Nowa formacja centro-prawicowa

avatar użytkownika Stef
W końcu czerwca tego roku pan Franciszek Gajek zamieścił, w ramach debaty nad „Nowym otwarciem”, mój pierwszy wpis pt. Nowe Otwarcie – projekt Stefa , w którym zaproponowałem rezygnację z partyjnego klucza przy obsadzaniu stanowisk w państwie na rzecz otwartych konkursów. Zaproponowałem ponadto powołanie nowej partii, potencjalnego koalicjanta PiS, która pójdzie do wyborów z powyższym postulatem. I chociaż nie był to materiał przeznaczony przeze mnie do publicznej debaty, lecz do przemyśleń w gronie kilkorga wtajemniczonych osób, to jednak jego zamieszczenie na stronie głównej BM24 prze właściciela forum nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Po zachętach gospodarza do spisania moich przemyśleń liczyłem, że temat znajdzie odbicia w przebiegu debaty. Niestety, po zapoznaniu się publikacjami zamieszczonymi w BM24 w ramach debaty nad nowym otwarciem stwierdzam, że uczestnicy dyskusji – poza komentarzami pod moim wpisem – w najmniejszym stopniu nie odnoszą się przychylnie do moich postulatów. Jest wręcz przeciwnie, bo jak inaczej rozumieć słowa pani Aspiryny z jej ostatniego wpisu: „Nie wolno dawać się uwodzić ani starym ani nowym pomysłom deprecjonującym zasługi, wartość i niezbędność PiS i Radia Maryja.” Nie wolno? Dlaczego nie wolno? Bo zabraniają tego Aspiryna, Ojciec Rydzyk i Jarosław Kaczyński? O tym, co wolno, a czego nie wolno na BM24, decydować może jedynie prawo, dobre obyczaje oraz wola gospodarza portalu. Wobec tego, że mój głos nie urąga w najmniejszym stopniu ogólnym zasadom prawnym czy obyczajowym, mój udział w debacie w BM24 zależy wyłącznie od decyzji gospodarza forum i dopóki nie będzie z jego strony sprzeciwu, dopóty będę w debacie nad nowym otwarciem uczestniczył. Zgłaszam przy okazji postulat porządkowy czy organizacyjny, aby debata toczyła się w wielowątkowo. Proponuję, aby pani Aspiryna i inni uczestniczy kontynuowali temat integracji prawicy pod egidą PiS i Radia Maryja pod hasłem „Nowe otwarcie” i pozwolili innym debatować nad innymi koncepcjami „radykalnego ruch do przodu”, że posłużę się trafnym określeniem Michaela, w tym nad moim projektem politycznym. Zwracam uwagę, iż obydwie koncepcje w najmniejszym stopniu ze sobą nie kolidują. Wprawdzie celem obydwu jest pozyskanie części elektoratu pasywnego, ale są to dwa różne segmenty rynku, że posłużę się terminologią marketingową. PiS bowiem, zacieśniając sojusz z RM, zabiega o tę część zrażonych do IIIRP wyborców, którzy mają przekonania prawicowe, zaś mój projekt jest adresowany do tych o przekonaniach centrowych. Podobnie rzecz się ma z elektoratem aktywnym, którego prawą część PiS zagospodarował, kosztem LPR, PR, czy Libertasu, przesuwając się na prawo, zarazem zwalniając miejsce w centrum, które z braku alternatywy głosuje na PO. Otóż nowa formacja ma szanse zawalczyć nie tylko o centrowy elektorat pasywny, ale również o znaczną część wyborców PO, będąc jedynie w minimalnym stopniu konkurentem PiS. Zatem gorący zwolennicy PiS i RM nie powinni w nim dostrzegać zagrożenia, a wręcz przeciwnie widzieć w nim przyszłego centrowego koalicjanta. Reasumując, zapraszam do debaty, licząc na przychylność gospodarza BM24. Proszę o rzeczowe ustosunkowanie się do moich postulatów, dotyczących budowy nowych elit politycznych w rozumienia systemy partyjnego, a także apartyjnych elit państwowych, których najwyższym priorytetem będzie służebność wobec narodowej wspólnoty.
Etykietowanie:

71 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. obydwie koncepcje w najmniejszym stopniu ze sobą nie kolidują.

I pełna zgoda : .."nowa formacja ma szanse zawalczyć nie tylko o centrowy elektorat pasywny, ale również o znaczną część wyborców PO, będąc jedynie w minimalnym stopniu konkurentem PiS. Zatem gorący zwolennicy PiS i RM nie powinni w nim dostrzegać zagrożenia, a wręcz przeciwnie widzieć w nim przyszłego centrowego koalicjanta."... Problem tylko, jak zbudowac taką strukturę, bo zacząc trzeba od zera. Nie mając zaplecza "w terenie" , życzliwych mediów ani kasy, jest to podstawowy problem. Wiekszość z nas wie, albo czuje, jaki program musi miec taka formacja, ale co dalej? Jak juz ustalimy program, jak go rozpropagować, aby zyskać sojuszników? Internet? Za mało, potrzebne beda struktury juz istniejące, ludzie czynni, chetni do podjęcia jeszcze raz trudu budowania Polski na miare naszych oczekiwań. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

2. Pytanie jaka to ma być

Pytanie jaka to ma być partia-mowa o PiS. Czy prawicowa czy lewicowa. Obecnie jest to partia właściwie nie wiadomo jaka, ma sporo postulatów lewicowych z prawicowym sztafażem ideowym, co zresztą skutecznie przekonało wielu niedawnych zwolenników UPR itp. Oczywiście można dyskutować czy przekonał ich argument o nie marnowaniu głosu i pragmatyzm czy wybór mniejszego zła. PiS MUSI określić sie w sferze gospodarczej- na razie pachnie socjalizmem bez wypaczeń, co zapewne wynika z wieku obu braci. Młodsze roczniki członków czy zwolenników są o wiele bardziej prorynkowe. Prawicowy sztafaż OK, socjalny- w teorii również bo zabrał wiele głosów SLD. Co jednak z centrum? To dylemat z cyklu- czy mieć 30% poparcia i wyrazisty elektorat czy 60% i być bezideową partią czystej władzy. Rozwijając się na dalsze nurty, otwierając na nowe idee można łatwo powtórzyć scenariusz AWS. Jak widać nie ma prostych recept. Osobiście oddałbym tron młodym wilczkom- nawet i formalnie, istnieją przecież szare eminencje, czyż nie? i spokojnie próbował tworzyć sztuczne twory...na lewicy. Prawica jest już dość podzielona, o co dbają wrogowie i tutaj można się jedynie łączyć, jeśli się da. Jeśli nie- niszczyć, przejmując elektorat. I przede wszystkim- jeżeli jest się opozycją, trzeba ciągle punktować a nie poddawać się zwątpieniu. Starym się nie chce? Dopuśćcie młodych, nawet odtwórzcie Ligę Republikańską...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Barres

3. Nic się nie zmieniło...

Demagogią nie zdobywa się zwolenników. Cytat z Pani Aspiryny: "„Nie wolno dawać się uwodzić ani starym ani nowym pomysłom deprecjonującym zasługi, wartość i niezbędność PiS i Radia Maryja.” To jest apel p.Aspiryny i nikomu w nim nie zabrania się bycia uwodzonym. Każdy może poddawać się iluzjom, jakim chce. Apele - póki co - nie są zabronione. Zatem skąd Autor wziął domniemanie zaprezentowane w postaci pytań retorycznych: "Nie wolno? Dlaczego nie wolno? Bo zabraniają tego Aspiryna, Ojciec Rydzyk i Jarosław Kaczyński? O tym, co wolno, a czego nie wolno na BM24, decydować może jedynie prawo, dobre obyczaje oraz wola gospodarza portalu." Z powyższego cytatu wnika, że Autor uważa, że wolno dawać się uwodzić. Aby być uwodzonym, musi być uwodziciel. Panie Stef! Do czego potrzebni są Panu ludzie podatni na uwodzicielskie zabiegi? I jeszcze jedno. Napisał Autor, że poprzednia wersja Jego programu była tylko dla wtajemniczonych. Jak to rozumieć? Dla wtajemniczonych jedno, a dla gawiedzi drugie? Panie Stef! Tak się nie zdobywa zwolenników. Napisałem Panu poprzednio, że tu bywają ludzie myślący. Pozdrawiam! PS. Poprzednia dyskusja jest tu: http://www.blogmedia24.pl/15731
avatar użytkownika Stef

4. Nie zaczynamy o zera, Maryla!

Maryla: "Problem tylko, jak zbudowac taką strukturę, bo zacząc trzeba od zera. Nie mając zaplecza "w terenie" , życzliwych mediów ani kasy, jest to podstawowy problem." Nie zaczynamy o zera, jeżeli mamy grupę kilkunastu zdeterminowanych, ideowych ludzi w różnych regionach Polski. Wielu z nich funckjonuje w swoich lokalnych środowiskach, gdzie może pozyskać następnych zwolenników tej idei. Z kasą też nie musi być źle, bo znam wielu przedsiębiorców, którzy wielu by dali, aby prowadzić swój bizes w warunkach cywilizowanej, uczciwej konkurencji, a nie w sytuacji dyktatury postkomunistycznej oligarchii. Pozdrawiam
avatar użytkownika Maryla

5. jeżeli mamy grupę kilkunastu zdeterminowanych, ideowych ludzi w

pytanie, czy mamy? Wiem, że wielu polskich przedsiebiorców, którzy widza, jak kolejny raz zostana pozbawieni majatku, który odbudowali po "reformie" Balcerka, a naiwnie uwierzyło w propagandę o "liberalnym" zapleczu Tuska, ma juz dość. Ale, jak raz sie już dali nabrac, czy nie dadza kolejny? Pytań i watpliwości mozemy mnozyć, ale nam chodzi o cos zupełnie odwrotnego. O zbudowanie siły, która zacheci tych "za centrum" do pójścia na wybory. Do pójścia i wrzucenia głosu nie dla PO lub SD, ale da głosy formacji, która stanie się koalicjantem PiS. Jak sie nie spróbuje, to sie nigdy nie dowiemy, czy jest to mozliwe. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Franek

6. Najpierw "słowo wyjaśnienia"

Gospodarzem portalu jest - Stowarzyszenie - tu jest "dowód"na to

Na temat "Nowego otwarcia" mamy szeroką dyskusję (w interwencjach uporządkowałem te wpisy) . Wg mnie nie ma mowy o "grupie Stefa" czy grupie "Aspiryny" - jest mowa o tym że wszystkich nas obecna sytuacja "wkurza" i wszyscy chcemy to zmienić. Pozostaje wybór metody. Widzę, że zmierzamy wszyscy w kierunku wykorzystania faktu istnienia na scenie politycznej PIS. Czy powinna powstać nowa formacja - nie wiem . Ale wiem że kontra , lub niezauważanie PIS może się nie udać. Po pierwsze mamy mało czasu a po drugie liczne przykłady porażek.

Myślę że możemy mówić (raczej) o porozumieniu wokół PIS . Wielu z nas wyborców ma "coś" do tej partii (ja im nie mogę darować służby zdrowia) i pewnie gdyby PIS było elementem porozumienia społecznego wtedy by było mniej wątpliwości

 

Pozdrawiam

avatar użytkownika Stef

7. Znowu się nie rozumiemy, Panie Barres!

Barres: "To jest apel p.Aspiryny i nikomu w nim nie zabrania się bycia uwodzonym." Pani Aspiryna apeluje do czytelników BM24, aby nie dawali posłuchu innym poglądom niż te reprezentowane przez sojusz PiS @ RM. Czy to miała szanowna autorka na myśli? Jeżeli tak, to czy uważa Pan, że taki apel jest zgodny ze standardami wolnej, demokratycznej debaty i ideą BM24? Ciekaw jestem, co o tym sądzi nasz gospodarz. Barres: "Napisał Autor, że poprzednia wersja Jego programu była tylko dla wtajemniczonych. Jak to rozumieć? Dla wtajemniczonych jedno, a dla gawiedzi drugie?" Znowu się nie rozumiemy. Pisałem przecież wyraźnie, że opublikowanie mojego materiału roboczego przez p. Franka bez porozumienia ze mną nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Tym bardziej nie powinien to być problem dla Pana. Czy mogę liczyć na to, że odniesie się Pan merytorycznie do moich postulatów? 2 pytanie pomocnicze: 1. Czy jest Pan za otwartymi obowiązkowymi konkursami na kierownicze stanowiska państwowe od podsekretarzy stanu w dół? 2. Czy jest Pan za fakultatywnymi egzaminami z podstaw państwa i prawa dla kandytatów na funkcje z wyboru z obowiązkiem umieszczania ich wyników na obwieszczeniach wyborczych? Tak, czy nie i dlaczego. Z wyrazami szacunku.
avatar użytkownika Stef

8. Witaj Franku,

Franek: "Wielu z nas wyborców ma "coś" do tej partii (ja im nie mogę darować służby zdrowia) i pewnie gdyby PIS było elementem porozumienia społecznego wtedy by było mniej wątpliwości." Witaj Franku, A kto w PiS-ie mógłby być uczestnikiem takiego porozumienia, skoro - zgodnie z logiką partyjego funkcjonowania - działacze będą traktować tego typu inicjatywy jako zagrożenia dla swojej pozycji w partii. Pozdrawiam
avatar użytkownika koma

9. Otóż to Stef,

tzw. świeżynki z energią i pomysłami są mile widziane do roznoszenia ulotek, ale nie jako nowe twarze na plakatach. I to dotyczy wszelkich ugrupowań lokalnych.
~~~~~~~~~~~~~~~~ Nastała era triumfu bylejakości.
avatar użytkownika Franek

10. Na tym może polegać

Inność - dlaczego mamy powielać działania ? Może jak zrozumieją że tylko z obecnymi głosującymi nie dadzą rady - zgodzą się na zmiany. Racja że "przyzwyczajenia" do władzy są silne i trudno się dzielić ale w obliczu permanentnego deficytu zgodzą się (chyba) na ustępstwa :) Pozdrawiam
avatar użytkownika Barres

11. Panie Stef!

Nie powinno być dla Pana zaskoczeniem, że "znów się nie rozumiemy". Przecież napisałem Panu poprzednio, że na to nie ma szans. Ja Panu po prostu nie ufam. A próba egzaminowania mnie jest kolejnym argumentem, by Panu nie ufać. Wyjaśniam dlaczego: 1. Zjawia się Pan z czymś, co nazywa Pan programem politycznym przyszłej partii. Zatem jest tu Pan w roli czyjegoś emisariusza politycznego a nie jako bloger. To wynika z Pańskich słów. Dlaczego nie pisze Pan otwarcie, kogo Pan reprezentuje? Dlaczego nie mówi Pan nic o sobie? Nie idzie o dane personalne, a o Pańskie doświadczenia, czy wiek w przybliżeniu. To Pana nie identyfikuje a dla mojej orientacji jest ważne. 2. Zaczyna mnie Pan dość obcesowo egzaminować. W jakim celu? Sam Pan o sobie nie mówi nic. Dlaczego? 3. Szereg osób tutaj to ludzie dojrzali, a tacy mają świadomość, że życie jest tylko jedno. Na ględzenie o enigmatycznych partiach z jeszcze bardziej enigmatycznymi programami szkoda nawet minuty życia. Mojego na pewno. Za innych się nie wypowiadam. 4. Kolejne uzasadnienie mego stanowiska. Otóż Pan nie potrafi rozmawiać z ludźmi. Pan nie potrafi przekonywać. Oczekuje Pan akceptacji i nie umie Pan przyznać się do braku precyzji w sformułowaniach. O wyłapanych poprzednio sprzecznościach w Pańskiej argumentacji już mi się nawet pisać nie chce. 5. Te cztery punkty pokazują, że nie ma Pan dostatecznego doświadczenia w pracy z ludźmi. Robota w polityce to co innego niż kierowanie osobami zależnymi w sensie prawnym. W polityce do arogantów można odwrócić się plecami. I to wystarczy... Pozdrawiam!
avatar użytkownika Aspiryna

12. Unicorn

Zawsze mnie śmieszą (wybacz i nie odnoś tego do siebie osobiście) rozstrząsania o lewicy, prawicy, centrum, liberalizmie itd. Są to od jakiegoś dłuższego już czasu pojęcia mocno zdezelowane i nie nadają się do opisu rzeczywistości społecznej i politycznej. Zwłaszcza w Polsce nie powinny być one stosowane, choćby ze względu na w dziesięciolecia idącą już tradycję podmianki znaczeń i brak zupełny tej struktury społecznej do której pierwotnie na zupełnie innym gruncie zresztą miały zastosowanie. Polska w tej chwili jest krajem nędzy i nędzarzy, krajem z całkowicie zrujnowanymi strukturami państwowymi, krajem pozbawionym podstawowych zabezpieczeń militarnych. Jeśli - daj Boże - nastąpi moment naprawy kraju, to naprawdę niewiele będzie to miało wspólnego z dyskusjami o tym co bardziej na prawo, a co bardziej na lewo. Pozdrawiam
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Aspiryna

13. Stef

Ogadałeś się co to Aspiryna Ci nie powiedziała kiedy mówiła to - co mówiła. Otóż, żeby nie było już wątpliwości, sama Ci powtórzę to co z mojej notki odniosłabym do ciebie i tylko do ciebie: Wybory już blisko i wielu barbarzyńcom politycznym wydaje się, że oto władza legła na ulicy.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Aspiryna

14. Panie Barres :)

Zdumiewający tupet. Zdumiewająco dobre samopoczucie. W ogóle rzadkie zjawisko, nawet na skalę internetu. Pozdrawiam:)
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Barres

15. Pani Aspiryno!

Nic dodać, nic ująć. Serdecznie pozdrawiam!
avatar użytkownika Selka

16. @Barres

+

Selka

avatar użytkownika Selka

17. @Stef

Miałby Pan rację, gdybyśmy rozmawiali w dobie...funkcjonowania JOW! Jak na razie żyjemy w systemie partyjnym, żeby nie powiedzieć 2-3 partyjnym (z całym dobytkiem "inwentarza"). A dyskusja o profesjonalizmie urzędników państwowych i parlamentarzystów - jakoś do tej propozycji "nowej siły" na rynku partii niekoniecznie pasuje: to stricte INNY temat i rozmywa clou Pana propozycji. Is'nt it?

Selka

avatar użytkownika Barres

18. Pani Selko!

Nie znam się na tych tajemniczych znaczkach. Z powodu plusa (+) mam być dumny jak paw, czy też zamartwiać się pół nocy? Pozdrawiam!
avatar użytkownika benenota

19. Do Was wszystkich-kochani.

Prosze mi powiedziec jaka jest temperatura powietrza oraz wilgotnosc na zewnatrz. Musi byc parno i goraco-jedyne co moze usprawiedliwic poziom tej dyskusji. Pzdr. serdecznie wszystkich.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Selka

20. Ależ Szanowny Barresie!

