przedstawicielami cywilizacji żydowskiej. Wbrew pozorom ma ona mało punktów stycznych z naszą zachodnią cywilizacją...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika nurni

5. o psiakrew

myslalem ze to do mnie. Kolega ktory jest Autorem powyzszego listu nosi nick calkiem podobny do mojego - jednakowoz inny :)
avatar użytkownika nurniflowenola

6. ?

Cywilizacja żydowska? Pierwsze słyszę! Natomiast o cywilizacji Judeochrześcijańskiej słyszę bardzo często...
avatar użytkownika Waits

7. o fukstycznie.. sorry Nurni..

nurniflowenola... A gdzie ty widzisz punkty styczne między cywilizacją żydowską a naszą ????

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika nurniflowenola

8. Cywilizacja Judeochrześcijańska

Ktokolwiek mówi o cywilizacji żydowskiej w kontekście wojny Zachodu z Islamem jako cywilizacji odrębnej dokonuje nadużycia. Cywilizacja chrześcijańska i cywilizacja żydowska określane są wspólnie jako cywilizacja Judeochrześcijańska, zwana potocznie cywilizacją Zachodnią. Odrębność dwóch powyższych cywilizacji (chrześcijańskiej i żydowskiej) nie przekreśla ich łączenia w cywilizację Judeochrześcijańską. Punkty styczne? Podam jeden bazowy, fundamentalny - Rzym. I to właśnie odróżnia tzw. cywilizację Zachodnią (żydowską i chrześcijańską do spółki) od Islamu. Napoleon mówił są tylko dwa państwa: Wschodu i Zachodu. I czy to się komuś podoba, czy nie w tym sensie razem z Żydami tworzymy państwo Zachodu. Proszę nie stosować sztuczek semantycznych... Pozdrawiam
avatar użytkownika Joanna K.

9. " Przynależność do cywilizacji Judeochrześcijańskiej!" - NIE MA

takiej cywilizacji. Rozłam między chrześcijaństwem a judaizmem nastapił już w czasach Starego Testamentu a ostatecznie w czasach Nowego. Feliks Koneczny wyliczał pięć cywilizacji, łacińska, turańska, bizantyńska, żydowska, arabska które się wzajem zwalczają, nie ma przenikania się i zgadzam się, multikulti nie istnieje. Jeśli pojawia się więcej cech konkretnej cywilizacji w społeczeństwie - znaczy poprzednia przestała w nim istnieć. Oczywiście nie chcę by cywilizacja arabska nami owładnęła ale też nie zgadzam się na to, by w Europie/Polsce nastała cywilizacja żydowska. Jesteśmy w łacińskiej i niech tak zostanie. Nie przekonujesz mnie cytując prof. Wolniewicza, ze Izrael broni Europy przed islamizacją. Europa broniłaby się doskonale sama, gdyby miała przy władzy ludzi wykształconych wg cywilizacji łacińskiej a nie żydowskiej /przewaga prawa nad rozumem, wszystko jest podporządkowane literze prawa, prawo znaczy wszystko, człowiek nic - nawiasem mówiąc to stalmudyzowane prawo istnieje już w Europie jako byt samodzielny/. Patrz konstytucja UE zwana dla niepoznaki Traktatem Lizbońskim. Czy ktoś jest w stanie przeczytać tego gniota? A stosować podobno musimy - ot, prawo. Podejrzewam, że celem Izraela nie jest obrona kogokolwiek /prócz siebie rzecz jasna/ przed islamizacją ale zagarnięcie złóż ropy naftowej. Kasa, drogi, to jest to co napędza wszelkie działania ludzi tej cywilizacji. Konecznego czytać koniecznie radzę. :):)

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Maryla

10. Naród żydowski został wymyślony

Od wielu lat żadna książka tak silnie nie wstrząsnęła światem żydowskim jak „Wymyślenie żydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego. Izraelski naukowiec o polskich korzeniach przez jednych został określony jako wariat i antysemita, który kala własne gniazdo. Inni uważają go za wizjonera, który nie bał się wystąpić przeciwko największemu żydowskiemu tabu i złamać zmowę milczenia. http://www.rp.pl/artykul/61991,398485_Narod_zydowski_zostal_wymyslony.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nurniflowenola

11. Błąd

Myślę, że moje słowa i słowa cytowanego Wolniewicza zostały źle zrozumiane. Nie chodzi o to, że Izrael broni Europę przed Islamem. Nie jestem kretynem, proszę mi wierzyć. Izrael broni się przed Islamem, chroniąc i myśląc tylko i wyłącznie o swoim tyłku! Ale dla nas to dobrze - nawałnica islamska ma dodatkową zaporę! Cywilizacji Judeochrześcijańskiej nie ma? To dlaczego tak mówimy? Jeszcze raz podkreślę: cywilizacja chrześcijańska i cywilizacja żydowska są odrębnymi cywilizacjami, które jednak mają wspólne źródło i dlatego uprawnione jest mówienie o cywilizacji Judeochrześcijańskiej. To że są odrębne nie przekreśla prawa do używania zwrotu cywilizacja Zachodu w odniesieniu do obu! Rozumiem, że chce Pani rozłożyć mój tekst dokonaniami naukowymi prof. Konecznego. Tylko po co? Cały czas mam wrażenie, że jestem atakowany przez niezręczność językową mojej pisaniny. A poza tym ma Pani coś innego do zarzucenia?
avatar użytkownika Unicorn

12. Odnośnie promowania

Odnośnie promowania "cywilizacji judeochrześcijańskiej" proponuję-> http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/index.php?itemid=453&PAGE=2 http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/tags.php?itemid=519&PAGE=104

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

13. >> Maryla (książka)

Bardzo istotną książką jest "Wiek Żydów", której autorem jest Yuri Slezkine. Jest o niej sporo w internecie, ale nic nie zastąpi przeczytania tej bogatej w fakty i dobrze udokumentowanej pozycji. Pozdrawiam -

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Maryla

14. hrabia Pim de Pim

Witam,

postaram się znaleźć i kupić.

Ze swojej strony polecam doskonałą pozycje ks.prof. Waldemara Chrostowskiego "Kościół, Zydzi, Polska". wydawnictwo FRONDA. Pozdrawiam

ps. jest

Wiek Żydów

(okładka miękka)


Yuri Slezkine

Wiek Żydów cena rynkowa:
44.90 zł
Nasza cena:
30.30 zł

oszczędzasz:
14.60 zł (33%)

 

http://www.mareno.pl/prod/MIDN/9788392245322

Głośna na Zachodzie książka przedstawiająca współczesną historię Żydów, przyjęta entuzjastycznie zarówno przez antysemitów, jak i liberalnych filosemitów. Wiele z tez Slezkine?a wzbudziło kontrowersje i wywołało burzliwą dyskusję. Slezkine przełamał pełne hipokryzji stereotypy, stworzył inspirujące dzieło /.../ niezwykłe, pełne zaskakujących anegdot /.../ o wielkiej wartości literackiej. ?Europa nr 4?, 2006 Slezkine wiąże emigrację Żydów z szerzeniem się trzech głównych dwudziestowiecznych ideologii: liberalizmu, nacjonalizmu i komunizmu. ?Rzeczpospolita?, wrzesień 2005 Część krytyki uznała ?Wiek Żydów? za pasjonujący i błyskotliwy opis ?trzech żydowskich Rajów i jednego Piekła? w dwudziestym stuleciu. ?The New York Review of Books?, 2005 W czasach typowych dla naszego wieku wąskich specjalizacji, tak oryginalny, śmiały, porywający opis historii jest nie tylko pożądanym wydarzeniem ? jest niemal sensacją. Walter Laqueur, ?Los Angeles Times?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

15. Nie mam siły ani chęci "rozkładać" czegokolwiek - rozmawiać

owszem. Nie wiem, dlaczego niektórzy mówią o "judeochrześcijańskiej" cywilizacji - to sprzeczność. Proszę sobie nie wyrzucać żadnych niezręczności, a tym mniej językowych, chyba, że to kokieteria.:) Marylu, w świetle wypowiedzi prof.Szlomo Sanda ta sprzeczność jeszcze oczywistsza się staje. Artykuł połknęłam jednym tchem. Doskonały.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika nurniflowenola

16. Unicorn

Po raz kolejny napiszę, tym razem wyraźniej: jest cywilizacja chrześcijańska i jest cywilizacja żydowska, a tzw. cywilizacja Judeochrześcijańska to zwrot mający uzmysłowić wspólne źródło obu powyższych. Rozumiem, że polityczna poprawność ma różne oblicza - pewne zwroty są zakazane. P.S. A ze zlinkowanych tekstów nie dowiedziałem się niczego, czego bym nie wiedział...
avatar użytkownika Joanna K.

17. Właśnie używając pojęcia "judeochrześcijaństwo" stosuje się .

Pan do wymogów politpoprawności i żeby broń Boże nie drażnić Żydów, bo dostaną bieżączki. Prawda, jak powiada pan Michalkiewicz nie leży po środku ani z przodu ni z tyłu, tylko leży tam gdzie leży. Politpoprawność to obelga dla ludzi myślących. .

