Socjalizm i śmierć [2009-10-19 19:34]

avatar użytkownika dzierzba

Hasło „Socjalizm albo śmierć!” ma się świetnie. 

Jego propagatorzy oraz praktycy starają się wprawdzie sprawić wrażenie, że akurat tym razem będzie lepiej i jeżeli się uda czeka nas wszystkich lepsze życie, ale to wyłącznie pozory.
Faktem pozostaje, że nie tylko cele, ale też metody pozostały te same.
Znów obrót bębna walca zmierzającego w kierunku ustroju powszechnej szczęśliwości musi odbyć czyimś kosztem.
 
Chociaż faktycznie, blichtr jest nowy.
 
‘Maszyna, Która Robi „Mlask”’ jest dzisiaj nowocześniejsza. Przystrojona w jeszcze atrakcyjniejsze etykietki i super – skuteczne tuby nagłaśniając wydaje się poruszać teraz z wyjątkową lekkością i gracją. Nieprzyjemnego jęku wydobywającego się spod jej ciężkich kół już prawie nie słychać. Jest tylko medialny szum.
 
Wystarczy jednak chwila refleksji.
 
Gdy przyjrzymy się tej paradzie oszustów spokojnie zauważymy od razu, że pomijając otoczkę nowoczesności, mechanizm pozostał identyczny. Choć już bez rewolucyjnej retoryki,  i gróźb. Ale nadal z ofiarami. Jak najbardziej namacalnymi.
 
Nic dziwnego – taka jest po prostu natura tego systemu, inaczej nie może być.

 

Tak samo było, jest i będzie. Kto nie jest z nami, ten przeciwko nam – Socjalizm albo śmierć!
 
Musi być trup.
 
Nieważne, że niewinny.
 
Antyludzka utopia jest pod tym względem sprawiedliwa. Nie dzieli ludzi na równych i równiejszych. Najwyżej wmówi wątpiącym, że to koszt postępu, zdobycz wolności.
 
Bo logika socjalizmu jest od jego początków niezwykle prosta:

Nieważne życie. Ważne, żeby lepiej żyć.

Posted in definicje, dywagacje, edukacja, lewica, media, polityka, Polska, społeczeństwo, ustroje

napisz pierwszy komentarz