Kukiz

A złote zęby, w ich aparatach gębowych... Możliwe, że dlatego mówią o nich aparatczycy A kiedyś zapewne, te kukizy zaśpiewają "My aparatczycyyy" na melodię: "płynie Oka, jak Wisła głęboka"

wiem, że to nieładnie, ale powtórzę swój wpis złożony u "kryski". Nic nowego nie jestem w stanie wymyślic... Więc: " Portret użytkownika jerry Wracając do Kukiza, jerry, pt., 18/09/2009 - 09:14 to po prostu mu nie wierzę. Nie wierzę, że zrobił to z potrzeby serca. Prędzej zobaczył, że młodzież ( no, nie cała, oczywiście ) zaczyna się historią interesować, że podoba się jej Lao Che, czy zespół, o którym pisała Maryla, i postanowił się "załapać". A, że Powstanie Warszawskie już "zajęte" ( Lao Che ), to sobie o Katyniu przypomniał. I o Steinbach. Maryla ma rację. Facet, który jednym tchem mówi o szczekaniu PiS-u i o Katyniu, jest po prostu fałszywy. On antykomunistą? Wolne żarty. Zwykły koniunkturalista. A nawet więcej, niż zwykły, bo wykorzystujący straszną tragedię. Jest obrzydliwy. jerry

Gość wyczuł prawidłowo nadchodzące czasy i chce się podłączyć, stąd "patriotyczne" klimaty. Akurat mnie to cieszy- zainteresowanie historią, dość wybiórcze ale zawsze jest czy odbudowa dumy narodowej.

Nigdy nie jest za późno na poprawę . W dalszym ciągu obstaję przy swoim w tym sensie że skoro nie zrobił tego żaden licencjonowany artysta wykorzystał dobrą passę ot "grajek" jak ktoś go już nazywał . No przecież wszystko to nawet może być prawdą co popełnił toyah i co z tego . Kolejna krytyka i wieszanie psa na gościu , który no może epopei narodowej nie stworzył ale tym bardziej nie dokonał żadnej profanacji . To że aranżacja jest taka a nie inna to sprawa autora kompozycji. Nie wszystkim musi się podobać. Kiedy słuchałem utworu zespołu "Sabaton" ze Szwecji o bohaterstwie obrońców spod Wizny , pomyślałem - przecież to nie są żadni artyści , grają jak do kotleta ..No i co z tego że mnie się to nie podobało .. Prawda jest taka że może i przypadkiem jacyś tam grajkowie ze Szwecji promują naszą historię w dodatku z powodzeniem . I wiecie co mam to dokładnie w tyle że inni postrzegają to jako koniunkturalizm . Skoro to jest "be" to gdzie są Ci "cacy" - artyści przez duże "A" ? Co przespali moment, czekamy aż owoc ich geniuszu wyda jakieś arcydzieło. Może na kolejną rocznicę za 10 lat . Tymczasem zbliża się okrągła rocznica zwycięskiej batalii pod Grunwaldem . Czy - artyści przez duże "A" , podejmą "rękawice" i uratują honor Polski czy znów tylko skończy się na wylewnych żalach.

Ale taki Kaczmarski to dopiero musiał być łotr niezgorszy, prawda?

Ciekawe. Myślisz że to przez te zęby? To by mi się podobało.

Zgoda. Pełna zgoda. Tu jest początek i koniec tego wszystkiego.

Kaczmarski miał swoje za uszami, ja mam swoje, Ty masz swoje. Dziś mówimy o Kukizie. Nie wierzę, żeby akurat dla Ciebie to było zbyt trudne do zrozumienia.

Na starość wszyscy będziemy radykałami i moherami ;) Pomijając sam fakt osoby, mnie w sumie cieszy, że komuś nadal się chce. Historia jest ważną częścią życia zbiorowego i każdy kamyk wrzucony w ogródek "liberalnej żydokomuny" odkłamujący nasze dzieje jest wart wiele. Panie Kukiz! Niech Pan zajrzy tutaj w poszukiwaniu tematów :D