Marek Kondrat i milion, czyli dymanie podatników. (Arnold Buzdygan)
W eter poszła informacja, że Marek Kondrat będący na emeryturze aktorskiej – przynajmniej tej filmowej bo w reklamach występuje – zagra jednak jeszcze w filmie skuszony… pełnym milionembrzęczących złotówek.
Nie należę do ludzi, którzy zaglądają innym do kieszeni, więc info to spłynęłoby po mnie jak prawda po kaczorach, ale zastanowiło mnie jakiż to producent w Polsce wywali milion na jednegoaktora i… postanowiłem to sprawdzić.
No i wiecie co odkryłem? Wiecie z jakiej kieszeni pochodzi ten milion?
Tak! Nie, nie mylicie się! Z naszej to krwawicy!
Ja się na niego złożyłem, Ty się na niego złożyłeś, Pan i Pani , my wszyscy się na niego złożyliśmy.
Dlatego producent jest tak hojny! Wydaje po prostu naszą a nie swoją kasę.
Żeby było jasne – doskonale rozumiem, dlaczego niektórzy aktorzy zarabiają miliony. Jeżeli gość może powiedzieć: “moja obecność w filmie ściągnie Wam 100 milionów widzów i da 100 mln dolców ”i nie są to czcze przechwałki tylko rzeczywistość, to nie dziwi, że dostaje 20 mln dolców za rolę.
Ale czy Marek Kondrat – po kilku latach grania jedynie w reklamach – ma taką siłę przyciągania by ją wycenić na 1 milion złotych?
Bezczelnie śmiem wątpić!
W ogóle wątpię by jakikolwiek aktor w Polsce ją miał, ale widać Polski Instytut Sztuki Filmowej wie lepiej bo tam przecież siedzą kolesie… ups… fachowcy z branży.
Jednak jeżeli się mylę to nawet mogę obiecać, że w geście pokuty za swoją bezczelność wyłączę bloga na całą godzinę.
Arcydzieło nazywa się “Mała matura 1947“ i ma to być “Historia dorastania i dojrzewania chłopca, Ludwika, w okresie wojny i pierwszych powojennych lat. Historia walki o jego duszę, którą toczą ze sobą biologia i polityka, natura i obyczaje, potrzeba wolności i opresja systemu. Akcja rozpoczyna się kiedy Ludwik ma 8 lat, a kończy w dniu, kiedy zdaje tytułową maturę”
Widzicie te tłumy nastolatków biegnące do kin – bo nikt inny do nich przecież nie chodzi – obejrzeć jak robili maturę ich dziadkowie? Bo ja nie widzę. I Wy też pewnie nie widzicie.
Ale fachowcy z PISFu zobaczyli – bo są fachowcami a nie laikami jak my – i uwierzyli, że jak się jeszcze obsadzi w roli dziadka Marka Kondrata i milion albo i więcej nastolatków przybieżeje do kas.
Właśnie w taki sposób co roku PISF trwoni 160 milionów naszych złotówek.
I żeby na koniec było optymistycznie i tradycyjnie, zapytam :
A co Ty zrobiłeś dla zdobycia tych milionów?
Nie stać mi tu i nie zlizywać literek! Do kamer i klawiatur coby napisać o kasę z PISF.
Nie zapomnijcie tylko obsadzić mnie w jakiejś roli.
Zadowolę się marnymi 100 tys. zł
A widzów przyciągnę tyle samo co Kondrat! Gwarantuję!
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. PISF i finasowanie
przypominam, ze czekamy na rozstrzygnięcie sprawy przez Sąd:
Zawiadomienie o sprawie sądowej - PISF
Redakcja Blogmedia24.pl
2. Na szpitale - NFZ nie ma kasy, bo bieda w budżecie...
Selka
3. Selka
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl