Ateiści alarmują, że są prześladowani!

avatar użytkownika Unicorn
Ateista to taki biedny chłopek- roztropek ciągle krzywdzony przez tych wrednych katoli. Gdyby choć jedno słowo z tego, co niektórzy niewierzący bredzą o katolikach było prawdziwe, mielibyśmy teokrację. Chociaż ponoć zmierzamy do talibanu czy innych ekstremów. Księża rzekomo nie mogą uczestniczyć w życiu społecznym czy politycznym ponieważ jest to...ingerencja. Raczej konkurencja. Widząc zagrożenie, że ktoś wskaże kłamstwa "liberalnych wolnomyślicieli" wolą siać nienawiść i skłócać poszczególne grupy społeczne. Światem rządzi wszechpotężna mafia Watykanu a spisek mający na celu eliminację (tak, tak drogi czytelniku- ateistów) sięga tam, gdzie normalny, zdroworozsądkowy, wierzący (wróć, oczywiście niewierzący...) ateusz boi się nawet spojrzeć.  Ateista jest prześladowany, ponieważ nie może np. wejść do kościoła i nasikać jak ikona i idol obecnie rządzących- niejaki TW Bolek. Nie może zagrać sobie w bilard czy napić się piwa. Straszliwy skandal!
Ateusz żąda poszanowania dla własnej, potężnie rozwiniętej osobowości a tak naprawdę ma wierzących głęboko w tylnej części ciała. Ja, ja, ja. Moje, moje, moje. Chwała nam i naszym kolegom a reszta to ch....Znajome? Żal mi tych biednych niewierzących, smutni chodzą, brakuje im podniet, pewnikiem jakieś dziwadła. 


tags: , , ,

4 komentarze

avatar użytkownika Foxx

1. Oj, tam zaraz :)

Smutni :))) Popracuj nad generalizacjami Uni ;) Pzdr.
avatar użytkownika jlv2

2. Ateiści nie protestują!

Ateiście po prostu kwestia istnienia Boga zwisa. On wierzy, że Go nie ma, inni wierzą, że jest i po sprawie. Problemem nie są ateiści czy teiści (bez względu na konkretne wyznanie), ale antyteiści. Antyteista zaś to człowiek, który koniecznie w Wielki Piątek musi zjeść schabowego z grzybami, choć lekarz zalecił mu dietę, możliwie publicznie, gdyż nie spocznie, póki nie zrobi na złość Temu, w kogo istnienie nie wierzy.
jlv2
avatar użytkownika andruch2001

3. jlv2 - powiedzmy że żartowałem ;-)

Antyteista zaś to człowiek, który koniecznie w Wielki Piątek musi zjeść schabowego z grzybami, choć lekarz zalecił mu dietę, możliwie publicznie, gdyż nie spocznie, póki nie zrobi na złość Temu, w kogo istnienie nie wierzy.
Stąd prosty wniosek że można to podciągnąć pod jednostkę chorobową jako rodzaj fobii samo destrukcyjnej .Groźnej przede wszystkim dla samego pacjenta . :-))))

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com

avatar użytkownika Unicorn

4. Wiem, są różni ateiści.

Wiem, są różni ateiści. Mówimy o jednostkach chorobowych :)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'