Powstanie Warszawskie, dzień dwunasty,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz
Jest sobota, nastroje w Oddziałach są dobre mimo poważnych strat, braku amunicji i ciężkiej broni Niemcy kończą wyrzynanie ludności cywilnej na Woli i Ochocie, kobiet, dzieci, starców. Prym wiodą oddziały kryminalistów z brygad Waffen-SS, doktora Oskara Dirlewangera. Powstańcom brakuje amunicji, ciężkiej broni maszynowej działek by mogli je zastosować przeciw czołgom SS-Gruppenführera Heinricha Friedricha ("Heinz") Reinefartha i armii SS-Obergruppenführera,dowódcy tzw. Korpsgruppe von dem Bach, utworzonej dla stłumienia Powstania Warszawskiego i zgodnie z rozkazem Hitlera zrównania Warszawy z ziemią. Bojownicy, żołnierze Armii Krajowej i Szarych Szeregów, stosują metodę strzelania metodą snajperów. W ten sposób oszczędza się amunicji a samemu nie jest się narażonym na atak. Zabici i ranni są po oby stronach, bo SS-Obergruppenführer von dem Bach, prosi drogą radiową o posiłki, eskadry samolotów z bombami zapalającymi uzbrojonymi w fosfor. Ze względu na liczną liczbę dziewczyn, kobiet biorących udział w Powstaniu Warszawskim, Dowódca Korpusu Warszawskiego Armii Krajowej, / Dowódca Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, gen. bryg. Antoni Chruściel "Monter" wydaje rozkaz numer 15: "W związku z nieporozumieniami na temat udziału kobiet w służbie wojskowej wyjaśnia się, iż kobiety, które w okresie konspiracji złożyły przysięgę i zostały zaliczone w stan formacji AK, są żołnierzami AK". W dniu 12 sierpnia zmasowane ataki Niemców na Stare Miasto, strategiczny punkt oporu Powstańców. Generał Bór nakazuje przeniesienie kwatery Komendy Głównej Armii Krajowej ze starej szkoły powszechnej przy ulicy ul. Barokowej 6 na ul. Długą 7 do gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości. Powstańcom udaje się z największym trudem utrzymać Pałac Mostowskich przy ulicy Przejazd 15. Ogród Krasińskich przy zbiegu ulic Długiej i Miodowej. W Ogrodzie Krasińskich został usytuowany Pomnik Powstania Warszawskiego. Pałac Blanka przy ulicy Senatorskiej 14, gdzie w czwartym dniu Powstania ginie od kuli snajpera poeta, podchorąży Armii Krajowej, podharcmistrz Szarych Szeregów, Batalionu Szturmowego Parasol, Krzysztof Kamil Baczyński. Powstańcom Warszawskim udało sie utrzymać Ratusz na Placu Bankowym. W dniu 12 sierpnia giną bohaterska śmiercią miedzy innymi: Zygmunt Brzosko . "Nowina" podporucznik, dowódca drużyny w I plutonie "Sad" batalionu "Zośka" Armii Krajowej.Zginął w rejonie ulicy Stawki. Odznaczony Orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznym. Wojciech Morbitzer "Cis" podharcmistrz, porucznik.Dowódca 3. drużyny w I plutonie "Sad" 2. kompanii "Rudy" batalionu "Zośka. Odznaczony Orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych. Andrzej Sobolewski "Dan" podporucznik, w I plutonie "Sad" 2,kompanii "Rudy" batalionu "Zośka" Odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych. Jerzy Świderski "Pol" plutonowy w 2. kompanii "Rudy" batalionu "Zośka".Zginął na Starym Mieście w czasie ataku na ulice Stawki. Miał 17 lat. Dzień wcześniej Zofia Laskowska,"Magda" sanitariuszka w III plutonie "Felek" 2. kompanii "Rudy" batalionu "Zośka" Zgrupowania "Radosław. Zginęła przy ulicy Kolskiej. Chylę swą siwą głowę przed Bohaterami, koleżankami, kolegami z Szarych Szeregów przed którymi nie wszyscy chcą chylić głowię.

1 komentarz

avatar użytkownika jlv2

1. No to się czegoś dowiedziałem.

Dopiero w 14 dniu Powstania okazało się, że Powstańcy nie mają broni ciężkiej, że są kłopoty z amunicją? No to pogratulować dowództwu logistyki. Swoją drogą, bym to zdanie przeformułował, bo z niego wynika, że 13 dnia to było wszystkiego w bród. Nastroje dobre, choć cała dzielnica wymordowana. Wolałbnym, by były złe, a za to ludność cywilna żyła. 14 dzień to też dzień, kiedy gen. von dem Bach-Zelewski wysłał kolejny apel do dowództwa o zakończenie walk. Pozostał bez odpowiedzi, jak i wcześniejsze. 7 dni wstecz wygasło Powstanie na Pradze. Wygasło, a nie zostało stłumione. A to istotna różnica. Już widać było, że wszelkie planowanie dowództwa było o przysłowiowy kant tyłka potłuc. Celów taktycznych nie osiągnięto, strategicznych tym bardziej. Zaczyna się powolna (Niemcom się nie śpieszy) zagłada stolicy.
jlv2