"To arogancka kpina z obywateli"- list otwarty po decyzji prokuratury

avatar użytkownika jan.nowak1
"To arogancka kpina z obywateli. Człowiek, który nie potrafi rozpoznać polskiej flagi, nie powinien być urzędnikiem polskiego państwa" - stwierdza Krzysztof Budziakowski, redaktor naczelny portalu Netbird.pl, w opublikowanym dziś liście otwartym do ministra Andrzeja Czumy. Dlatego też domaga się "wyciągnięcia konsekwencji wobec skandalicznej reakcji prokuratora na zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Jakuba Wojewódzkiego". Szanowny Panie Ministrze, Pragnę poinformować Pana, że w programie „Kuba Wojewódzki” nadanym 25 marca 2008 r. przez telewizję TVN doszło do znieważenia polskiej flagi państwowej, co nie tylko jest czynem karalnym, ale przekroczeniem wszelkich norm przyzwoitości, obowiązujących w cywilizowanym świecie. Wojewódzki i inni uczestnicy programu dążąc do wywołania aplauzu motłochu umieścili polską flagę w psich odchodach. W reakcji na ten incydent, pod apelem w obronie flagi podpisało się ponad 10 tysięcy osób. Powołując się na artykuł 137 kodeksu karnego, brzmiący: „Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”, skierowałem sprawę do prokuratury. Odpowiedź, którą otrzymałem wstrząsnęła mną. Asesor Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, Dawid Hieropolitański, uznał, że „analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi do przyjęcia, iż brak jest znamion czynu zabronionego z art.137 kk", gdyż „przedmiot, którym posłużyli się uczestnicy programu, nie spełnia kryteriów flagi państwowej określonych w ustawie z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej (...) Z uwagi na to, iż ten przedmiot posiadał biało-czerwone barwy, można ewentualnie przyjąć, iż „stanowił inny znak państwowy w rozumieniu art.137”. Uzasadnienie asaesora Hieropolitańskiego to arogancka kpina z obywateli. Człowiek, który nie potrafi rozpoznać polskiej flagi, nie powinien być urzędnikiem polskiego państwa. Asesor i jego zwierzchnicy zachowali się niczym statyści wulgarnej prowokacji Wojewódzkiego, a nie jak polscy prokuratorzy. Uzasadnienie prokuratury podważa zaufanie obywateli do organów państwa polskiego, więc postępowanie asesora Hieropolitańskiego w tej sprawie jest działalnością antypaństwową. dalej czytaj: komentarz-dnia.netbird.pl/a/16451,1

napisz pierwszy komentarz