Być urzędnikiem to...

avatar użytkownika Unicorn
Motto: "Pierwsza praca urzędnika- nalać wody do czajnika." Zawód urzędnika jest urzędem wymarzonym przez wielu. Powiem brutalnie, nie bądźcie idiotami i nie idźcie na administrację. Urzędnik jest zawodem stresującym, marnie płatnym i dołującym. Co z tego, że masz znajomości i znasz procedury. Bez odpowiedniej dawki "znajomości wyższego rzędu" i kasy nic nie zrobisz. Stąd rodzi się wielka pokusa. A z pokus wychodzą korupcyjne potwory zrodzone z lokalnych układów polityczno- medialno- biznesowych. Tzw. społecznik to zwykle były komuch reprezentujący grupy o charakterze roszczeniowym. Komuniści kochali terrorystów, więc nie powinna dziwić ich miłość do terrorystów samorządowych czy państwowych. Ktoś mógłby zaprotestować- jak to? Urzędasy mają dobrze. Tak. Ci z wyższej półki. Przeciętny szary inspektorek czy inszy referencina oprócz pewności posiadanej pracy, która na dłuższą metę jest iluzją (wiadomo, układy polityczne!) cieszy się jedynie, że praca denna ale kasa jest. Z własnego doświadczenia wiem, że pieniądze zarabiane w samorządach przez urzędników są mówiąc oględnie żałosne. Mam nawet sympatię do urzędników, o ile nie wymyślają głupich utrudnień, choć znowu: niekoniecznie jest w tym cała ich wina. Oni się po prostu asekurują. Oceniam, że jakaś połowa pracy markowanej, czyli urzędniczej to zabezpieczenie się na wszystkie strony, a to przed skargą mieszkańca, a to znowu od strony audytu czy kontroli zewnętrznej RIO lub NIK. Stresu kupa, nagród nie ma a Tusk chce ciąć. Ciekawe z czego. Już teraz w wielu departamentach i wydziałach nie ma nawet...stażystów. Chore prawo generuje armię degeneratów. Pominę kwestię starszych pracowników trzymanych "za zasługi". W większości są oni zbędni, przesiąknięci socjalistycznymi ideałami równości plotą farmazony, każą młodszym usługiwać i...obijają się. Chcesz mieć wrzody lub nie spać po nocach? Idź do urzędu :) Ps. Kilku moich znajomych pracujących po urzędach uciekło ostatnio do szkół- kasa lepsza i więcej okazji do poobijania się. Budżetówka jak się patrzy...

2 komentarze

avatar użytkownika Krzychu

1. praca urzędnika to ciągła

praca urzędnika to ciągła walka - do śniadania z głodem, po śniadaniu ze snem
avatar użytkownika Unicorn

2. Najgorzej mają dyrektorzy/

Najgorzej mają dyrektorzy/ naczelnicy. Zbierają opierdziel z góry i z dołu, jak ktoś coś przeskrobie ;-)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'