Krystyna Grzybowska: Miernoty własne i cudze

fragment: „Jego uśmiech jest skąpy i bezradny” pisze „der Spiegel” o Jose Manuel Barroso, przewodniczącym Komisji Europejskiej, najprawdopodobniej również na następną kadencję. Barroso jest według tygodnika idealnym prezydentem UE na ciężkie czasy. Nie mówi nie ale nie mówi też tak. Prawie nic nie mówi. Jest więc niekonfliktowy. Podobno w Komisji Europejskiej krążą na jego tematy dowcipy. Na temat jego żałosnej próby utrzymania konsensusu między partnerami. Barroso jest śmieszny ale wygodny. Dużo bardziej niewygodny, a właściwie bardzo tragiczny byłby wybór na prezydenta Komisji Europejskiej polityka z byłego bloku wschodniego. Tutejsze wielkości są jeszcze mniejsze. Kto mógłby zastąpić Portugalczyka? "Der Spiegel" wymienia byłego kanclerza Gerharda Schrodera, dziś wysokiego urzędnika Gazpromu. To można zrozumieć. Schroder jest człowiekiem niemieckiej lewicy, a więc "Spiegla". Jednak najciekawszy fragment artykułu dotyczy argumentów na rzecz wyboru na sekretarza generalnego NATO, Andresa Fogta Rasmussena, Duńczyka, byłego premiera. Otóż zdaniem pisma Rasmussen jest zerem, ale dużo bezpieczniej było go wybrać, niż jakiegoś Sikorskiego z postkomunistycznego kraju. Na przykład byłego prezydenta Słowenii Janeza Jansy. Tacy faceci mogliby popsuć stosunki z Rosją i co by się mogło zdarzyć z dostawami rosyjskiego gazu do Europy?

żródło : http://komentarz-dnia.netbird.pl/a/17132,1 - - - - - - - - - - - - Jeśli ktoś jeszcze miałby jakieś wątpliwości co do jakości elit europejskich to winien jak najszybciej udać się do specjalisty : 1- okulisty 2- psychiatry 3- spec.od zakażeń(głupota zazwyczaj jest zaraźliwa) :-)))