...to Polacy będą mieli czyste sumienie: przecież Irlandia wybrała a Klaus podpisał - my niewinni, mysmy tysiące blogów napisali... Zamiast wypisywać mądrości i bzdury, zamiast siedzieć w ciepełku na wygodnym fotelu, trzeba było iść pod prezydencki pałac (nomen-omen siedzibę podnóżka carycy - Poniatowskiego) i manifestować swoją niechęć i poparcie dla Prezydenta Kaczyńskiego. Dlaczego "internauci" nie pala się do "walki wręcz"? Diagnozę postawiłem w artykule: http://morsik60.salon24.pl/102957,poblogoslaw-czy-wroc

nawet TVN 24 pokazywał w serwisie. Polacy nie mają juz nic do powiedzenia w tej sprawie, mozemy tylko dać wsparcie moralne dla Klausa, aby wytrzymał do 2010 r i dał czas dla angielskich konserwatystów na przejęcie inicjatywy. pozdrawiam

...a wszystko przez strach przed komornikiem... i już. Ja ratunku nie widzę. Klaus podpisze a Brytyjczycy już się ze swoich deklaracji wycofali. Trzeba będzie znieść ze strychu ramkę, wałek i raklę i znowu walczyć w samotności. Jeno trzeba się będzie niemieckiego (brrrrr) poduczyć, bo w jewropejskich aresztach klawisze po polsku gadać nie będą... i europejskiego nakazu aresztowania nie zrozumiem. Życzę samozadowolenia z kolejnego postu-pojazdu na Tuska !!!

tyle samo miał Pan do zrobienia, co inni. Samozadowolenie? Dziwnie Pan pisze do mnie. W ogóle dziwnie.

Ja, co mogę, mieszkając na wsi, 600 km od Warszawy - robię. Ludzi wokół zbieram, tłumaczę, teksty własnym sumptem powielone rozdaję. Dotrę może do kilku, ale dotrę. Do Pani piszę jako do Głównego Nadzorcy Wysypiska Śmieci - boa tak postrzegam internetowe blogowiska. Radzę czytać przynajmniej raz dziennie http://morsik60.salon24.pl/102957,poblogoslaw-czy-wroc i przestać tracić siły i środki na przeklinaniu tuska i innych. LUDZI ORGANIZOWAĆ TRZEBA !!! OD OJCA RYDZYKA SIĘ UCZYĆ !!!

a to dziwne, że Pan piszac u nas nie widzi, co robimy. Nie jestem żadnym nadzorcą, tylko wyrobnikiem na portalu Stowarzyszenia, które robi to,do czego Pan wzywa nakazując działac innym. ja tez mieszkam na wsi - w niczym to mi nie przeszkadza, żeby podejmowac działania. Prosze nie obrażać ludzi, którzy poswięcają cały swój czas, aby Pan mógł im nakazywać . To jakaś wielka pomyłka.

Jak mawiał znany klasyk- wszyscy chcą rządzić a robić nie ma komu ;-) Każdy z nas robi to, co lubi i stara się aby wychodziło to najlepiej. Jedni demonstrują, inni tworzą grafiki, szperają po antykwariatach w poszukiwaniu książek, z których później powstaną wpisy (m.in ja) a jeszcze inni piszą apele lub próbują zachęcić do aktywności na polach zabieranej nam przez lewactwo kultury. Nie widzę sensu w licytowaniu się kto jest lepszy. Internet daje większe możliwości niż real, trzeba jedynie je zauważyć. Rozumiem, że jest jesień i wielu ogarnia zwątpienie, szczególnie, iż otoczenie może często nas uważać za oszołomów-> klasyczna manipulacja "nie przekonacie nikogo przeciętnego, normalnego." Możliwe ale kilka osób poczyta i zacznie myśleć :) http://unicorn.salon24.pl/53292,dlaczego-warto-byc-radykalem ---- Rozsądni ludzie wmawiają wszystkim dookoła, że bycie radykalnym szkodzi. Szkodzi jednostkom, otoczeniu, państwu, światu. Posługując się znanym, głupawym z lekka tekstem "wszyscy wiedzą, że..." tworzą armię ciemniaków, przeciętniaków i słabeuszy. Jako, że człowiek z natury jest leniwy a nawet zabójczy! to z radością chwyta "argumenty" średniaków, po czym zalega na kanapie z piwkiem czy fają w dłoni. Tak, proszę państwa, w ten sposób rodzą się dewianci! Radykałowie z dewiantami nie mają nic wspólnego :) Należy przybliżyć kilka oczywistości: - radykałowie są modni, ponieważ wyróżniają się z otoczenia. A kto nie chce się wyróżniać? Czy lepiej być indywidualnością czy kolejnym numerem PESEL? Pytanie do dyskusji, szczególnie w fabrykach, - radykałowie są nierozumiani, dlatego w większości ludzie traktują ich jak czubków, a wiadomo, że psychicznych nie tykamy. Nie wiadomo, co to za typki. W ten sposób budujemy etos zbuntowanego romantycznego bohatera, - radykałowie są prześladowani, ponieważ (patrz pierwsza i druga kreska) działają na nerwy "normalsom". Są hałaśliwi, zaburzają ład społeczny, biją biednych policjantów i straszą dzieci. Na pewno też piją, palą i onanizują się wieczorami w parku. Prześladowani nieszczęśnicy stają się męczennikami, co szczególnie widoczne jest na salonie24. Lewicowe skłonności do masochizmu religijnego ocierają się o...mniejsza z tym, w każdym razie stanowią przedmiot wytrwałych badań prawicy, w zasadzie dzięki temu istnieje jeszcze świat! - radykałowie tworzą przełomy, historię i wymyślają pożyteczne rzeczy- np. antyperspirant czy gumę do życia. Wysoki odsetek radykałów wśród Żydów wskazuje na pewne problemy rodzinne- kolejny temat do badań, - radykałowie są ludem wybranym, natchnionym przez Boga. Jak "wszystkim wiadomo", bez Boga ni do proga, więc lepiej żyć z nim w zgodzie. Walka będzie łatwiejsza dzięki wsparciu Opatrzności. Kwestią otwartą pozostaje pytanie- która z religii wygra deathmatch. Ateizm to dzieło szatana! A szatan jest kobietą (wystarczy popatrzeć na znanego zadymiarza netowego, występującego pod matczynym nickiem). A najważniejszy argument za byciem radykałem to stwierdzenie K. Morawieckiego, oceniającego efekty sprzeciwu SW wobec okrągłego stołu (za Nowym Państwem, nr 3/2008, s. 7). Zacny ów pan powiedział, że "choć SW nie wygrała, to zrobiła swoje. Władza musiała bardziej ustępować, a tzw. strona solidarnościowa domagać się więcej, bo zdawały sobie one sprawę, że są jeszcze niebezpieczni ekstremiści. A centryści, średniacy, przeciętniacy i wygładzeni nudziarze są mięsem. Dlatego są pryszczaci, nie mają lasek i cenzurują wpisy na znanych platformach blogowych :>

...jakie inicjatywy się tu i gdzie indziej podejmuje - pracy wkłada się to co-nie-miara, tylko efekty mierne, bo, niech sparafrazuje Unicorna - dowódców legiony ino wojska ni ma...