ów znaczek, czyli "+" to PLUS jak najbardziej za bardzo wnikliwą wypowiedź, pod którą podpisuje się również (w co - widzę - Waćpan zwątpił).

Selka

avatar użytkownika Aspiryna

21. Benenota -

- bo zaraz dostaniesz od wszystkich!
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Effendi

22. Gdyby to wszystko było takie proste.

1. Stef wybacz, w Twoim pomyśle NIE WIDZĘ nowego otwarcia. Natomiast widzę bardzo duże zagrożenie dla naszych szans na zaistnienie Nowego Otwarcia. Śpieszę z wyjaśnieniami. W obecnej sytuacji politycznej tworzenie nowej partii NIC NIE DA. Z jasnego powodu, oni zaczęli to robić szybciej i skuteczniej. Te oficjalne 100 mln złotych Piskorskiego pod stołem rozmnoży się kilkukrotnie, a wziąwszy pod uwagę wsparcie MERDIÓW, to urasta w miliardy. Żadne NAJCUDOWNIEJSZE PROGRAMY NOWEJ PARTII nie przebiją się przez kurtynę PROPAGANDY III RP. NIE MASZ SZANS na przebicie jakiegokolwiek patriotycznego projektu dla Polski przez ten walec. Jednak myślę, że tym razem się to oni się POMYLILI. To nie nowe czy stare PARTIE będą ANTIDOTUM na KRYZYS. KRYZYS jest jak OGIEŃ - niszczący, ale też OCZYSZCZAJĄCY. 2.PIS wraz kancelarią Prezydenta poza Kościołem (bez licznych jednak wyjątków) , Rodziną Radia Maryja pozostaje jedyną strukturą pro Polską w naszym Kraju. Jeszcze raz podkreślam STRUKTURĄ, posiadającą sprawną w miarę ORGANIZACJĘ. I jakiekolwiek działanie na tworzenie od podstaw nowych propaństwowych struktur JEST w obecnym czasie TYLKO rozpraszaniem sił. Poza tym, nadciąga tsunami, które może ZMIEŚĆ cały dotychczasowy polityczno-gospodarczy UKŁAD. Ten wiatr przemian może być bardzo BLISKO, sądząc po PRZYSPIESZENIU olechowsko-piskorskim jeszcze bliżej. Zauważ, że UKŁAD ponosi duże koszty w tej rozgrywce poprzez ODKRYCIE SIĘ. A to oświadczenie Czempińskiego - akuszera PO, a to Graś- wieloletni dozorca. Cudownie wygrany w kasynie majątek Piskorskiego czy inne takie sprawy. Myślę, że nastąpi moment krytyczny TYCH spraw i okpiony przez merdia UKŁAD obnaża się coraz wyraźniej. A to jest , jak z tym diabłem. Nikt się nie boi czegoś, co jest skutecznie ukryte. Postać rzeczy się zmienia, gdy to, czego nie ma zaczyna ryczeć i ukazuje swój ohydny fizys. 3. Aspiryno, mylisz się negując sprawę różnicy światopoglądowej - istnieje podział na lewicę i prawicę. Są w Polsce konserwatyści i rewolucjoniści, są w Polsce kapitaliści i socjaliści. TYLE TYLKO, ŻE w III RP są to podziały mniej istotne. Kraj, który NIE MA NIEPODLEGŁOŚCI, który NIE MA ELITY PRO POLSKIEJ, w którym homo sovieticus jest ciągle karmiony filmami typu Kloss czy Kłos. NAS NIE STAĆ na luksus takich niuansów w poglądach. Naszym problemem jest, czy STAĆ nas na OBCYCH RZĄDZĄCYCH w III RP w sprzeczności z POLSKĄ RACJĄ STANU. Myślę, że kryzys może wyraźnie osłabić wszelkie socjotechniki w dotychczasowym kamuflażu rzeczywistości. Ba , zgadzam się, że wszędzie na świecie rządzą służby specjalne, ale w przygniatającej części te służby rządzą zgodnie z racją stanu narodów, którymi rządzą. U nas tak NIE JEST. Być może KRYZYS pokazuje, że Moskwa walczy z Berlinem o Warszawę wzajemnie niszcząc swoją agenturę. Myślę, że w tym jest nasza szansa.
avatar użytkownika Barres

23. Pani Selko!

Ufff! Serdecznie dziękuję. Mogę w spokoju iść spać. Nawet na starość czegoś się nauczyłem. PLUS to... Doczytam jutro, to sobie przypomnę..., jeśli nie zapomnę, co mam sobie przypomnieć. Pozdrawiam i dobrej nocy życzę!
avatar użytkownika benenota

24. Aspiryna

Witam. A zaaaa cooooo??? Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

25. patrzec prawdzie w oczy - to jest najwiekszy problem

a prawda jest taka , jaka jest. PiS jako struktura partyjna , bedąc w opozycji, nie zwiększył w c a l e swojego poparcia. Nowa partia-ruch społeczny to nie partia typu PR, LPR czy inna Polska XXI. Ludzie , zamiast sobie skakac do oczu, patrzcie realnie. PiS, pomimo poparcia RM nie zwiekszył stanu posiadania - 25-30% - maks. Jak ma rzadzic, jeżeli ma wygrać? Z kim? Stef może zbyt niedoskonale, tak po UPR-sku wykłada swoja wizję, ale ma rację i doświadczenie ze strukturami partyjnymi PiS. Każdy z nas miał swoje "rozczarowania", kazdy, kto próbował coś zrobić "do przodu". Od prawdy sie nie ucieknie, jezeli to zupełnie niedaleko. Dlatego trzeba mysleć, co zrobic, zeby wrwac się z tej matnii. Liczyc, ze PiS nagle sie sam zreformuje , a media zaprezentuja pozytywny wizerunek? Do tego nalezy pamiętac, ze do urn pójda kolejni, wychowani na Wojewódzkich, młodzi. Jak myslicie, na kogo zagłosują? Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Effendi

26. Marylu, kiedyś marzyłem o koalicji PIS-UPR

