Znow minus jeden dla Politycznej Poprawnosci
Tymczasowy, pt., 13/11/2009 - 22:18
Z wielka przyjemnoscia obserwuje cofanie sie Politycznej Poprawnosci. Triumfujaca w latach 90-ych ubieglego stulecia obecnie krok po kroku, jest spychana na pobocze. Ostatnim tego przykladem moze byc wlasnie ogloszony przez rzad kanadyjski nowy przewodnik dla imigrantow. W miejsce mydlastego wprowadzonego w 1995 r., ten ma wyrazisty charakter akcentujacy wyraznie dziedzictwo kulturowe Kanady. W starym przewodniku rozpisywano sie o srodowisku naturalnym poswiecajac mu cale dwie strony w 47-stronicowym dokumencie.Po naglowkiem: "Ochrona srodowiska naturalnego" - ni z gruszki ni z pietruszki - pouczano jak nalezy rozdzielac smieci, mniej jezdzic samochodami itp. Swoje miejsce miala tez sluzbie zdrowia i inne takie.
W nowym, akcent kladzie sie na historie udzialu Kanady w wojnach swiatowych oraz na zwiazkach z monarchia angielska.Polozono kres historycznej amnezji.
W starej wersji wycierano sobie gebe prawami i przywilejami. W nowej, przypomniano o obowiazkach.
Minister J.Kenney strescil to tak:
"Gdy stajesz sie obywatelem Kanady, nie znaczy to, ze dostales wlasnie dokumenty podrozne do Hotelu Kanada. Przyjmujesz caly zestaw obowiazkow jako obywatel".
A co wielokulturowosci, powiedziano wprost roznym kulturowym cudakom 9glownie muzulmanom i Afrykanom), ze w Kanadzie nie akceptuje sie bicia zon, tzw. honorowego zabijania zon oraz kastrowania (wycinanie lechtaczki malym dziewczynkom dosc powszechne wsrod przybyszy z Afryki Polnocnej). Powiedziano wprost, bez ogodek. Chcialoby sie powiedziec, ze bez liberalnego mamlenia, bo nawet tego mamlenia nie bylo.
Tu dygresja, jedna z pan, w liscie do redakcji, napisala wlasnie, ze jezeli ojcowie i bracia zabijaja swoje muzulmanskie corki i siostry karajac je w ten sposob za "westernizacje" (np. praca spoleczna w miejskim osrodku kultury), to po co do tego Zachodu sie wybrali. Moze lepiej bylo zostac w tych swoich smierdzacych krajach.
Nie moge pozbawic sie elementarnej radosci zacytowania jednej takiej od poprawnosci, ktora powinno nazwac sie glupota. Paniusia nazywa sie Margaret Conrad i nawet nie jest guru od "studiow kobiecych" (jest taki kierunek na uniwersytetach), tylko para sie nauczaniem historii.
Dala ona taki glos:
"To jest tak, jak powrot w zacofane lata 50-e".
To jak Malgorzatka sie denerwuje, to Edeczek sie raduje. Za rym nie odpowiadam. To jest raczej "collateral damage".
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:

4 komentarze
1. "To jest tak, jak powrot w zacofane lata 50-e".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Imigracja
3. Faszyzacja
4. na epitet "faszyzmu" zasluguja wszystkie poglady, ktore sa odmie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl