„Piąta kolumna”,- dała znać o sobie … (vantomas-galicja 1)
Redakcja BM24, pon., 19/10/2009 - 12:51
Autonomiści a tak naprawdę secesjoniści sami nie wiedzą co chcą, bowiem gdy w 1998 roku przeprowadzana była reforma samorządowa i miało nie być województwa Opolskiego to krzyk podnieśli i dawaj lobbowanie na całego demonstracje żłóto –niebieskie flagi nawet Kukiza w to zamieszanie zaciągnęli. Podnieśli wówczas argument że nie pozwolą na deprecjonowanie regionu i że Opolskie to nie Prowincja Katowic itd. Itp. Teraz widać wytyczne z centrali są inne,: „szum i rajwach podnieść i mącić” …
A w Opolu tak to zbiegowisko wg GW wyglądało :
Tak sobotnią ruchawkę relacjonuje PAP :
Ponad 100 zwolenników autonomii Śląska manifestowało w sobotę w Opolu. Członkowie i sympatycy Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ) przeszli spod Urzędu Wojewódzkiego na Rynek. Marsz Jedności Górnośląskiej zorganizowano prawie dokładnie w 90. rocznicę powołania Prowincji Górnośląskiej ze stolicą w Opolu.
Marsz wyruszył spod opolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Uczestnicy manifestacji nieśli żółto-niebieskie flagi i transparenty, m.in. z napisem "Oberschlesien, Horni Slezsko, Górny Śląsk". Skandowali hasła: "Górnośląskie dwie stolice to Opole, Katowice" i "Autonomia rzecz wspaniała, bo Śląsk syty, Polska cała". Przebieg legalnej demonstracji usiłowało zakłócić kilkudziesięciu nacjonalistów z transparentem Obozu Narodowo-Radykalnego. Kontrmanifestanci wznosząc okrzyki "Śląsk opolski zawsze polski" próbowali zablokować marsz. Policja nie dopuściła do konfrontacji.
Oprócz promowania idei autonomii i utworzenia województwa górnośląskiego, manifestacja miała przypomnieć, że 14 października 1919 roku w ramach Prus utworzono Prowincję Górnośląską (Provinz Oberschlesien), podnosząc tym samym rangę rejencji opolskiej.
Według przedstawicieli Ruchu, obecny podział administracyjny jest efektem nazistowskiego (wojennego) i komunistycznego podziału administracyjnego Górnego Śląska. "Odrzucamy administracyjny podział Górnego Śląska na województwo opolskie i śląskie, który w naszej ocenie jest sztuczny. Wierzymy, że stworzenie regionu opartego na tradycji historycznej da podwaliny pod budowę spójnej tożsamości regionalnej i przyczyni się do odzyskania przez Górny Śląsk należnej pozycji wśród regionów Polski i Europy" - powiedział PAP przewodniczący regionu opolskiego Ruchu, Piotr Długosz.
Autonomiści postulują utworzenie województwa górnośląskiego, gdzie wojewoda urzędowałby w Opolu - historycznej stolicy Górnego Śląska - a władze samorządowe z marszałkiem - w Katowicach. Ich zdaniem, takie rozwiązanie przyniesie korzyści finansowe dla budżetu państwa i dla budżetów samorządów.
"Zniknie formalnie jedno województwo. Ziemie górnośląskie zostaną zjednoczone, a małopolskie ziemie należące do województwa śląskiego zostaną przyłączone do województwa małopolskiego. W krótkim okresie przysporzy to pewnych kosztów, związanych głównie ze zmianą nazwy, przeniesieniem biur i adresów. Długofalowo będą to jednak oszczędności na miarę jednej wojewódzkiej administracji rządowej i jednej samorządowej" - argumentują autonomiści.
Po marszu odbyło się podpisanie umowy partnerskiej pomiędzy Ruchem Autonomii Śląska a organizacjami śląskich autonomistów z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Stowarzyszenia w tych krajach zostały powołane przez mieszkających obecnie za granicą b. mieszkańców Śląska, sympatyków idei autonomii.
A tak relacjonuje niezastąpiona GW :
(…)Ponad stuosobową grupę manifestujących przed przeciwnikami pochodu ochraniał kordon policji. Pierwszy Marsz Jedności Górnośląskiej, bo tak nazywała się manifestacja RAŚ, próbowała zakłócić blisko trzydziestoosobowa grupa, głównie nastoletniej młodzieży i dzieci. Pseudokibice i sympatycy zdelegalizowanego Obozu Narodowo Radykalnego krzyczeli: "Śląsk Opolski zawsze polski" i rzucali wyzwiskami w kierunku uczestników marszu, dzierżąc w dłoniach transparent z napisem "Naszym celem wielka Polska. ONR Opole." Na rynku, gdzie kończył się marsz - kilkunastoosobowa grupa opolan, wśród których był m.in. Wiesław Ukleja, z Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej oklaskami nagradzała okrzyki przeciwników marszu. Mimo niesprzyjającej pogody i rachitycznej postawie Opolan, którzy nie odpowiedzieli podczas marszu na apel RAŚ o przyłączenie do pochodu, organizatorzy pozytywnie ocenili swoją akcję: - Mówiło się, że nasz marsz jest importowany. Tymczasem na pochód przybyli ludzie między innymi ze Strzelec Opolskich, Olesna, Komprachcic i Opola - mówił Piotr Długosz. - Według nas ludzie z Opolszczyzny stanowili blisko połowę uczestników manifestacji.
Ja „rachityczną” postawą polaków z Opola się nie martwię … Bo normalni mieszkańcy regionu wiedzą że :)
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Sląsk Opolski Zawsze Polski
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com