8 września 2007 pisałem: "Czas by Jarosław Kaczyński dogadał się z JKM, na zasadzie "ostatnich " miejsc na listach. Oczywiście, przy pełnej informacji o tym i "wpuszczeniu" UPR do sejmu. Wówczas elektorat PIS+UPR będzie w granicy 35%, ze względu na PROGRAM DLA POLSKI. Podstawą WOLNEGO RYNKU jest PRAWO i brak KORUPCJI. Gilowska,Gęsicka, Religa jak widać dogadali się z Kaczyńskim. UPR ma szansę TYLKO z PIS - em. Pis zyska na rozszerzeniu elektoratu, UPR zyska szansę na wejście do sejmu. Jeżeli JKM tego nie widzi , to robi błąd. JKM wie, że dla Polski w tej chwili jest ważne "posprzątanie po III RP". A nikt tego nie zrobi oprócz Jarosława Kaczyńskiego. Powiem tak, możliwe są rządy jednej partii po wyborach. Przy skrajnie pozytywnym rozłożeniu "procentów". Ale Kaczyński musi balansować podczas kampanii.Umiejętnie "dozować" haki. I dogadać się z JKM. Optymalnie: PIS+UPR - 34%, PO - 31%, LiD - 7,9%, Samoobrona - 4,5% ,LPR 3,5%, PSL - 4,9%, KPEiR - 4%, Partia Kobiet - 4%, Front Balcerowicza - 4,5% , pozostałe 1,7%. Czyli do Sejmu wchodzi PIS (+UPR) i PO oraz mniejszość niemiecka. PIS ma samodzielne rządy.Można dogadać się nad zmianą Ordynacji wyborczej (wprowadzić element JOW ) i Konstytucję - powstaje IV RP. Delegalizacja postkomuny i sprzątanie III RP. Warunki sprzyjające: - sojusz PIS i UPR (wspólny program wyborczy -podstawą wolnego rynku jest prawo i brak korupcji); - walka o miejsca na listach oraz rozdrobnienie lewicy, czyli Partia Gredkowskiej, Front Balcerowicza, może jeszcze coś Millera; Gdy wygra PO, wybory zostaną powtórzone w 2009 roku, które PIS wygra z 40 % wynikiem PO DWULETNIM pokazie bezradności i braku koncepcji rządów PO-LiD. A dzisiaj, remis z Portugalią da nadzieję dla Polski. A co pomarzyć nie można ? PS: Zwolenników takiego ALIANSU proszę o pomoc w "zagospodarowniu" witryny www.pisupr.pl oraz o patronat takiego przedsięwzięcia pana Michalkiwewicza. Spotkajmy się na stronie www.michalkiewicz.pl i apelujmy. PS2: Niedziela 9.09.2007 godz. 12 i już po koalicji PIS-UPR. Chyba już po sprawie, jeżeli ganimy PIS za socjalizm, a nie zauważamy socjalistycznych ciągot LPR, to znaczy, że się mylę. Uważałem, że racjonalnym jest na obecnym etapie rozwoju Polski powalczyć z reliktami Magdalenki. Gdyż to jest kotwica trzymająca nas w POSTKOMUNIZMIE.Jak dla mnie , jedynie PIS ma szansę to robić, realnie. Może JKM wybrał słuszną drogę. Ja, w zgodzie z własnym sumieniem próbowałem. Życzę UPR-owi powodzenia." To był pomysł, tylko rzeczywistość SKRZECZY.
avatar użytkownika Barres

27. Już usypiałem...

Pani Marylo! Dyplomatycznie powiem tak: - W przedmiotowej sprawie charakteryzuje nas - Panią i mnie - istotna różnica stanowisk. Jedno pytanie: - A kto tu skacze sobie do oczu? Nawet Pani Selka mnie pochwaliła, mimo że w sprawie p.Domińczyka różnice zdań były do tego stopnia poważne, iż potraktowałem Ją lodowato. I do dziś mam wyrzuty sumienia... Co do PiS, to rzecz w nawiązaniu współpracy i wykorzystaniu ich struktur terenowych ku obopólnej korzyści. UPR? UPR? Czy to ci, co próbowali szczęścia w działaniach internacjonalistycznych z Irlandczykiem na czele? Nie wyszło chłopakom... Oj, jaka szkoda. Pozdrawiam!
avatar użytkownika benenota

28. Effendi

Witam. To b.ciekawy poglad.Mam jednak jedno pytanie. Wymieniles mniejszosc niemiecka-pelna zgoda...a gdzie mniejszosc zydowska? Tez zasluguja na swoja reprezentacje. Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

29. UPR-u włascicie juz nie ma jako siły politycznej

zostali tylko sympatycy i młodzi, naiwni. Stracili swoja szansę na wejście "do gry". Na scenie został PiS - tylko ta jedna partia ma siłę i struktury. Ale ma tez swoje bariery, które nie pozwola jej wygrać tak, aby rządzic samodzielnie. I to jest problem .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. @benenota ;))

przecież ma!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Barres

przeciez pisze, ze nie ma ż a d n e j partii po prawej stronie, z która PiS mógłby współrządzić. Zadnej !! A na cud sie nie zanosi, aby wygrali 51% w wyborach. Chyba, ze ja czegos nie wiem, a taki cud został gdzies ogłoszony ;) Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

32. @Maryla

Witam. Chodzi mi o oficjalna reprezentacje-o zachowanie proporcji. Marzeniem tzw."scietej glowy" jest sytuacja w ktorej choc jeden polski polityk wyzna publicznie:jestem polskim Zydem i jestem z tego dumny. Pzdr.!
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Barres

33. Znaczy - Pani Marylo -

że w moim wieku, o tej porze powinno się już spać, że nie wspomnę o nieostrożnym dawkowaniu nalewki... Dobranoc. Pozdrawiam serdecznie!
avatar użytkownika Aspiryna

34. Effendi,

nie mów mi, że się mylę - skoro w tym co powiedziałam pomyłki nie ma. Ale sporem właściwie w zakresie nazewnictwa się nie interesuję, więc zostawmy to. Poza tym widzę dużo racji w tym co piszesz. Tyle tylko, że doświadczenie już uczy, że UPR ma w rzeczywistości jakby nieco inną rolę do odegrania. Przynajmniej wiele na to wskazuje. Niemniej pozostaje faktem, że bardzo dużo osób, które wyszły "spod ręki" JKM ma jakiś wspólny rys szlachetności. To ostatnie podkreślam. Pozdrawiam serdecznie.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Maryla