"Weźmy i zróbcie" :)

Morsik poruszył typowy problem widoczny w administracji, choć nie tylko. Jako osoba siedząca w samym środku piekiełka mogę stwierdzić, że dwie główne przyczyny kiepskiej wydajności w pracy (od razu mówię, że nie pracuję w MinKult choć już takie podejrzenia były) to brak...motywacji do pracy, oczywiście spowodowanej kiepskimi zarobkami ale i niezależnym od naszego intelektu nastrojem tzw. tumiwisizmu, wynikającego (widzicie jak wszystko wychodzi z kolejnych rzeczy?) z tzw. spychologii. Człek się denerwuje bo w pracy są cwaniaki spychające na niego czarną robotę. Coraz więcej cegiełek, coraz więcej garbów wielbłądzich. Ulegamy tym nędznym spychologom, szczególnie jeśli reprezentują oni jakiś autorytet- czytaj: szefa. Niestety nic to nie daje, zatem lepiej być radykałem i przerwać zaczarowany krąg śmiało mówiąc, że inna osoba jest lepiej przygotowana do pracy. Spychając na innych ulepszamy świat... A poważnie- po prostu trzeba robić swoje, nawet za cenę ryzyka. Wielkiego i małego. Ps. Co robić aby lepiej motywować? Ogniem i mieczem, dziel i rządź itd. Kasa i kiełbasa. Nie warto nic obiecywać bo jak się nie spełni to koniec. Absolutny upadek wszystkiego i...zaufania. Tusk już zapomniał o tej starej regule i próbuje walić w grupę najbardziej solidarną- urzędasów. Stąd wieszczę mu koniec. Przykry. Żenujące były próby Drzewieckiego zrzucania odpowiedzialności na "tych urzędników". Dobry szef broni swoich ludzi- vide oświadczenie wiceszefów CBA i paru innych.

i z tym się nie zgodzę. Internet dociera do wąskiej grupki tych, którzy potrafią się po nim sprawnie poruszać i chcą się poruszać i, co najważniejsze - wiedzą czego szukać. Internetem wojska nie zdobędziemy - wiem to z "realu" bo rozmawiam z tymi, którzy powinni być wojskiem - czyli - świadomymi wyborcami. Do nich trzeba docierać w "realu".

Pojawia się wiele pytań. Oto dwa główne: 1. Czy chcemy dotrzeć do "nieprzekonanych" i im pomóc, coś pokazać, dać do myślenia- bez ukierunkowywania na określone wnioski, wtedy Internet jest skuteczniejszy. Innymi słowy czy chcemy dotrzeć do lemingów, którzy mają słomiany zapał i często zmieniają poglądy, jednocześnie prezentując cały arsenał postaw charakterystycznych dla starych cyników czy tylko zaistnieć aby nas widzieli, 2. Czy chcemy wesprzeć ideowo nam bliskich lub przekonanych, wtedy real jest jak najbardziej sensowny ponieważ w wielu przypadkach są to ludzie dojrzali z określonym światopoglądem ale nieufni, stąd potrzeba głębokiego wnikania i zdobycia zaufania. Internet pełni rolę pomocniczą ponieważ np. pomaga rozszerzyć zdobyte wśród nich informacje do...reszty, być może nieprzekonanych, którzy w jakimś procencie zainteresują się "bajkami starych ramoli" o ile będą one dla nich atrakcyjne, czytaj: pozytywne dla ich samych. Mówiąc krótko- Internet wypływa w dwóch miejscach. Widzę to zjawisko na wykopie.pl gdzie ludzie, wśród nich i lemingi często wykopują wpisy, linki, tematy mocno historyczne ale prezentujące chwałę polskiego oręża czy ciekawostki wynalazcze. Bez martyrologii lub ciągłego pesymizmu, w ich rozumieniu, co oczywiście mija się z naszym postrzeganiem. Jeżeli ktoś chce dotrzeć do lemingów nie wystarczy wklejać mądre teksty czy moralizować- to zwykle nie działa, trzeba im zaproponować a. ciekawostkę, b. lekko skręcić w pożądanym kierunku aby dalej sami szukali, najlepiej u nas ;) c. dać atrakcyjną grafikę. Czysta socjotechnika...Kiedyś nazywało się to wychowaniem.

Václave, nedej se!

 

Czego się boi Klaus

Ignorowanie obaw prezydenta Czech w sprawie unijnej Karty praw podstawowych niewiele da. Vaclav Klaus nie może zażądać przeprowadzenia trzeciego referendum w Irlandii. Ale może stawiać, i stawia, warunki przed złożeniem swojego podpisu pod traktatem lizbońskim. Dlatego warto się zastanowić, skąd się te obawy biorą?

Z informacji „Rz” wynika, że Klaus uważa, że efektem Karty może być nowe otwarcie roszczeń niemieckich wysiedlonych (w wypadku Czech było ich prawie trzy miliony, a kraj ten ma dzisiaj ponad 10 milionów mieszkańców). Czyli że na fali zrozumienia dla wszystkich cierpiących przedstawiciele krajów UE, które niewiele wiedzą o drugiej wojnie i jej skutkach, wymuszą na Pradze zwrot majątków czy gigantyczne roszczenia.

Prawie wszyscy eksperci mówią, że Karta praw podstawowych nie będzie miała takich skutków. Byłoby miło, gdyby mieli rację. Klaus zapewne też by tego chciał. Ale może jego niepokój wzbudziła wypowiedź na ten temat ważnego Europejczyka i Niemca, Hansa-Gerta Pötteringa na zjeździe Związku Wypędzonych w 2007 roku.

Pöttering połączył tam Kartę praw podstawowych z prawami wypędzonych, choć przy okazji odciął się od roszczeń Powiernictwa Pruskiego. Na pewno chciał dać nadzieję gospodarzom imprezy, czyli pani Steinbach oraz wysiedlonym.


Oto cytaty, które pobudzają do interpretacji: 

„Szanowni Państwo!
Zaprosili mnie Państwo, abym przemówił dziś do Państwa z punktu widzenia Parlamentu Europejskiego na temat „Praw człowieka jako podstawy integracji europejskiej”. Chętnie przyjąłem zaproszenie, zwłaszcza że Parlament Europejski od dawna - i znacznie mocniej niż większość innych europejskich instytucji - angażuje się w kwestię poszanowania praw człowieka, (…) już od dawna występujemy na rzecz stworzenia własnego kanonu wartości jako fundamentu integracji europejskiej.
W wyniku decyzji podjętej przez szefów państw i rządów państw Unii Europejskiej w czerwcu w Brukseli o włączeniu Karty Praw Podstawowych do przyszłej europejskiej konstytucji jesteśmy już bardzo blisko realizacji tego celu.
W Karcie Praw Podstawowych zapisano między innymi godność człowieka i prawo do integralności osoby. Zapis ten obejmuje zarówno poszanowanie praw indywidualnych, jak i odpowiedzialność wobec społeczeństwa. Dla polityki europejskiej artykuł ten będzie miał daleko sięgające konsekwencje, w szczególności dla polityki praw człowieka.
(…) Nadali Państwo obchodom Dnia Stron Ojczystych 2007 motto „Ziemia ojczysta jest prawem człowieka”. Przypominają Państwo tym samym słusznie, że również w epoce globalizacji, w której wielu ludzi zajętych jest w pierwszej kolejności troską o miejsca pracy, środowisko naturalne, zdrowie lub bezpieczeństwo, nie można zapomnieć, że na całym świecie miliony ludzi coś utraciło, czego nie można zastąpić postępem czy dobrobytem – swoją ojczyznę.
(…) 
Nasza europejska polityka musi być dziś ukierunkowana na współbrzmienie trzech elementów: stron ojczystych, ojczyzny i Europy. Unia Europejska ze swoimi 27 państwami członkowskimi stanowi dziś ojczyznę prawie 500 milionów ludzi. Wszyscy posiadamy ojczyznę, pochodzenie i przyszłość. Ale nie wszyscy mogą żyć w swojej ziemi ojczystej -z powodów politycznych, ekonomicznych lub rodzinnych”.



http://blog.rp.pl/haszczynski/2009/10/09/czego-sie-boi-klaus/

 

Premier Czech pogratulował Polsce ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego

Premier Czech Jan Fischer pogratulował Polsce zakończenia procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Wyraził nadzieję, że do końca roku traktat zostanie ratyfikowany również w jego kraju. Czechy są ostatnim krajem Unii, który tego nie uczynił. Prezydent Vaclav Klaus, który odmawia podpisania Traktatu, nie zamierza rezygnować ze swoich żądań.
Zdaniem Jana Fischera "Traktat stanowi ważny dokument reformujący działania Unii Europejskiej". Również minister do spraw integracji europejskiej Stefan Fule wyraził przekonanie, że Czesi ratyfikują Traktat do końca roku. Zdaniem Aleksandra Vondry, byłego wicepremiera w centro-prawicowym rządzie Mirka Topolanka, prezydent Vaclav Klaus znajdzie się teraz w całkowitej izolacji, a Czesi - "w jaskrawym świetle unijnych jupiterów".
Kancelaria prezydenta nie wydała oświadczenia w sprawie podpisu Traktatu przez Lecha Kaczyńskiego.

Szef kancelarii prezydenta Ladislav Jakl w wywiadzie udzielonym czeskiemu radiu powiedział jednak, ze prezydent Vaclav Klaus nie zmieni swojego stanowiska i nadal domaga się wyłączenia Czech z zastosowania Karty Praw Podstawowych w obawie przed roszczeniami majątkowymi sudeckich Niemców. Jakl oskarżył czeskich polityków, że mimo wcześniejszych ostrzeżeń prezydenta Klausa "zbagatelizowali możliwe konsekwencje zastosowania Karty". "Jeśli europejskim elitom politycznym tak bardzo zależy na zatwierdzeniu Traktatu, który zapewni forsowanie ich interesów w ramach Wspólnoty, dlaczego nie mogą zrozumieć czeskiego prezydenta, który broni żywotnych interesów swojego kraju" - pyta szef prezydenckiej kancelarii, dodając z goryczą, że do tej pory "Bruksela ograniczyła się wyłącznie do wywierania politycznych nacisków na prezydenta Klausa".

Nie lekceważyłabym postawy-,,zaistnieć aby nas widzieli". Wiele osób całe życie uprawia naśladownictwo, bo to zwalnia od konieczności podejmowania samodzielnych wyborów. To adresaci zabiegów socjotechnicznych i tacy, ktorzy ,,mają zaufanie" do większości. Ich wybory są emocjonalne,a nie merytoryczne i musimy to przyjąć do wiadomości. Niestety socjotechnika nie ma nic wspólnego z wychowaniem - z lekceważeniem traktuje wyborcę; przedmiot swych manipulacji. Załóżmy,że mamy możliwość wbić to do głowy wyborcom Tuska, czy ta świadomość zmieniłaby ich wybór? To następne z tych wielu pytań.

Pdpisywałem każdą słuszną odezwę, apel. Tym razem juz odmawiam. Powod? Ze wstydu. Wstydzę się prosić Czecha o to, aby bronił mojej niezależności. Polski powinni bronić Polacy.

...dlaczego blogmeni nie apelowali do ponad 20 większych prezydentów jeno zaparli się na malutką Irlandię i jeszcze mniejszego Klausa? Ja żadnych apeli internetowych nie podpisuję, bo one trafiają do któregośtam sekretariatu i... do kosza. Gdyby Wielcy Adresaci to wszystko czytali, toby czasu na intrygi zabrakło...

Czy ktoś Ciebie zmusza do czegokolwiek ? Nie chcesz,nie podpisuj,nie bierz udziału w żadnych Akcjach podejmowanych przez Stowarzyszenie I Konfederację. Ale na miłość,przestań wmawiać ludziom,że to nie ma sensu. Wydaje mi się,ze już swoją opinię w tym temacie wyraziłeś. Chyba wystarczy,prawda ? Pozdrawiam.

Prośby pokornej o to co było obowiązkiem teg z.... podobno prezydenta tego kraju, mogę zaśpiewać frazę z "roty" ( bo jest tam odniesienie do Najwyższego), ale jak mam Klausowi zaśpiewać " Ojczyznę wolną racz nam zwrócić panie Klaus"? To mnie bonitacje łapią i wstyd za gardło dusi.Pzdr

i nikt sie nie wstydzi dać wsparcia Klausowi, który został sam pod presja jeszcze silniejszą, niz Irlandia, a pamietamy forme i poziom nacisku "władców Europy" z ich ostatniej wizyty na Hradczanach. Václave, nedej se!

...bo chyba jest tu nieco problemów z czytaniem ze zrozumieniem - sprytnie omija się niewygodne pytania; więc pytam:

Dlaczego blogmeni nie apelowali do ponad 20 większych prezydentów jeno zaparli się na malutką Irlandię i jeszcze mniejszego Klausa?

niech Pan sięgnie lepiej do studiowania przebiegu ratyfikacji traktatu. Aby Panu ułatwic, tylko Irlandia miała prawo do referendum. Tylko Niemcy i Czechy skierowały do TK przepisy TL w sprawie nadrzędności ustawodawstwa krajowego nad TL. TYLKO Prezydent Klaus powstrzymuje pełny sukces TL. Wystarczy?

Dlaczego nie zorganizowałeś takiego apelu do "wszystkich prezydentów"? Albo czegokolwiek innego?

...harującym na trzy zmiany w fabryce i mam tylko skończoną zawodówkę, "za komuny". Dlatego, że czytając "za komuny" Wańkowicza i Jemu Podobnych nauczyłem się nieco pisać i czytać ze zrozumieniem. Czekam od roku 1970 na prawdziwego przywódcęe, któremu pomogę oddając wszystkie siły - i doczekać się nie mogę. Polscy "inteligenci" albo czekali na wyjazdy zagraniczne, albo na posadki samorządowo-rządowe. Teraz "s...ją" po gaciach, bo kredytów nabrali i trzęsą portkami przed komornikiem. Ojczyznę wolną racz nam WRÓCIĆ - Panie!

Cieszę się że na tym forum jest wiele osób zatroskanych zrzeczeniem się przez Polskę suwerenności i to w wykonaniu jej klasy politycznej (bez pytania o zdanie obywateli). Spory o to czy wysłać jakąś petycję czy są w tym kontekście mało ważne. Jeśli chodzi o mnie to wysyłanie listu z wyrazami poparcia ani nie zaszkodzi ani nie pomoże, Klaus jest wybitną postacią działającą w interesie swojego państwa i podejmuje decyzje niezależnie od zdania innych czego już dał dowody. Pozdrawiam wszystkich blogmediowcó24 jak również okazjonalnych czytelników tego forum.

cyt.: Aby Panu ułatwic, tylko Irlandia miała prawo do referendum. Tylko Niemcy i Czechy skierowały do TK przepisy TL w sprawie nadrzędności ustawodawstwa krajowego nad TL. TYLKO Prezydent Klaus powstrzymuje pełny sukces TL. Nie wystarcza, bo można było wysyłać apele do wielu, wielu parlamentów i prezydentów. Nie chciałbym być w skórze Prezydenta Klausa, kiedy machnie ręką na blog-działania i traktat podpisze. cała Jewropa zwali winę na takiego porządnego człowieka...

dla przypomnienia. Trzeba było pisac petycje do Prezydenta Polski, jak negocjował TL we wrzesniu 2007 roku. Przypominam, ze PIERWSZE referendum w IRLANDII dało wynik NIE dla TL. Klaus moze tylko przeciągnąć podpisanie do wyborów w Anglii, nic więcej nie może zrobić, to wsparcie jest symboliczne. Naprawdę, szkoda czasu na przypominanie, nie chce Pan podpisywać żadnych petycji, Pana sprawa, ja będę podpisywac sie pod wszystkim, co wg mnie ma sens, choćby symbolicznym manifestem sprzeciwu lub poparcia. Ciągle jeszcze mamy demokracje, a w niej podobno liczy sie głos tych, którym nie jest wszystko jedno. Pozdrawiam

.." nie można zapomnieć, że na całym świecie miliony ludzi coś utraciło, czego nie można zastąpić postępem czy dobrobytem – swoją ojczyznę".........

portal Blogmedia24.pl ma dopiero roczek,a Stowarzyszenie o wiele,wiele mniej. Rozumiemy się ? Pozdrawiam.

...nazwy "Blogmedia 24.pl"??? Ja piszę o pryncypiach, a nie o szczegółach. Ja piszę o braku przywództwa w Polsce, o totalnej niemocy polskiej inteligencji, o nieznajomości realiów. Wirtualny świat blog(k)owisk zrobił swoje...

http://blogmedia24.pl/node/19883#comment-60749 Chyba,ze chodzi ogólnie o ludziach prowadzacych blogi :)? Pozdr.

Różnica między blogowiskami a światem realnym jest taka, jak między kartą kredytową a gotówką... Przyjdzie czas zapłaty...

Tutaj? Proszę pokazać, bo ja nie widzę "blogmedia24.pl". no właśnie, Dominiku... Morsik, ndz., 11/10/2009 - 08:13 ...dlaczego blogmeni nie apelowali do ponad 20 większych prezydentów jeno zaparli się na malutką Irlandię i jeszcze mniejszego Klausa? Ja żadnych apeli internetowych nie podpisuję, bo one trafiają do któregośtam sekretariatu i... do kosza. Gdyby Wielcy Adresaci to wszystko czytali, toby czasu na intrygi zabrakło...

Wciąż polecam: http://morsik60.salon24.pl/102957,poblogoslaw-czy-wroc, widać bez skutku...

Odpowiedziałem,zapytałem w drugim zdaniu. Tak więc,czemu nie apelowałeś w roku 2008,przed 9.czerwca do blogmenów ? Właściwie przed 2004 rokiem. http://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_ustanawiaj%C4%85cy_Konstytucj%C4%99_dla_Europy A teraz pytasz. Przeczytałem,a jednak polecam mój wcześniejszy komentarz http://blogmedia24.pl/node/19883#comment-60750 Pzdr.

Jako się rzekło (proszę czytać ze zrozumieniem) jestem fizolem, robolem. Mogłem jedynie ze swoimi predyspozycjami latać jak dureń po nocach i rozwieszać plakaty wyborcze PiS i Lecha Kaczyńskiego. Mogłem na przerwie śniadaniowej przekonywać takich samych jak ja, brudasów, żeby poszli wreszcie na wybory i wybrali PiS / Lecha Kaczyńskiego. Robiłem i robię W REALU to, co potrafię ze swoim nikłym wykształceniem i niewielkimi możliwościami. Robię, i będę robił. A na pewno zrobiłbym wiele więcej, gdybym się dostał pod odpowiednie dowództwo. Sam mogę się jedynie miotać między blogiem a drukarką... Żeby Pan wiedział, ile ja Waszych tekstów skopiowałem, powieliłem i rozdałem, toby Pan ze zdumienia nie wyszedł. Jednak siły się kończą, bo efektów nie widać żadnych. Z jednej strony Wasz upór siedzenie w zamkniętym wirtualnym świecie, z drugiej strony coraz większe rzesze lemingów, którzy wleźli do swoich lodówek i patrzą z miną śniętego karpia na coraz większe i doskonalsze telewizory.

Jestem pod wrażeniem. Oby takich ludzi było więcej :) Pozdrawiam.

Że morsik nas "zakasował". Ile ja już razy pisałem podnieśmy d..y z "luksusów" i ruszmy bezwładne ciała Kowalskich , Wiśniewskich, Kalinowskich i innych to coś z tego będzie, naszą pisaniną ONI się w najlepszym wypadku podetrą (albo nam odpowiedzą bardzo uprzejmie ale negatywnie bo my mamy pismo ale oni mają pieczęć) jak im "bumagi" nawigacyjnej zabraknie, nie bójmy się komornika, okażmy obywatelskie nieposłuszeństwo, w ostatecznym wypadku wyleźmy na ulice i wykrzyczmy nasze niezadowolenie w oczy tym sukinsynom. W końcu jesteśmy w większości tą intelektualną siła, która powinna poprowadzić miliony takich morsików (z szacunkiem dla pana)do walki o POLSKĘ ale nie my "przewodnia siła narodu" jak w 1980 siedzimy i czekamy aby takie "Morsiki" zrobiły czarną robotę i włożyły nam ster do ręki a my łaskawie znowu wszystko zaprzepaścimy jak w czerwcu 1992. Morsik masz pan moje pełne poparcie.Pzdr

http://www.wykop.pl/link/245497/petycja-do-waclawa-klausa-w-sprawie-traktatu-lizbonskiego

przed chwila sama wykopałam. Pozdro

A ja mam wrażenie, że Twoja uwaga ma zastosowanie do tej części z nas, którzy w realu nic nie robią. Wierz mi na słowo - znajdzie się tu parę osób, których zupełnie nie dotyczy.

Niektórzy niestety nie mogą pochwalić się tym, co robią ale robią. Nie ma idei łączącej ludzi różnych środowisk ponieważ w ramach "jednej Polski i prezydenta wszystkich Polaków" doprowadzono do...podziału społeczeństwa. Jeżeli ktoś faktycznie chce coś zrobić zostaje zakrzyczany przez osobników o moralności hm...miłośnika dzieci pod hasłem- "nie dzielić społeczeństwa!" Pamiętacie vlepki- bardzo skuteczna akcja jeżeli się przebije dalej. Im bardziej niecodzienne- tym lepsze.

Dziwne...te Twoje teksty. I TU i na S24. Jak dla mnie - brzydko się bawisz...

DZIĘKUJĘ... na taka reakcję czekam od roku.

Jeśli brzydko, to dlaczego nie ma ani jednego komentarza "w temacie" pod tymi brzydkimi tekstami? Bo wychodzi na to, że prawda przez duże P? Polecam komentarz Lancelota (nieco wyżej).

Widzę że porządny z ciebie gość ale trochę postępujesz nie fair, tak jakbyś oczekiwał przyznania punktów za pochodzenie o których mam negatywny stosunek od czasu gdy przez te punkty nie dostałem się na jeden z kierunków studiów i musiałem zadowolić się innym. Było to tym bardziej niesprawiedliwe że tylko ojciec miał wykształcenie w dodatku średnie a to już wystarczył do zaliczenia mnie do dyskryminowanej części społeczeństwa. A w ogóle gdyby nie ta historia to nigdy w życiu nie pomyślałbym że jestem jakimś inteligentem.Ależ to były ciekawe czasy które miały też i plusy np. w dużej mierze przez to że nie lubiłem stać w kolejkach za mięsem zainteresowałem się dietą jarską co pewnie wyszło mi na zdrowie gdyż do dziś wprawdzie mięso konsumuję ale niezbyt wiele. Na marginesie taka dieta niskobiałkowa przydałaby się naszemu premierowi gdyż jak twierdzą dietetycy jedzenie dużych ilości mięsa sprzyja zachowaniom agresywnym. Sorry że się tak rozpisałem i pozdrawiam

Vaclav Klaus stawia warunki

Prezydent Czech nie podpisze Traktatu Lizbońskiego, nawet jeśli Trybunał Konstytucyjny odrzuci zastrzeżenia prawicowych deputowanych, dotyczące dokumentu. Poinformował o tym szef kancelarii prezydenta Czech Ladislav Jakl - w wywiadzie dla lokalnej telewizji Prima. Czechy są ostatnim krajem Unii, który nie ratyfikował dokumentu.

Ladislav Jakl przypomniał, że zasadniczym warunkiem złożenia podpisu prezydenta pod Traktatem jest wyłączenie Czech z zastosowania Karty Praw Podstawowych. Vaclav Klaus oczekuje silnych i wiążących gwarancji, że Traktat Lizboński nie otworzy drogi żądaniom własnościowym Niemców, przesiedlonych z Czechosłowacji po II wojnie światowej.

Tymczasem wicepremier w rządzie Mirka Topolanka Aleksandr Vondra określił obawy Klausa jako bezpodstawne, gdyż ustawodawstwo europejskie nie działa wstecz i nie może przywrócić Niemcom praw własnościowych. Według Vondry, trudno przewidzieć, czy prezydent podpisze Traktat do końca roku.

Z kolei szef Partii Zielonych Ondrej Liszka domaga się odwołania prezydenta Klausa. Lider "Zielonych" twierdzi, że prezydent dopuścił się "bezprecedensowego kroku", ignorując ratyfikację Traktatu przez obie izby parlamentu. Zdaniem Liszki, Klaus rozgrywa "niebezpieczną, nacjonalistyczną grę".

Na pewno moja uwaga nie odnosi się do ciebie i ludzi z realu, to jest chyba jasne i nie muszę się tłumaczyć, do kogo się odnosi to inteligentnie sami się domyślą i podniosą d..y z "luksusu" (taka metafura) Pzdr ,)

;)

...ja również przez brak punktów i Ojca - twardziela na studia nie miałem szans - dlatego wylądowałem w fabryce. Nie żałuję, bowiem dupa mi stwardniała i kręgosłup się usztywnił. Ale jednego z nieboszczki komuny żałuję - wtedy stać mnie było na kupowanie książek; dzisiaj w gardle ściska, kiedy przechodzę koło księgarni...

bo Klaus jest ostatnia reduta i "zolnierska" powinnoscia jest trwac przy nim chociazby wirtualnie. A kto w to watpi staje sie automatycznie sprzymierzencem Ichnika. Dziwne tez. ze nie rozumie on, ze trwanie wirtualne sluzy wlasnie miedzy innymi do przechowywania i rozniecania substancji narodu z ktorych on sam zreszta czerpie. Patriotyczne wirtualne media sluza do wzmacniania jakze nielicznych stacjonarnych patriotycznych mediow. Poszerzaje je, daja im sprzymiezenca i baze. Obszar ich oddzialywania jest niebagatelnie wazny chociazby z tego wzgledu, ze internet w 90% jest sfera oddzialania na ludzi mlodych, a wiec sa konkurencja dla Kupy Wojewodzkiego. Z kolei Blogmedia24 wychodzi nawet znacznie poza sfere wirtulna. Jest w tym zakresie fenomenem, ktory Pan powinien wzmocnic zamiast tracic energie na icnikowatopodobnym salonie. Co do realu i mediow to wlasnie media staja sie glownym obszarem walki politycnej i daj Boze aby wygraly polskie a nie ichnikowe (ichnie).

wojsko się zbiera, dopiero się zwołuje, wici trza słać ! wszędzie, gdzie się da. Pozdrawiam serdecznie

jedynie to, co zrobili Redemptoryści. Uważa Pan internet za polskie narzędzie? A czyje jest oprogramowanie? Czyje są linie przesyłowe? Czyje są maszty telefonii komórkowej? Dzisiaj są - jutro może ich nie być. Kontakty osobiste pozostaną na zawsze i takie preferuje. Preferuję gotówkę, Panie Kozłowski bo nie mam żadnych kredytów i ani jednej karty kredytowej. Staram się nie uzależniać od wirtualnego świata, choć to piekielne trudne obecnie. Sądzę, że prędzej Pan Prezydent Klaus zareaguje i zauważy dziesięcioosobową grupę Polaków starających się o osobiste z Nim spotkanie niż sto tysięcy "postów" - bo te trafiają do któregoś z sekretariatów na Hradczanach i ctr+del...

o nie, te nie pójdą ! są zbyt cenne dla Klausa i ludzi, którzy wspierają Go w tym przegranym boju. Co wiecej, przez to, ze ta lista funkcjonuje w róznych miejscach sieci, wystarczy popatrzeć, z jakich krajów sa podpisy, tym jest cenniejsza propagandowo dla Czechów.

Unijna demokracja... http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/172395,niemcy-proponuja-usunac-v-clava-klausa,id,t.html "Klaus wie, że zmiana przecinka w treści traktatu, zaproponowanego w 2001 r., będzie wymagać ratyfikowania przez wszystkie 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej. Dlatego jego uwagi wywołały oburzenie w Europie. Francuscy i niemieccy dyplomaci w rozmowach z czeskimi kolegami zaproponowali dwa wyjścia: impeachment lub zmienienie czeskiej konstytucji tak, by odebrać Klausowi prawo weta. - Jeśli prezydent jest przeszkodą w procesie demokratycznym i sprzeciwia się decyzji nie tylko parlamentu, ale także własnych obywateli, łamie prawo i będzie musiał ponieść konsekwencje - powiedział pewien niemiecki dyplomata w rozmowie z "The Sunday Times" Z kolei Jiří Oberfalzer, członek czeskiego senatu i najbliższy sprzymierzeniec Klausa, przypomniał, że francuski prezydent Nicolas Sarkozy, już wcześniej groził Czechom wykluczeniem z Unii Europejskiej - Pomysł, by zmieniać konstytucję tylko po to, by pozbyć się prezydenta, pokazuje najlepiej, jak słaba jest nasza młoda demokracja - dodał z nutą oburzenia Oberfalzer, znany zresztą eurosceptyk. "

kolegami zaproponowali dwa wyjścia: impeachment lub zmienienie czeskiej konstytucji tak, by odebrać Klausowi prawo weta. A to komusze łajzy! A polskojęczna gadzinówka nawet sie nie zajaknie, podkresla jeszcze : Oberfalzer, znany zresztą eurosceptyk. Naplevat na krawat !

...bo ja nie. Czy ktoś otrzymał potwierdzenie, podziękowanie, zachętę? Już nawet nie myślę, że bezpośrednio od Prezydenta Klausa... ale chociaż z Jego najbliższego otoczenia...

...i spokojnej nocy (pomimo wszystko) życzę. Nie przekonam się do wirtualnej rzeczywistości... Jutro na 6 do pracy, trzeba o 4.30 wstawać... Dobranoc Państwu...

za Blogmedie i zamieszczenie tej sciezki dzieki ktorej moglem dotrzec z podpisem do czeskiej a przeciez i polskiej reduty. Trollami prosze sie nie zrazac. Ciekawe coz sami robia na "niepolskich" mediach czy przypadkiem nie robia zbednego szumu i pozeraja czas, ktory moglby byc wykorzystywany dla Polski. W czasie okupacji jechowcy przychodzili do partyzantow aby ich nawracac: "Na waszych rekach jest krew..." Poszli won do Niemcow odpowiadali im zolnirze. Poszli zatem trolle nawracac Ichnika ;)

Nikt na to nie czeka ;) Nie o to idzie, o policzenie się , o solidarność, a właściwe słuzby już dawno napisały notke Klausowi. I nie tylko Klausowi, do Berlin i Paryz tez obserwują tę listę. Biały wywiad działa, jak wszędzie ') Dobranoc! Co Pan tu jeszcze robi? 4.30 - ja sie czesto o tej kładę spać.

na S24 bolszewia szła won z mojego blogu, aż szumiało ;) Ludzie sa zniechęceni, poszli by na ulice, z tej bezsilności rzucać kamieniami, chociaż pokrzyczeć. Ale to juz nie XX wiek i musimy dostosowac sie do narzedzi, jakimi operują nasi wrogowie. Zbierajmy się i korzystajmy, uczmy sie korzystać z takiej broni, jaka nam dostarczają przeciwnicy. Pozdrawiam serdecznie !

a ja tego trolla przypilnuje. A swoja droga moze by zalozyc "trollowisko" na ktore bylyby przenoszone watki rozwalajace tematy. Zajrzalem kiedys na forum zydowskie i zachwycilo mnie u nich "trollowisko" jako metoda odsmiecajaca forum. Pozdrawiam

spać? Tak rano ;) wyśpię się jak bedzie czas, czyli pewnie nie tak szybko ;))

a tu dane dla tych, co by chcieli osobiście, bez posrednictwa list wyrazić słowa szacunku i wsparcia dla Prezydenta Klausa:

 

II. Dane kontaktowe są zamieszczone na stronach internetowych:
1. Kancelarii Prezydenta Republiki Czeskiej.
http://www.hrad.cz/cs/kontakty/kancelar-prezidenta-republiky.shtml
E-mail Szefa Działu Prasowego Kancelarii Prezydenta:
radim.ochvat@hrad.cz
2. Pana Václava Klausa:
http://klaus.cz
webmaster@klaus.cz
Proszę korzystać ze wskazanych stron w celu znalezienia odpowiednich informacji kontaktowych, pomocnych w przekazywaniu swoich stanowisk. 2009-10-12 00:20 Japolan 13 9 Salon Japolana Japolan.salon24.pl

bo wlasnie dzieki Pani napisalem kilka cieplych slow do sekretarki Klausa i zachecam tez innych. Mam nadzieje, ze oni po polsku rozumieja tak samo jak my po czesku ;)

Panie Kozłowski, nigdzie podczas całej dyskusji nikogo nie obrażałem tylko za to, że ma inne postrzeganie - nie wirtualne - rzeczywistości. Może mam nieco przestarzałe poglądy ale pogrzebał mi Pan w pamięci - pańskie metody rozmawiania z nieco głupszymi od Pana, jako żywo przypomniały mi oficerów Służby Bezpieczeństwa PRL - "innych", czyli patriotów zatroskanych o Polskę - izolować. Nadaje się Pan do tęsknotki typu "komuno - wróć".

List do Pana Prezydenta Klausa - wysłałem, dziękuję za adres i pozdrawiam.

no prosze i wyslal Pan wirtualny list? Jak to sie ma do niewirtualnego postrzegania? Nikogo Pan nie obrazal? A kto napisal: "Zamiast wypisywać mądrości i bzdury, zamiast siedzieć w ciepełku na wygodnym fotelu", albo: "Spieprzyliście sprawę i już...", albo: "Do Pani piszę jako do Głównego Nadzorcy Wysypiska Śmieci" Glupiego zatem prosze nie udawac. Mogl Pan zalozyc dowolny temat w odpowiednim miejscu, a nie siac destrukcje i przeciwdzialac tak szlachetnej patriotycznej akcji. "Tesknotki" tez u Pana byly...

..wysłałem pocztą po uprzednim naklejeniu znaczka... Dzieki informacji od Pani Maryli adres znalazłem na stronie internetowej. Tak mnie wychowano - jesli mam do kogoś prośbę, to sie pod nia podpisuje, lub ide osobiście... Tak to się ma do życia w wirtualnym świecie. Com napisał o "ciepełku" tago nie cofam, wsparty przez Pana Lancelota.

Ja pozostaję przy swoim. Nie będę się poniżał.Pzdr

Nie wiem czy jesteś trollem , czy nie .... jakie są Twe intencje , lecz od bardzo dawna nie czytałam tu w Blogmediach tak bardzo ciekawych i trafnych diagnoz , gorzkie co prawda , ale dla mnie prawdziwe. Jesteś ze swoimi komentarzami w moich "ulubionych". Pisuje od dawna troche nieudolnie koślawo,a ostatnio w nowo powstałym Forum -Polskim tam są moje wpisy ,chyba drążymy ten sam temat z poważaniem poznanianka Jagna.

prosimy o jeszcze ! Wykop link! http://www.wykop.pl/link/2454 http://www.wykop.pl/link/245497/petycja-do-waclawa-klausa-w-sprawie-trak...

A gdzie wysokie standardy jakimi się kierujemy dlaczego zbluzgaliście (od trolli i bolszewii) z panem Kozłowskim człowieka za jego poglądy??? Jak to przyjmować??? Pzdr

.."dlaczego zbluzgaliście (od trolli i bolszewii) z panem Kozłowskim człowieka za jego poglądy???"... ..."Mogl Pan zalozyc dowolny temat w odpowiednim miejscu, a nie siac destrukcje i przeciwdzialac tak szlachetnej patriotycznej akcji."...(W.K.) Ty coś piłeś? Proponuje sie opanować i na poczatek przeprosić pomówionych. Natychmiast ! Co do drugiej sprawy, to : Pan Igor Janke * Igor Janke * naruszenie dóbr * Salon 24 Informacja o podjetych działaniach w sprawie naruszenia moich dóbr osobistych przez Pana Igora Janke.

Po co te nerwy, przeczytaj co napisał pan Kozłowski i twoją odpowiedź http://www.blogmedia24.pl/node/19883#comment-60907 - do kogo się to odnosi i jakiego to trolla pan Kozłowski chce pilnować? http://www.blogmedia24.pl/node/19883#comment-60906 i co to za bolszewia szła aż szumiało to jest wyraźne odniesienie do wpisu wyżej. Więc nie imputuj mi że was pomawiam w końcu jesteśmy w jednym kierunku więc wszystkich nas obowiązują nasze standardy jednakowo (nie ma równych i równiejszych), ja myślę, że przeprosiny należą się panu "Morsikowi" w pierwszej kolejności. Za tego "wilka" to w rzeczy samej przepraszam ale mnie poniosło. Pzdr

"...Ty coś piłeś?..." Jak mam to zakwalifikować ? Jako komplement czy..? Pzdr

powtarzam !!! I niech czytelnicy ocenia to, co tu napisałeś. Wstyd, nawet przeprosić nie umiesz za pomówienia. Prosze nie prowadzić w tym wątku awantur, kto nie chce podpisywać (a zostałes sam, bo Morsik list wysłał) niech założy watek, że Klausowi nie udziela wsparcia. Koniec w tym temacie. Support Vaclav Klaus! Stop the Lisbon treaty! (petycja -podpisz)

Václave, nedej se!

Za gafę z wilkiem PRZEPROSIŁEM !!! więc co jest nie tak? Nie musiał morsik zakładać nowego wątku bo on wyraził swoją myśl(podobnie jak ja)a ja was nie pomawiam broń boże jak mawia seneka średni co się napisało piórem (w tym wypadku klawiaturą), tego siekierą nie wyrąbiesz i nie prowadzę tu awantury tylko proszę o jednakowe traktowanie wszystkich blogerów i dyskutantów.Pzdr

Pzdr;)

...żeby zakończyć... mea culpa, rozgadałem się w miejscu, w którym nie powinienem, ale... chyba to Moderator powinien założyć osobny temat - np.: "Real vs. virtual", gdzie można byłoby się "posprzeczać" i poprzekonywać, żeby innym nie przeszkadzać w działaniach bezsprzecznie słusznych. Jeśli ja bym taki temat założył, to po kilku godzinach zszedłby on "do piwnicy". Moderator może trzymać temat "pod spinaczem" znacznie dłużej. Pozdrawiam i podziwiam... Michał

my nie moderujemy na BM24 opinii - ingerujemy tylko w jednym przypadku - na BM24 nie ma miejsca na obrażanie innych użytkowników. Zanim w tym temacie wszystko sie wyjaśniło - watek sie rozrósł w dysputę poza celem jego założenia - czyli udzielenia wsparcia Prezydentowi Klausowi. Nie ma tego złego.. itd - kilka spraw przy okazji sie wyjasniło, a kilka zaczęło zyc swoim zyciem. Nic nowego na forach, nie po raz pierwszy, zapewne nie po raz ostatni. Pozdrawiam

Name Comments Country 9260. Alison Sproule UK 9259. joseph crowley 9258. Karel Branč Im European yes , but first of all Im CZECH CZ 9257. Tim Mr. Klaus, I urge you to stand firm, do not be swayed or bullied. Do not sign that treaty for Europes sake. USA 9256. Peter Brecik 9255. Franti�ek Frolík Pane Presidente, máte mojí plnou podporu. Czech 9254. Stephen Blowers UK 9253. Lea Launokari Finland 9252. Martin Spencer UK 9251. Sigrid Becker 9250. Barth 9249. Ingo Teichert Deutschland 9248. Pierre Give a chance to Cameron and UK people to have a referendum France 9247. Triquet France 9246. Christopher Phillips 9245. Olowski Darek Poland 9244. marc friedrich 9243. Fabo Michal Slovakia 9242. M Hunt 9241. Kornelia Vacekova STOP SR 9240. R mitchell 9239. Gerda Please Mr. Vaclav Klaus stop the Lisbon treaty. Do you know, that they want to bring the "death penalty" by the back door to the eurpean? 9238. Dariusz Poland 9237. Tomasz Gabiniewicz Poland 9236. Charlene 9235. Marcin Poland 9234. Marek Repcik Slovakia 9233. Radim Řezníček Good Luck, Václave!!! Czech Republic 9232. Erik Hultin Sweden 9231. Peder Nilsson Sweden 9230. Krzysztof Pochmara Poland 9229. Michael Stuckey NO to EU = NO to Dictatorship England (UK) 9228. Sonya Germany 9227. Marlies Dörries Dear Vaclav Klaus, please stop this Lisbon treaty!! Be strong and help the european people. You are our last chance because nobody ask the people in my land. Thank you. 9226. Jan Wagner I hope Orwell's 1984 will not become our reality. Česká Republika 9225. Sion Conlin I'm Welsh not english or european Cymru 9224. Stephen Cole Wales 9223. Anna VojĂĄÄ�kovĂĄ CZ 9222. joseph canada 9221. Gerhard Gennser Sweden 9220. Lynda Finneran 9219. john wright USA 9218. Michał Gruszczyński No surrender!!! Poland/Polska 9217. guidon France 9216. Irmin Trenkler Sweden 9215. Liddy Fordham 9214. clara stark USA /Czech Republic 9213. Tomas P 9212. Pickrahn Bärbel Germany 9211. Luká� �alčík 9210. Eva Ondříčková Czech republic

Václave, nedej se!

Az serce sie raduje, ale za malo Polakow, az wstyd. A przeciez jesli sie ktos wstydzi, czy boi to nie musi podawac nawet prawdziwego nazwiska. Niektorzy zreszta podaja same imie bo przeciez liczy sie sam wpis. Chodzi tu przeciez o manifestacje o dodanie Klausowi otuchy, zeby wiedzial, ze nie jest sam, ze wykonuje wole tysiecy ludzi, ktorzy wspieraja go swoja mysla, wola, westchnieniem do Boga, modlitwa...

Witam, zagladam tam i sie ciesze, ale Polaków mało! Cóż, nawet na BM24 widział Pan brak zrozumienia, dlaczego jest to tak wazne, aby Vaclava poprzeć jak najsilniej. Pozdrawiam

Wzajemnie pozdrawiam. Chcialem cos wiecej napisac ale tak mi to wyszlo, ze wyrzucilem.

tukej pod tym nr. 10974,i wcale sie tego nie bede wypieroł majom adres :) życzę miłego dnia :* hej! ps.forum ERES-u odżyło :))),były tam przepychanki.Ale już jest ok!.Wracam do szkoły :)

Po przemyśleniu też podpisałem 10030.Pzdr

wstyd, tak mało podpisów z Polski!

Taki mi numer wyszedl.

coraz głosniejsze.

 

Prezydent nie podpisze? Odebrać mu uprawnienia

Klaus "podjudza" Czechów

Brytyjski "Financial Times" w ostrych słowach skrytykował czeskiego... czytaj więcej »

      Konstytucja Republiki Czeskiej stwierdza co prawda, że (prezydent) nie ponosi odpowiedzialności (politycznej) za swe działania, ale nie oznacza to, że nie ma obowiązków wobec swego kraju i obywateli. Wierzę, że czeski parlament nie będzie musiał tych obowiązków egzekwować.      

Alena Gajduszkova

UE traci cierpliwość do Klausa

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso wyraźnie traci cierpliwość... czytaj więcej »

"Konstytucja Republiki Czeskiej stwierdza co prawda, że (prezydent) nie ponosi odpowiedzialności (politycznej) za swe działania, ale nie oznacza to, że nie ma obowiązków wobec swego kraju i obywateli. Wierzę, że czeski parlament nie będzie musiał tych obowiązków egzekwować" - napisała Gajduszkova w oświadczeniu przesłanym agencji CTK.

Zaznaczyła, że do zmiany prawa nie powinno dojść zanim Trybunał Konstytucyjny nie wyda opinii o zgodności ustaleń z Lizbony z czeską ustawą zasadniczą. Gdyby jednak po pozytywnym orzeczeniu trybunału Klaus ciągle się wzbraniał, Izba Poselska i Senat powinny wspólnie podjąć uchwałę, że prezydent "z istotnych powodów" nie może wykonywać swych obowiązków. Wtedy uprawnienia, zdaniem Gajduszkovej, przeszłyby na przychylnego UE premiera Jana Fischera.

Występując w środę w czeskiej telewizji publicznej CT, Gajduszkova wyraziła przekonanie, że w obu izbach parlamentu znajdzie wystarczające poparcie dla planowanej uchwały.

Europa czeka na Czechów

Republika Czeska jako jedyne z 27 państw UE nie sfinalizowała jeszcze ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Prezydent Klaus dotąd nie podpisał zatwierdzonego już przez parlament Traktatu, domagając się uzupełnienia jego tekstu zastrzeżeniem, które ograniczy obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej. Ma to wyeliminować groźbę zgłaszania w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości roszczeń majątkowych wysiedlonych po wojnie Niemców.

W środę Klaus powtórzył wcześniejsze zapowiedzi, że będzie domagał się uzupełnienia Traktatu Lizbońskiego specjalnym przypisem. - Moim zdaniem, warunki, jakie postawiłem, żeby podpisać Traktat, są poważne, a pomysł, że mógłbym zapomnieć o moich zastrzeżeniach jest nieuzasadniony - powiedział prezydent Czech.

Publiczna rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie wniosku grupy senatorów o zbadanie zgodności Traktatu Reformującego z czeską ustawą zasadniczą odbędzie się 27 października - ale nie wiadomo czy tego samego dnia zapadnie werdykt.

jak//kdj

12116 - troche przybywa podpisow! pozdrawiam

Hur skulle du rösta om Sverige hade folkomröstning om Lissabonfördraget? / pytanie zadane czytelnikom szweckiej gazety Dagens Nyheter, jak glosowaliby na temat traktatu / Ja /tak/ 41% (3451) Nej/nie/ 50% (4158) Vet inte/ nie wiem/ 9% (730) Totalt antal röster/oddanych glosow/ : 8339

Nie podają, że Klaus spotkał się wczoraj z Miedwiediewem. Ciekawe czy "Niedźwiedź" też go straszył ??

... wpisałem. Nawet dałem komęta: "Union is already almost a new Soviet Union. Totalitarism without databases and all that stuff was only a foreplay - now it's for real!"

Tygrysie, mądrze prawisz ! pozdrawiam

idzie dobrze, proszę o podpisy.

prosić obcokrajowca za załatwianie naszej sprawy. Mógłby on spytać gdzie macie swojego prezydenta i swój parlament i czy byliście równie aktywni w przekonywanie własnych polityków do niepodpisywania traktatu. Podpisywałem apele do narodu irlandzkiego wysyłane w imieniu społeczności międzynarodowej ale to wynikało z tego, że sam nie mogłem tak jak oni wyrazić swego sprzeciwu w referendum podobnie zresztą jak inni sygnatariusze. Gdybym jednak miał aż taką potrzebę wsparcia dla Klausa to wysłałbym osobisty list pocztą tradycyjną i nie robił wokół tego zbiorowej zadymy. Nie chcę krytykować inicjatorów bo wiem że mają dobre intencje ale sprawę tę tak widzę. Co do jednej osoby traktującej innych z pogardą i wyższością miałbym zastrzeżenia i zaproponowałbym jej przeniesienie się na wspomniane żydowskie forum którym jest tak zachwycony. Wszystkich innych Blogmediowców24 pozdrawiam serdecznie - janekk

Witam, nie przeczytał Pan całej dyskusji pod tym watkiem, niestety, Wszystkie problemy, które Pan zgłasza zostały szczegółowo omówione powyzej, co do przenosin - proponuje, zeby każdy szukał źdbła we własnym oku, bo akurat cała dyskusja doprowadziła do tego, ze wszyscy uznali, ze wsparcie dla Prezydenta Klausa to nasz obowiązek jako Polaków. pozdrawiam

http://japolan.salon24.pl/132218,rozstrzygacie-o-suwerennosci-republiki-czeskiej-rozhodujete

nie przeczytał Pan całej dyskusji pod tym watkiem, niestety, Wszystkie problemy, które Pan zgłasza zostały szczegółowo omówione powyzej, co do przenosin - proponuje, zeby każdy szukał źdbła we własnym oku, bo akurat cała dyskusja doprowadziła do tego, ze wszyscy uznali, ze wsparcie dla Prezydenta Klausa to nasz obowiązek jako Polaków. -dyskusję przejrzałem choć to czy ją przejrzałem czy nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o wyrażenie własnego zdania -wyrażania własnej opinii nie ma nic wspólnego z szukaniem źdźbła w oku lub jak mawiają inni - z szukaniem słomki do oka -za Klausa oczywiście trzymam kciuki i gdybym był wierzący to pewnie bym się za niego modlił bo cóż innego nam Polakom pozostało. -nie mam nic przeciwko wysyłaniu listów czy nawet maili (choć to ostatnie uważam za mało eleganckie) choć jeden z moich ulubionych publicystów określiłby to pewnie jako "mieszanie palcem w bucie" -gdy gdzieś pojawia się jednomyślność i dodatkowo presja jednomyślnych na mających odrębne zdanie to zaczynam się martwić bo jako żywo zaczyna mi to przypominać komunę. Proszę zauważyć że prezydent Klaus jest jaki jest właśnie dlatego że nie jest jednomyślny i nie uznaje argumentu że większość musi mieć racje. Większość kieruje się instynktem stadnym który się ukształtował w procesie ewolucji (człowiek jest zwierzęciem stadnym. pozdrawiam Panią Marylę

Na drzewo!

Szkoda gadać z takimi nawiedzonymi. Wolę chyba cynicznego polityka, który jednak na własny interes reaguje zdrowo i można przez to nań jakoś wpływać, niż nawiedzonego świra w rodzaju jakiegoś powiedzmy Marka Jurka, który spoza swego fanatyzmu nie widzi nic i nie może się doczekać, kiedy wszystkich dokoła ściągnie wraz z sobą na dno. Co do konkretów zaś, to powiem, że to totalitarne ojrokurestwo załatwia nas na poziomie PONADNARODOWYM, więc i my musimy się na takim poziomie bronić. Co oczywiście nie oznacza, byśmy mieli odpuszczać poziom narodowy, ale każdy przytomny widzi, że na poziomie krajowym jest b. marnie i nie mamy większych szans.

Václave, nedej se!

- Václave, nedej se! Nie dajmy się zbić z naszej drogi !

do żądań zabezpieczenia przed roszczeniami Niemców. Polacy zapłacą za wszystkich? Václave, nedej se!

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=956 Pozdrawiam serdecznie

Václave, nedej se!

już blisko do 20 000 .

19671. Paolo Ducoli Be brave !

Czeski prezydent zaskoczył chyba wszystkich europejskich przywódców, odmawiając podpisania traktatu, dopóki nie zostaną w nim uwzględnione jego żądania. Po tygodniu intensywnych negocjacji powiedział, że jest zadowolony z ugody, jaką udało się osiągnąć. "Prezydent Václav Klaus otrzymał satysfakcjonującą propozycję od szwedzkiej prezydencji w Unii Europejskiej, w odpowiedzi na jego postulat, związany z ratyfikacją traktatu lizbońskiego przez Republikę Czeską" - napisało w oświadczeniu biuro czeskiego prezydenta. "Propozycja odpowiada oczekiwaniom Prezydenta, który może nadal nad nią pracować". Choć Klaus nie zadeklarował, kiedy podpisze traktat, jego lakoniczne oświadczenie sugeruje wyraźnie, że unijni przywódcy będą w stanie spełnić jego żądania podczas planowanego na ten tydzień szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Polski prezydent Lech Kaczyński, złożył swój podpis pod dokumentem 10 października 2009. http://fronda.pl/news/czytaj/eurokraci_odetchneli_vaclav_klaus_podpisze_traktat

spokojnie, jeszcze nie podpisał, a w kolejce po zabezpieczenie stoi juz Słowacja. Pozdrawiam

Václave, nedej se! Prezydent nie ustaje w krucjacie poniedziałek 26 października 2009 17:14 Klaus chce referendum w sprawie Lizbony Prezydent Czech nie ustaje w krucjacie przeciwko traktatowi lizbońskiemu. Teraz Vaclav Klaus uważa, że o jego wejściu w życie powinni przesądzić w referendum sami Czesi. Taką sugestię zawarł w liście do sędziów trybunału konstytucyjnego, który dziś zajmie się zbadaniem legalności traktatu.

Ukłony

"Klaus podpisze Traktat Lizboński po spełnieniu dwóch warunków"

Dogadali się w nocy Czesi z eurokołchozem i za rezygnację z żądań niemców sudeckich podpisze Klaus TL. W mendiach ciszaaaa. Pzdrt

Vaclav Klaus: nie będę dłużej blokował ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego

Piątek, 30 października 2009

Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV) skrytykował uzgodniony przez UE wyjątek dla Czech dotyczący obowiązywania unijnej Karty Praw Podstawowych

- Kolejna - po przyznanych Polsce i Wielkiej Brytanii - specjalna regulacja dla Czech czyni oczywistym dylemat europejskiej polityki praw człowieka. Znów okazuje się, że błędem było nierozwiązanie problemów wynikających z przeszłości przed wstąpieniem Czech i Polski do Unii Europejskiej - oceniła sekretarz generalna BdV Michaela Hriberski w przekazanym mediom oświadczeniu.

Dodała, że pokój prawny w Europie będzie trwale zakłócany przez to, iż do dziś obowiązują dekrety Benesza.

- Najnowsze ustępstwo szefów państw i rządów podsyca wątpliwości co do przekonującego charakteru polityki praw człowieka. Jako prawnie nieskuteczna i służąca tylko powierzchownemu uspokojeniu Czechów dwuznaczność ta wzmaga dyskomfort z powodu decyzji, która nie zważa na miliony ofiar wypędzeń i wywłaszczeń - oświadczyła Hriberski.

Jej zdaniem, osłabiono wartość unijnej Karty Praw Podstawowych.

Wczoraj państwa UE zaakceptowały na szczycie w Brukseli derogację dla Czech dotyczącą Karty Praw Podstawowych. Chodzi o dopisanie tego kraju do polsko-brytyjskiego protokołu do Traktatu z Lizbony, który wyłącza Polskę i Wielką Brytanię z obowiązywania Karty Praw Podstawowych.

Domagał się tego czeski prezydent Vaclav Klaus, który jako jedyny przywódca UE nie podpisał jeszcze Traktatu Lizbońskiego. Argumentował, że wyjątek wyeliminuje istniejącą - jego zdaniem - groźbę zgłaszania w Trybunale Sprawiedliwości UE roszczeń majątkowych przez wysiedlonych w 1945 roku na podstawie dekretów Benesza Niemców sudeckich.

http://www.rp.pl/artykul/28,385174_Wypedzeni_nie_chca_ustepstw.html

http://www.euportal.cz/Articles/5231-pomozme-klausovi-pro-nasi-bezpecnost.aspx http://www.euportal.cz/ http://www.niezalezna.pl/article/show/id/26700

Czechy: senatorowie zaskarżyli Traktat Lizboński przed TK

Poniedziałek, 2 listopada 2009

Czeski TK: Traktat Lizboński jest zgodny z ustawą zasadniczą