Recepta kasjerki

...który powinien rozpocząć poważną dyskusję o wyborach. W polskim parlamencie nie zmieniło się nic od 70 lat. Żadna koteria, nawet podejrzewana o uczciwość i patriotyzm partia Prawo i Sprawiedliwość, nie ruszyła głównej patologii. Jest nią to, ze poseł może być członkiem rządu i odwrotnie. Mój Ojciec dlatego przede wszystkim nie uczestniczył w wyborach. Może naprawdę trzeba zacząć myśleć o wezwaniu myślących Polaków do totalnego bojkotu wyborów - każdych wyborów - na każdym szczeblu. Nie widzę innego rozwiązania, skoro kartka wyborcza nic nie znaczy, skoro dla tych koterii liczy sie tylko i wyłącznie frekwencja...

Wtedy zwycięża jeszcze wyżej polityczne draństwo. Pójść i na kartach pisać wywszyscy dranie i złodzieje rozgrabiający Polskę. Pozdrawiam

Smutne ale prawdziwe.

słuszna, nawet PIS nie zabiega zbytnio o interesy wyborców wiedząc, że jak chcą głosować to i tak nie mają alternatywy. Pilnowaniem paradygmatu "bezalternatywności" zainteresowane są wszystkie partie. Rząd oczywiście boi się wychodzących na ulice, bo nie ma dla nich argumentów. To ostateczność, do której może kiedyś dojść. Pozdrawiam -

Trafione, zatopione! Choc myslalem, ze nie jest az tak zle! Tak czy inaczej, Mam Swieto Dobroczynnosci i zjem swoja pajde indyka.

Nie ufamy sobie i nic nas nie integruje. Nie ma wybitnych postaw czy osobowości, które jednoczą. Albo cała przestrzeń publiczna nie pozwala bo manipuluje, rozgrywa. Czyli ?!!

I pilnujmy tym razem urn! Przy większości konstytucyjnej można będzie zrobić porządek i z POmrocznymi, i ze stajnią Augiasza - wymiarem sprawiedliwości, i z tą bandą ruskich agentów i ludzi na postronku: nieujawnionych TW, a także ich przełożonych: WSIoków, SBków itp. Ogniem i żelazem.

jak w 1989 roku - przy kazdej Komisji Wyborczej były obywatelskie straże liczące wchodzacych i robiące niezalezne sondaże. Czas skorzystać z tamtych doswiadczeń? Pozdrawiam