35. Chodzi mi o oficjalna reprezentacje-o zachowanie proporcji.

a, to w sytuacji takiej, trzeba by zrobic przymiarkę - mniejszośc niemiecka - liczebność do zydowskiej. Podobno w Polsce Zydów nie ma, no, moze jest ale bardzo niewielu, więc jak wyliczyc reprezentację? Oto jest pytanie. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aspiryna

36. Benenota:)

Ludzie się zgarnęli do rozmowy, a Ty ich studzisz. Dlatego:))
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Aspiryna

37. Pani Marylko!

O co właściwie chodzi z tym Stefem. Przychodzi tutaj opowiadając z wielkim samozadowoleniem i pewnością siebie jakieś głupoty, że nazwę rzecz po imieniu, Pani rzuca mu jakieś liny ratunkowe w postaci: "Stef wróci tu z dopracowanym programem" (i inne) - a ten nic! W najlepsze powtarza swoje. Ale i Pani - nic! Pani chce żeby tego Stefa traktować poważnie. Nie rozumiem.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Maryla

38. Pani chce żeby tego Stefa traktować poważnie.

Aspirynko! alez ja nie tylko chce, ale i traktuje Go tak, jak na to zasługuje! Powazny człowiek zasługuje na powazne traktowanie. Na forum T.Lisa przegadalismy wiele godzin, radząc, co zrobic, aby Polska zaczęła być państwem normalnym, wolnym od korupcji . Stef jest bardzo powaznym człowiekiem, społecznikiem, fachowcem. Tacy ludzie winni miec w Polsce duzo do powiedzenia, nie tylko na forach! Ale, jest, jak jest. Dlatego to my, obywatele, za partie musimy się martwic, co robic, aby Polacy mogli sie rozwijać, a Polska bogacic madrością i efektami naszej pracy. Pozdrawiam serdecznie !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

39. Aspiryna

To wynik troski o to aby dyskusja nie przerodzila sie w cos gorszego. Dlaczego mialbym dostac od wszystkich?-zdazylas sie porozumiec z reszta? Lubie Twoj agresywny niekiedy sposob ekspresji...przypomina kogos kto od dluzszego czasu tu nie bywa.Jestes sympatycznie despotyczna. Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Selka

40. @Barres

eeeetam, lodowato! To było jak prawy sierpowy :) No, ale intencje...rozumiem (bo o nich wiem :)) Pozdrawiam i dobrej nocki życzę!

Selka

avatar użytkownika Aspiryna

41. I jeszcze, Pani Marylko.

Czemu Pani powtarza wciąż, że PiS musi mieć pomocnika i koalicjanta, że sam nie uzyska odpowiedniej większości ? Skąd Pani ma tę wiedzę? Czy partia np. Stefa, wg Pani, mogłaby dochrapać się takiego poparcia co czwartego czy tam piątego Polaka - jak to sam Stef tu kalkulował - żeby stanowić dla PiS tego koalicjanta bez którego "PiS sobie nie poradzi"?
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Maryla

42. Skąd Pani ma tę wiedzę?

z ostatnich wyborów, niestety. A zblizaja sie nastepne. Rok 2010 będzie rokiem próby. Nie mozemy ufnie patrzeć w działania spindoktorów PiS. Niestety. Ludzie albo nie pójdą do wyborów, albo znów pójda "lemingi". To bedzie bój w mediach "o dusze młodych". Akcja 21październik.pl , z drugiej strony Piskorski z olbrzymia kasa na reklamę. Media będą jego, kupi czas antenowy, juz ma kupione sondaże i wywiady w mediach. A co robi PiS? Zbyt duzo juz widziałam w Polsce , aby miec złudzenia, szukam ratunku, jak my wszyscy .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aspiryna

43. Benenota, przestań!

Aż taka chyża do porozumiewania się poza czyimiś plecami nie jestem. Ani chętna. Rozbawiłeś mnie po prostu i tak se gadnęłam. Jestem "sympatycznie despotyczna"? O, to ciekawe zobaczyć się cudzymi oczami :))
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Aspiryna

44. Pani Marylko - załamuję się.

W dodatku konsekwentnie nie odpowiada Pani na moje pytania.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Aspiryna

45. "Szukam ratunku,jak my wszyscy"

Ale czemu w ślepej uliczce?
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika benenota

46. Benenota,przestan.

Przestaje. Drzemia we mnie tak wielkie poklady sympatii dla "Naszych Dam" iz nie potrafie odmowic. Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

47. Aspiryna

odpowiadam na kazde pytanie, więcej, uzasadniam swój tok myslenia. Jak bedziemy oderwani od rzeczywistości, to nic nie uzyskamy, poza kacem. Nie jestem pesymistka, jestem realistką. W koncu żyłam i w PRL-u i PRL-bis. Wzmacnianie twardego elektoratu i gromadzenie się wokól PiS i RM niewiele zmienia. To wciąz ten sam elektorat. Stef widzi szansę na pozyskanie z elektoratu zniecheconego, który nie zagłosuje ani na PiS, ani na PO, po prostu zostanie w domu, kolejne procentowe popracie jako odpór na postkomunę. Nic wiecej, a wręcz przeciwnie, duzo więcej, niż tylko utrwalanie tego, co juz jest. Problem w tym, czy jest szansa na pobudzenie w ludziach nadziei, ze taki ruch społeczny da im wpływ na zmiany w Polsce. I to jest prawdziwy problem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

