Polska Republika Bananowa
kokos26, czw., 23/07/2009 - 09:16
Rok 1997 był rokiem pod wieloma względami wyjątkowym. Uchwalenie Konstytucji RP, wizytę Billa Clintona, rozpoczęcie nadawania przez nowa stację o nazwie TVN i VI Pielgrzymkę do Polski Jana Pawła II przesłoniła jednak gigantyczna Powódź Tysiąclecia.
Mijało sześć lat od tajemniczych śmierci Michała Falzmanna i Waleriana Pańko, które zdaje się na zawsze pogrzebały szansę na wyjaśnienie gigantycznej grabieży finansów państwa zwanej przez jednych „złamaniem parytetu stóp procentowych”, a przez drugich „oscylatorem Balcerowicza”.
Polska Republika Bananowa jednak trwała w najlepsze. Zbliżała się data kolejnych wyborów parlamentarnych wyznaczona na 21 września i właśnie wtedy, rząd Cimoszewicza ps „Carex” i sejm pod kierownictwem Józefa Zycha, w okresie, kiedy parlament najczęściej wypoczywa, uchwalił bez zbędnego rozgłosu, 22 sierpnia 1997 r. ustawę o ochronie osób i mienia, która uczyniła z Polski kraj pod pewnymi względami jedyny na świecie.
To w tym akcie prawnym postanowiono, że właścicielem firmy ochroniarskiej może być tylko osoba, która ukończy odpowiednie szkolenie, zda egzamin i uzyska licencję II stopnia pracownika ochrony fizycznej.
Stworzono jednak pewne wyjątki dla absolwentów szkół oficerskich i podoficerskich oraz borowców z 15 letnim stażem, czyli tylko tych z PRL-u. Mogli oni takie licencje otrzymać bez żadnych kursów i egzaminów. I w ten oto sprytny sposób cały rynek ochroniarski w Polsce został przekazany przez postkomunistów byłym funkcjonariuszom MO, SB, ZOMO, LWP i WSI.
Jeszcze zanim jakiś szary Kowalski dowiedział się o kursach, zapisał się na nie i szczęśliwie je ukończył, tort został dawno już zjedzony.
Nie ma takiego drugiego państwa na świecie włącznie z Afryką, w którym najliczniejszą formacją mundurową byłyby prywatne firmy ochroniarskie. Zawsze jest to wojsko albo policja państwowa.
W Polsce jest odwrotnie. Jeżeli dodamy do tego Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochrony (SUFO) to okazuje się, że żyjemy w kraju, w którym byli zomowcy, esbecy, milicjanci dysponują prywatną armią przekraczającą 200 tysięcy „żołnierzy” w sporej części uzbrojonych.
Dzisiaj wielu rodaków po szturmie ochroniarzy na kupców dziwi się, że funkcjonariusz państwowy, jakim jest komornik zamiast w asyście policji działa w porozumieniu z firmą byłego ZOMOW-ca.
Zaskoczenie budzi fakt, że ta sama firma współpracuje z TVN S.A, a inna należąca do człowieka odpowiedzialnego z uprowadzenie w PRL-u członków Komitetu Prymasowskiego ochrania mecze Legii Warszawa, klubu należącego do ITI.
Warto kochani abyście w końcu otworzyli oczy i porzucili mrzonki, że żyjecie w normalnym demokratycznym kraju. To nie jest nic innego jak PRL-bis.
Obserwujcie, co się dzieje, kiedy ktoś zaczyna wchodzić w drogę właścicielom III RP. Najlepszym przykładem jest ojciec Tadeusz Rydzyk, dla mnie bohater, który wypowiedział im wojnę i zaczął grać na ich podwórku.
Media, edukacja, ekologia-źródła odnawialne, technologie, telefonia komórkowa to potężne lobby, które postanowiły redemptorystę zniszczyć.
Najświeższy dzisiejszy przykład pokazuje, że skarbówka wykryła nagle u redemptorystów zaległości podatkowe. Pewnie takowych nie stwierdzi u ministra Grasia, skoro tak długo i skrupulatnie bada sprawę.
Polska Republika Bananowa trwa w najlepsze.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
3 komentarze
1. @kokos
Selka
2. kokosie,
jerry
3. republika bananowa...