Jak nie blogiem to...hazardem
Unicorn, pt., 27/11/2009 - 20:02
Aby za wszelką cenę zablokować niezależne słowo...
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/374227,druzgocaca_krytyka_ustawowej_blokady_e_hazardu.html
"Główne zarzuty do projektu walki z e-hazardem firmowanego przez ekipę Donalda Tuska to niezgodność projektu ze standardami UE, łamanie zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawa oraz ingerowanie w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Od kilku dni organizacje, urzędy i podmioty zainteresowane zmianami prawa telekomunikacyjnego ślą do Ministerstwa Finansów i Urzędu Komunikacji Elektronicznej swoje opinie na temat projektu. – Odzew jest ogromny, piszą nie tylko firmy z rynku telekomunikacyjnego, ale też zwykli internauci. Ci są bardziej dosadni, a oceny jednych i drugich są miażdżące – mówi rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej Piotr Dziubak.
To właśnie UKE na mocy projektu ekipy Tuska ma być strażnikiem listy stron zakazanych i prowadzić ten rejestr. Trafiać tam mają witryny e-hazardowe, ale również propagujące treści faszystowskie czy pornografię dziecięcą. Wnioski o zablokowanie stron mają wysyłać nie tylko policjanci, ale też Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Żandarmeria Wojskowa, CBA, wywiad skarbowy oraz Służba Celna."
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz