Cudnie

avatar użytkownika Foxx
Portal Dziennik.pl opublikował dzisiaj tekst, którego tytuł zdecydowanie zasłużył na "złotą czcionkę Teleekspressu": Nie było przecieku, który wywrócił rząd PiS. Jednym słowem, zdaniem prokuratury pod światłym przewodnictwem pełnych miłości polityków, Lepper o akcji CBA dowiedział się z prasy wydawanej na Jamajce. W tym kontekście tylko przypomnę: "Jadę do CBA"; "K. jego mać!". Długie, ale polecam.

Na zachętę fragment stenogramu:

Netzel: (...) Minister do mnie zadzwonił, żeby mnie przesłuchać.

Kornatowski: Aha, on do ciebie dzwonił dzisiaj?

Netzel: Przed chwilą. Już do niego jadę.

Kornatowski: Ja w tej sprawie do ciebie dzwonię.

Netzel: Pan minister Ziobro dzwonił. No to ja jadę.

Kornatowski: Aha! To Ziobro! Ty jesteś w Warszawie?

Netzel: Nie w Gdańsku, jadę na Kurkową.

Kornatowski: Wstrzymaj się z bólem.

Netzel: Czemu?

Kornatowski: No proszę cię.

Netzel: Nie mogę, powiedziałem, że będę.

Kornatowski: Kurwa no!

Netzel: Ale ja nic nie wiem, o co chodzi, no!

Kornatowski: Jarek, możesz chwilę gdzieś zaczekać.

Netzel: Powiedziałem, że będę. O, ale ja nic nie wiem.

Kornatowski: Nie o to chodzi.

Netzel: Przed chwilę zadzwonił i powiedziałem, że za dziesięć minut będę. Nie mogę teraz nie dojechać.

Kornatowski: W każdym razie... Ja ci zaraz z tego drugiego zadzwonię dobra? Masz jakiś inny telefon?

Netzel: Nie mam!
Kornatowski: Na policję jedziesz?
Netzel: Na Kurkową 8. Tam jest CBA.
Kornatowski: Kurwa jego mać!

Netzel: Ale ja naprawdę nic nie wiem

Kornatowski: Jarek, ja wiem, że nie wiesz. Pamiętaj jak raz, widziałeś się z naszym kolegą tu wspólnym z Gdyni (chrząknięcie) to się z nim widziałeś, nie.

Netzel: Ale ja wszystko wiem. Ja błagam ciebie, no!

(zapis wszystkich rozmów na Dziennik.pl)


Ten sam portal informuje również o sprawie poważniejszej: Gazowe negocjacje między Polską a Rosją, wyglądały jak za starych czasów. Wicepremier Waldemar Pawlak zgodził się na wszystko, czego chciała Moskwa. Nie dość, że weźmiemy więcej surowca, to podpisano długoterminową umowę, która praktycznie sprawia, że gazoport i gaz z Kataru przestaje nam być potrzebny.


Jednym słowem, kolejne punkty powrotu do rosyjskiej strefy wpływów się domykają. "Podróż za jeden uśmiech" z początku aktualnej kadencji okazała się więc spodziewaną zapowiedzią, że czerwone "nowe wraca" na 110% i nie zawstydzi go nawet TurboDymoMen. Trudno przy podobnych motywach powtarzających się regularnie co kilka tygodni dodać jakiś oryginalny komentarz.

Mogę najwyżej powtórzyć swój tekst podsumowujący - głównie wschodnią - politykę zagraniczną aktualnego rządu: Od Sasa do lasa. I pomyśleć, że pisałem go w lutym 2008...

Notka ta składa się niemal z samych własnych polecanek, cóz jednak zrobić skoro "ale to już było..." i niestety wciąż "wraca więcej..."



Grafikę wziąłem stąd.

napisz pierwszy komentarz