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika nurniflowenola

18. Pani Joanno!

Prawda leży tam, gdzie ją ułoży silniejszy! Pytam jeszcze raz: czy poza nieszczęsnym zwrotem "cywilizacja Judeochrześcijańska" ma Pani coś innego do zarzucenia? Sugeruje Panie, że użyłem go by nie drażnić Żydów? Ciekawe... "Tego profesora Wolniewicza, który wielokrotnie słusznie piętnuje Żydów polakożerców. Takich co to od Australii przez Stany Zjednoczone aż do Kanady (po całym świecie) rozpowiadają fałszywe kalumnie na temat Polaków. Tego profesora Wolniewicza, który grzmi na żydowskich oprychów typu Bidermana, Verstandinga czy Grossa, wrednych paszkwilantów co zarzucają Polakom udział w zagładzie Żydów podczas II Wojny Światowej, Armię Krajową określają jako “antyżydowską bandę oprawców” i nagminnie używają sformułowań 'polskie obozy zagłady'" Proszę zwrócić na słowo "słusznie"... I jeszcze jedno: jestem przyzwyczajony do podobnych ataków. Lecz generalnie się cieszę - tu nikt jeszcze nie nazwał mnie Żydem, Żydkiem czy agentem żydowskim.
avatar użytkownika Maryla

19. nurniflowenola

na Blogmedia24 nikt nikogo nie wyzywa. Po prostu.

A , jeszcze jedno, nikt Pana nie atakuje, wszyscy wniesli do dyskusji coś od siebie. Co Pan uważa za atak?

To przeciez Pan zadał to pyatnie:

 

A jakiej?

A jakiej cywilizacji przedstawicielami są Żydzi?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

20. Proszę Pana - "Prawda leży tam, gdzie ją ułoży silniejszy!" ??

Pan tak poważnie? No to przegłosujmy, że bruneci są głupsi od blondynów. Już Amerykanie przegłosowali, ze zboczenie homoseksualne nie jest chorobą. A PO przegłosuje, że należy: zniszczyć IPN, zaorać Polskę i sprzedać co się da ...są silniejsi, na razie. Wie Pan, co mnie przeraża u współczesnych nam ?Relatywizm. Wszystko im jedno co jak się nazwie, mają totalnie pomieszane pojęcia, takie małe rozumki. Ale wracając do zagrażającego islamu - nie obronimy się przed nim, dopóki będziemy tolerancyjnie patrzeć, jak zalewają nas po prostu. Francja ma ich już 10 mln i nie radzi sobie, Wlk.Bryt.podobno 5 mln także ma przechlapane. Problem jest, ma Pan rację. Ale na pewno nie możemy liczyć, że Izrael nas wybroni, czy zasłoni. Nie mają geszeftu. Poza tym chcą, zeby to nas nie było ...

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika nurniflowenola

21. Prawda Marylo

Przez samotność w dyskusji, zagolopowałem się i stwierdziłem, że jestem atakowany. Byc może to nie jest atak. Z tym że kwestie tu poruszane, moim zdaniem, są drugorzędne. Mam na myśli mój wpis i debatę dotyczącą cywilizacji w ogóle. Przecież to nie jest główna teza mojego artykułu, nieprawdaż? A czy jestem atakowany, czy nie też jest sprawą wtórną: ważniejsze jest z jakiego powodu!
avatar użytkownika Maryla

22. Przecież to nie jest główna teza mojego artykułu, nieprawdaż?

prawdaż ;) to nie jest główna teza, ale boczny tor, w który dyskusja zeszła jest nierozerwalnie związany w głównym wątkiem. Opinie Lysiaka i Wolniewicza powstały "na gorąco" po ataku na bliźniacze wieże. Dzisiaj o tym ataku wiemy dużo więcej, więc i wymowa tych opinii na pewno nie ma tego samego brzmienia. Ja swoja opinie wyraziłam w pierwszym komentarzu - to politycy wywowłuja wojny, nie przywódcy religijni. Kazdy atakowany zaczyna zwierac szeregi i gotowac do obrony. Po ataku w mediach na islam (karykatury Mahometa) przyszła pora na chrzescijan (krzyże) - i od razu głosy sie zradykalizowały. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nurniflowenola

23. Joanno

1. Nigdy nie twierdziłem, że Izrael nas wybroni. Wręcz przeciwnie - pisałem wyżej, że dba o własny interes. 2. Prawda leży, tam gdzie ją silniejszy położy! Poważnie, jak najpoważniej. Przykłady, która Pani była łaskawa podać właśnie o tym świadczą. Gdyby było inaczej, to byśmy to zmienili, ale nie możemy, bo jesteśmy słabi. Poza tym moje zdanie o prawdzie też jest figurą retoryczną znaną choćby z literatury W. Łysiaka. czepianie się słówek jest bezsensowne. Tym bardziej, że (żywię taką nadzieję) gramy w jednej drużynie. 3. Mnie też przeraża relatywizm! Lecz nie mam pojęcia gdzie się Pani doszukała tej gangreny u mnie. W jakich słowach? 4. Dyskusja zbacza na kompletnie zardzewiałe tory. Mój tekst był odpowiedzią na tezę Pawła Paliwody, który twierdzi, iż wojny cywilizacji nie ma, jest wytworem propagandy. Pozdrawiam serdecznie
avatar użytkownika nurniflowenola

24. Marylo

Opinie Wolniewicza i Łysiaka wygłoszone bezpośrednio po 11/9 zostały przez nich wielokrotnie powtórzone w kolejnych latach po tej tragedii!
avatar użytkownika Maryla

25. może nie przyjeli do wiadomości

tego, co ukazało się "w drugim obiegu", a ostatnio nawet wyemitowane w TVN 24 za prawdę, może potraktowali te informacje jako "teorie spiskowe"? Nie wiem, maja prawo do własnych ocen, tak jak my do swoich, choć to Oni sa naszymi Mistrzami ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

26. Rzeczywiście, zgadzam się z Panem - to już chyba cały czas?

walka cywilizacji to rzecz zwyczajnie normalna, pan PP tu się myli, ciekawe dlaczego? Łaskawy Panie, to co kładzie silniejszy, to propaganda i słupki wyborcze, czasem /często/ przemoc, nie prawda. A może pana Pawełka odesłać do Konecznego, tam sobie poczyta i szerzej i mądrzej i lepiej zapamięta. Nawiasem, szalenie go lubię.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika nurniflowenola

27. Marylo

Opinia Wolniewicza, którą przytoczyłem pochodzi z lutego lub marca tego roku. Co do Łysiaka: pisarz ten jest wyznawcą teorii spiskowych, gdyż twierdzi, że innych nie ma! Wielokrotnie o tym pisał, odpierając ataki tych, którzy głoszenie tych teorii mu zarzucali. Jednak ten sam pisarz, również wielokrotnie, podkreśla, że Islam to nasze największe zagrożenie. To Łysiakowi "ukradłem" hasło "muzułmatyzm". Ponadto ten sam człowiek (Łysiak) non stop piętnuje antypolonizm Żydów. Myślę, że nie zostałem dobrze zrozumiany (zresztą takie proroctwo znajduje się w moim tekście). Priorytety! Trzeba nam znać, które zagrożenia są większe, a które mniejsze. O tym jest mój artykuł...
avatar użytkownika Maryla

28. fala emigracji - taniej siły roboczej - zalała bogatą Europę

tam islam juz jest zagrożeniem , socjalu nie starcza, granic nie ma, z Francji fala będzie sunęła za chlebem. Zakładając, że Polska osiągnie taki poziom dobrobytu, jak Zachód, to rzeczywiście, ten implant nam grozi. Ale my mamy inny problem - nam nie dadza, jako narodowi osiągnąc takiego poziomu bogactwa i posiadania ! Pisze o tym cały czas, analizuję decyzje gospodarcze i finansowe i WIEM. Nie domyślam sie, ale wiem, że nam nie dadzą. To my mamy byc ta tania siła roboczą, służacymi w Polsce. Jak sobie to uswiadomimy, to zniknie natychmiast zagrożenie islamem. Ekonomia - tej podstawy brak w teorii cytowanych Mistrzów. Przyjmuja, ze Polacy będa rozwijac się gospodarczo i bogacić. Tu jest ta pułapka. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nurniflowenola

29. Marylo

Rozumiem. Zapomniałem o tym wspomnieć. Problem z islamizacją Europy z punktu widzenia Polski jest niczym UFO. Przeciętny Polak tego nie dostrzega, a jak dostrzega to ma to d..., bo ma ważniejsze rzeczy na głowie. Ja mieszkam w kraju, w którym problem Islamu istnieje realnie, stąd taki punkt widzenia. Niemniej sądzę, iż dżihad też zawita do Polski. Chyba, że Zachód zacznie działać natychmiast. W co wątpię... Mimo wszystko dziękuję za dyskusję Dobranoc