Suplement - do listu Pani Anny Walentynowicz

avatar użytkownika Franek

Wczoraj nie dopisałem najważniejszej rzeczy z listu Pani Anny Walentynowicz do nas. Nie cytuję tu całości ale ostatni fragment powinienem zacytować bo dotyczy on nas wszystkich. Oto ten fragment:

"Wszystkich zainteresowanych chce tez powiadomić, że w dniu moich urodzin — których tradycyjnie nie obchodzę — będę honorowym gościem konferencji „Anna Walentynowicz - Droga do Wolności" organizowanej przez kancelarię Prezydenta RP pana prof. Lecha Kaczyńskiego. Moje urodziny przypadają na dzień Święta Wojska Polskiego. Upamiętnia ono Bitwę Warszawską nazywaną też Cudem nad Wisłą. Bitwa ta stoczona w sierpniu 1920 roku w czasie wojny polsko-bolszewickiej zaliczana jest do przełomowych bitew w historii świata. Zadecydowała ona o zachowaniu niepodległości przez Polskę i powstrzymała rozprzestrzenianie sie rewolucji komunistycznej na Europe Zachodnią. 15 sierpnia to dla wielu z nas także ważne święto religijne. Te dwa święta są znacznie ważniejsze niż moje urodziny.

Pozostaje w nadziei, że z wieloma z Państwa spotkam się już niebawem, przy okazji promocji książki, którą przygotowuje na mój temat dr. Sławomir Cenckiewicz. A więc: do rychłego zobaczenia.


Z pozdrowieniami

Anna Walentynowicz"

To z pewnością nastraja optymistycznie.

8 komentarzy

avatar użytkownika jerry

1. Właśnie.

I to trzeba było opublikować, a nie atak ( czy, jak zwał, tak zwał ) na 1Maud.:)))

jerry

avatar użytkownika benenota

2. Franku

Witam. To calkowicie zmienia charakter wczesniejszych relacji. Blad ze tak pozno.Mialo sie zupelnie inne odczucia. Serdecznie pozdrawiam.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Franek

3. Dobra :)

Jak zwał tak zwał :) Nie zawsze wszystko jest proste :( Najgorzej jak coś się musi - ale póki co "Dzięki Bogu u nas dzików nie ma ..." Pozdrawiam
avatar użytkownika Franek

4. A późno ?

Fakt , list przyszedł do mnie wczoraj - szkoda A nie zacytowałem treści bo ... ale to już "vorbei" :) Pozdrawiam
avatar użytkownika benenota

5. Franku

Wazne intencje.Pomysl byl b.dobry. Nie ma zadnych powodow do posypywania glowy popiolem-mozna tylko podziekowac. Pozdrawiam.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika ŚpiEwka

6. i na pewno

media przekażą obszerną relację z konferencji, prawda?

ŚpiEwka

avatar użytkownika Selka

7. @Franku

Fragment zacytowany - ciekawy...na tyle, że odnoszę wrażenie że tamten list (do PAP-a) pisał ktoś zupełnie inny :( Nie rozumiem tylko poczatku Twojego postu: "Wczoraj nie dopisałem najważniejszej rzeczy z listu Pani Anny Walentynowicz do nas". A wogole coś wczoraj pisałeś o tym liście? Nie mogłam nic znaleźć na portalu. Pozdrawiam.

Selka

avatar użytkownika Franek

8. Pisałem

http://www.blogmedia24.pl/node/17432 Odnośnie wrażenia - też "tak mam" :)