Komuna a świat wolny i demokratyczny

avatar użytkownika Unicorn
Kiedyś była komuna. Pod różnymi nazwami. Za komuny było dobrze bo wszyscy mieli wszystko a niektórzy mieli więcej. I tak zostało do dziś. Dbający o etos lewicowcy nazwą to rozpiętością między zarobkami różnych warstw społecznych.
Byli także tacy, co nie mieli niczego bo ich nie było- zostali unicestwieni, zabici przez nieznanych sprawców.
Teraz mamy bogatych i biednych a w środku istnieje klasa średnia, której nie ma ponieważ przeskakuje- raz jest u bogaczy a raz u biednych (szczególnie gdy ktoś doniesie do skarbówki...). Kiedyś ponoć wszyscy byli równi ale jednak istniała tzw. klasa prywaciarzy czy badylarzy. Nikt ich nie szanował ale kasę od nich każdy chciał mieć. Za komuny wykształciła się kasta nierobów zwanych urzędnikami. Mamy ich więcej i więcej. Produkują kolejne masy. Papieru. Tutaj wypada przystanąć i zastanowić się nad kilkoma sprawami:
1. Pomimo informatyzacji, zmian w strukturach (głównie chodzi o nazwy, moi mili) i innych konceptów przynoszących nam wysoce wykwalifikowanych specjalistów z zakresu O eek - opierdalania ośmiogodzinnego, nie jest lepiej. Nawet jest gorzej. Biura obsługi, klienta, punkty przyjęć interesantów w pocie czoła pracują na rzecz socjalistycznej ojczyzny, tfu zagalopowałem się, liberalnego ordnunga. A papier jest i narasta.
2. Uczestniczyłem ostatnio w społecznej akcji zbierania makulatury, mówiąc uczenie a w praktyce trzeba było oddać niepotrzebne kwity z wyborów do PE-  spisy, karty itd., wszystko co nadaje się do przemiału. Zbożny cel, może papier toaletowy powstanie? Niepokoi mnie coś innego- szybkość usuwania potencjalnych dowodów na hm...wałki. No ale skoro PKW uznała, że wałków nie ma- papier niepotrzebny. I znowu papier.
3. Coraz więcej prywatnych oficynek wydających podręczniki. Piękny papier, obrazki, nowoczesność i propaganda. Zawartość? Ple, ple, ple. Rok i kosz. 
Logika wskazywałaby, że świat demokratyczny itd. potrzebuje mniej papierów. Niespodzianka! Czyżby za komuny było lepiej? :>


tags: , , , ,

5 komentarzy

avatar użytkownika Winston

1. Jakie papiery usuwano?

Temat bardzo mnie interesuje.
avatar użytkownika Maryla

2. ...niepotrzebne kwity z wyborów do PE- spisy, karty itd., ....

Witam, z tego wynika, że dokumentację z samych wyborów, czyli zostana tylko protokoły sporządzone przez komisję, ale zweryfikować ich z materiałem źródłowym juz nie będzie można. Ciekawostka.... Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

3. Teoretycznie wszystko, co

Teoretycznie wszystko, co zostało wytworzone przez OKW zostaje przekazane do archiwum za pośrednictwem KBW (protokoły, obwieszczenia, informacje OKW o składzie, zarządzenie wójtów, burmistrzów, prezydentów) za potwierdzeniem- spis zdawczo- odbiorczy ale...nie ma możliwości weryfikacji. Trzeba się śpieszyć a nuż jakieś blogmedia24.pl znowu będzie pytać o wybory ;-) Ps. Spisy wyborców i karty- użyte i nie. Podstawa prawna: http://www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=22525&news_id=41691&layout=1&page=text Do archiwum: "8) protokoły głosowania w obwodzie; 14) protokoły posiedzeń, uchwały, urzędowe obwieszczenia, komunikaty i inne dokumenty komisji wyborczych; 3. Dokumenty, o których mowa w § 1 pkt 8 i 14, są przekazywane dyrektorowi właściwej miejscowo delegatury Krajowego Biura Wyborczego." Zwykle- firma mająca do dyspozycji niszczarkę lub spalarkę o nieco większych walorach ;) -> "1) spisy wyborców; 2) karty do głosowania (wykorzystane i niewykorzystane);" To jest dokumentacja niearchiwalna.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

4. musza sie spieszyć, za chwilę najwieksza bitwa o przyszłość

PKW o terminach wyborów w 2010 r.

 

data aktualizacji: 2009-11-18

Wybory do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast powinny być przeprowadzone w niedzielę, w terminie pomiędzy 14 listopada 2010 r., a 9 stycznia 2011 r. - informuje Państwowa Komisja Wyborcza. Zakończenie kadencji rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nastąpi w dniu 12 listopada 2010 r.

Wybory zarządza Prezes Rady Ministrów nie później niż na 30 dni przed upływem kadencji (art. 25 ust. 1 Ordynacji wyborczej), tj. nie później niż 13 października 2010 r. (środa). Wybory przeprowadza się w dniu wolnym od pracy, w ciągu 60 dni po upływie kadencji (art. 25 ust.1 Ordynacji wyborczej). W związku z powyższym wybory powinny być przeprowadzone w niedzielę, w terminie pomiędzy 14 listopada 2010 r., a 9 stycznia 2011 r.

PKW określiła także kiedy powinny odbyć się wybory prezydenckie. Stosownie do art. 127 ust. 2 i 128 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zakończenie pięcioletniej kadencji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nastąpi w dniu 23 grudnia 2010 r.

Wybory Prezydenta zarządza Marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji (art. 7 ust. 1 ustawy o wyborze Prezydenta), tj. odpowiednio nie wcześniej niż 23 maja 2010 r. (niedziela) i nie później niż 23 czerwca 2010 r. (środa).

Marszałek Sejmu wyznacza datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji (art. 128 ust. 2 Konstytucji i art. 7 ust. 1 ustawy).

W związku z powyższym wybory powinny zostać przeprowadzone w niedzielę, w terminie pomiędzy 19 września 2010 r., a 3 października 2010 r.

http://publiczni.pl/aktualnosc/3425/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Winston

5. Usuwanie śladów na całego

Tym bardziej nie widzę alternatywy dla dużej mobilizacji na najbliższe wybory parlamentarne. W żadnej komisji wyborczej nie może zabraknąć przedstawicieli spoza kręgów ORMOwsko - kiszczakowych. Najlepiej co najmniej dwóch, żeby urna nie zostawała sama nawet na wyjście do WC i żeby nie było luk w liczeniu głosów. Najbardziej liczyłbym tu na Kluby Gazety Polskiej - to pierwsza myśl -, bo przy całym szacunku i sympatii dla np. B24 - oni mają największy zasięg; terytorialny i środowiskowy. Pozdrawiam!