Kryminały milicyjne
Unicorn, wt., 28/07/2009 - 20:47
Bo do suki trzeba chęci a milicjant klawy gość ;-) Powieści z kluczem, kryminały milicyjne to odlot na maksa. Mam tego całe stosy i gdy zacząłem czytać, stwierdziłem, że jednak jestem lepszym grafomanem (moja powieść milicyjno- ubecka zmieszana z horrorem zwie się "Piątka dla Józia") niż autorzy serii opiewających wyczyny dzielnych milicjantów łapiących bimbrowników, geszefciarzy, badylarzy, złych z NRF-u i zwykłych masowych morderców.
Dobry milicjant musi być głupi i takie odniosłem wrażenie czytając milicyjkryminalromany. Groteskowe, że aż śmieszne i jednak wciąga, pomimo drobiazgu powtarzalności wątków- tajemnicza śmierć, piękny świadek, romans oficera, dziwne dowody i szpieg z krainy imperializmu.
W necie istnieje strona (pomijając inne poruszane tam kwestie) miłośników powieści milicyjnej. Nawet są cytaty :)
http://klubmord.com/Cytaty/
Anna Kłodzińska - Srebrzysta śmierć 2
"Deszcz to wróg milicjanta. Zmywa wszelkie ślady niczym sprzymierzeniec mordercy. Należałoby właściwie oddać deszcz pod sąd."
Anna Kłodzińska - Dwa włosy blond 3
"Jeszcze co nieco, jak mawiał Kubuś Puchatek. – Co to za facet?" – pyta Szczęsnego rozmawiający z nim milicjant. Był zły. Można przecież było się domyślić, że nie ma w Polsce człowieka, który by się nazywał Kubuś Puchatek"
Anna Kłodzińska - Czy Pan pamięta inżynierze 4
"Istnieją tylko trzy przyczyny zabójstw. (...) Pieniądze, baba i zemsta."
Edigey Jerzy - Strzały na rozstajnych drogach
"Kobita bardzo śmiesznie wygląda i jak się zdaje znacznie gorzej od mężczyzny"
Ach, zapomniałem jeszcze o złodziejach antyków :>
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz