Z tomu Varia - cz. 4
Milton Ha by WMI, sob., 14/11/2009 - 12:39
Komu zawdzięczam
Komu zawdzięczam, że pod wiatr
splunąć nigdy nie próbowałem.
Komu zawdzięczam ten niby fart,
że to co chciałem powiedziałem.
Jak mam dziękować Tobie-komu,
że nie wyróżniam się wśród innych,
że drogę własną znam do domu,
domu jedynie moich myśli.
Czemu myślami błądząc w niczym
nie tracę punktu zaczepienia?
Czemu w tym świecie nielogicznym
nie chcę miejscami nic zamieniać?
Kto mnie i kiedy tego uczył?
Nie wiem, nie czułem Jego ręki,
i nie słyszałem Jego głosu?
A był i jest.
Na zawsze.
Dzięki.
kwiecień, 1981
Komu zawdzięczam, że pod wiatr
splunąć nigdy nie próbowałem.
Komu zawdzięczam ten niby fart,
że to co chciałem powiedziałem.
Jak mam dziękować Tobie-komu,
że nie wyróżniam się wśród innych,
że drogę własną znam do domu,
domu jedynie moich myśli.
Czemu myślami błądząc w niczym
nie tracę punktu zaczepienia?
Czemu w tym świecie nielogicznym
nie chcę miejscami nic zamieniać?
Kto mnie i kiedy tego uczył?
Nie wiem, nie czułem Jego ręki,
i nie słyszałem Jego głosu?
A był i jest.
Na zawsze.
Dzięki.
kwiecień, 1981
- Milton Ha by WMI - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

napisz pierwszy komentarz