Ateiści alarmują, że są prześladowani!
Unicorn, pon., 21/09/2009 - 16:53
Ateista to taki biedny chłopek- roztropek ciągle krzywdzony przez tych wrednych katoli. Gdyby choć jedno słowo z tego, co niektórzy niewierzący bredzą o katolikach było prawdziwe, mielibyśmy teokrację. Chociaż ponoć zmierzamy do talibanu czy innych ekstremów. Księża rzekomo nie mogą uczestniczyć w życiu społecznym czy politycznym ponieważ jest to...ingerencja. Raczej konkurencja. Widząc zagrożenie, że ktoś wskaże kłamstwa "liberalnych wolnomyślicieli" wolą siać nienawiść i skłócać poszczególne grupy społeczne. Światem rządzi wszechpotężna mafia Watykanu a spisek mający na celu eliminację (tak, tak drogi czytelniku- ateistów) sięga tam, gdzie normalny, zdroworozsądkowy, wierzący (wróć, oczywiście niewierzący...) ateusz boi się nawet spojrzeć. Ateista jest prześladowany, ponieważ nie może np. wejść do kościoła i nasikać jak ikona i idol obecnie rządzących- niejaki TW Bolek. Nie może zagrać sobie w bilard czy napić się piwa. Straszliwy skandal!
Ateusz żąda poszanowania dla własnej, potężnie rozwiniętej osobowości a tak naprawdę ma wierzących głęboko w tylnej części ciała. Ja, ja, ja. Moje, moje, moje. Chwała nam i naszym kolegom a reszta to ch....Znajome? Żal mi tych biednych niewierzących, smutni chodzą, brakuje im podniet, pewnikiem jakieś dziwadła.
tags: ateizm,, szacunek,, tolerancja,, Bóg
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Oj, tam zaraz :)
2. Ateiści nie protestują!
3. jlv2 - powiedzmy że żartowałem ;-)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
4. Wiem, są różni ateiści.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'