48. !!!

...odpowiadam na kazde pytanie,uzasadniam swoj tok myslenia. 3-cia rano...kilkudziesieciu blogerow w ciagu calego dnia.Miedzy innymi ja.Leczymy frustracje,pozbywamy sie niezawsze slusznych watpliwosci,szukamy oponentow,prowokujemy,domagamy sie reakcji,natychmiastowych odpowiedzi-najlepiej tych przychylnych,zgodnych z naszymi oczekiwaniami. Ktos,po drugiej stronie czuje sie zobowiazany zaspokoic nasze oczekiwania.Nie moze byc zmeczony.Miedzy praniem,gotowaniem musi znalezc czas by podejsc do komputera i natychmiast zareagowac-najlepiej przychylnie. Poglaskac,przyznac racje,podrapac po plecach,usatysfakcjonowac,przytulic,doradzic...slowem musi byc nam przychylny.Musi byc caly niemal dzien dyspozycyjny-bezinteresownie. A jesli ktoregos dnia powie:mam tego dosyc!-co bedzie z nami? Myslacym-ku przestrodze.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Aspiryna

49. benenota

Nie moralizuj. Hołd pani Marylce składaj w inny sposób. Już po raz drugi zauważam, że się usadowiłeś na stanowisku sędziego-recenzenta. Może być tak, że ktoś to uzna za niestosowne.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika TW Petrus13

50. Cześć Stef

Pamiętasz jak marzyliśmy na forum T.Lisa o prawicowej większości parlamentarnej.Już wtedy Polacy byli mocno podzieleni politycy dryfowali z partii do partii twierdząc niejako ze szukają swojego miejsca,odgrywając nam naiwnym ustalony z góry cyrk.Nie wszyscy nawet Ci z platformy (ja o tym wiedziałem).Byli wśród nich tacy jak rodzynki w cieście pani Zyta Gilowska - pokazała klasę!,i śwp.współtwórca tej stronki http://www.polskieserce.pl/index3.html od którego kopacz mogła wiele się nauczyć ale wolała kręcić lody.Lody sa i spore zatrucia nieśmiertelną salmonellą,nawet zwolennicy platformy,olleo,miki dziś już pewnie na "my o polsce" trupami!.Ja podtruty lewituję ;),wole pisać dzieciom wierszyki,ufając że jeśli się spodobają,w przyszłości beda zaglądać do mojego pamiętnika.Zapiszą mnie w swoim karneciku do tańca.Z łezka w oku zmienią swój wizerunek i tak się ze mną integrując (choć mnie już pewnie też jak owego twórcę polskiegoserca)na tym biednym świecie nie będzie) zatańczą Polskiego Trojaka!,tak jak kiedyś Polacy i Polki czyniły czytając Senkiewicza Mickiewicza i Słowackiego.Daleko mi do tych wielkich mistrzów słowa!,min.Hall też sama stara się ich zastąpić :p.ale wierzę że lokalnie powstaną nowi ludzie których uczyłem (nie pisania wierszyków,wnuczki moich uczniów i uczennic hydraulicy i elektronicy,kucharki i krawcowe i to oni stworzą Okręgi Jednomandatowe! życzę Ci owocnego dnia pozdrawiam ciepło :* hej!


 

avatar użytkownika benenota

51. Aspiryna

Kazdy z nas w mniejszym lub wiekszym stopniu moralizuje.To jedna z nieodlacznych cech blogerow. Pozwol(wybacz ton)ze sam bede decydowal o formie oraz adresacie skladania holdu. Ciekawi mnie jakie sa konsekwencje samousadowienia sie(pominiecia faktu konsultacji z nieznanym cialem) na stanowisku sedziego-recenzenta? Zawsze Ci przychylny-Benenota. P.S.Prawde mowiac poczulem sie ocenzurowany(?).
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Aspiryna

52. Poczułeś się ocenzurowany?

Prawidłowo. Według starej zasady: nie czyń drugiemu. Zawsze Ci przychylna - Aspiryna.
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika TW Petrus13

53. wzięło mnie na wspomnienia ;)

uczyli mnie że nie ładnie jest pisać post pod postem,a tu niby mój cdn: Ale chciałem przypomnieć dyskusje na pierwszym (w moim życiu politycznym) moim forum.Gdzie pierwsze wejście i śmiertelne starcie z olleo który reprezentował tak popularne dzis oblicze medialne PO!.Krótka potyczka (Tobie może nie znana) z Balazkem o wiarę,skończyła się trwałym rozejmem.Wojna na noże z Misiem o wspaniałą Orlenę (z którą udało się Joannie wymienić kilka postów,zrozumiały się bez zbędnych słów :)) trwała długo i z moim uporem,wszak skoro ją podszczypywał mógł to robić z kwiatkiem w ręku!.Jednak lubiłem tego starego skurczybyka bo w szczypaniu był rzeczowy do bólu!.Jego dysputy prowadzone w duecie z Balzakiem były dla mnie śniadaniem,obiadem i kolacją.Nie raz nie dwa (nauczony doświadczeniem) czaiłem się i czekałem na wejście "Smoków" ale to była jazda qrna wujek,ono uczyli mnie polityki.To dzięki Tym Dwóm ja nauczyłem się techniki walki!,ufam że Oni się tu pojawią,ale tylko wtedy kiedy będzie odpowiedni do budującej trwałe realne podstawy Polskiej Polityki dla Polaków!.nie ma ludzi którzy są nieomylni,wielu tu piszących już zdaje sobie z tego sprawę.Miedzy kłócące się między sobą Damy!,chłop bez obaw może miedzy nie wejść i je z sobą pogodzić.Jednak miedzy walących się po dziobach chłopów Dama niech lepiej n ie wchodzi,bo może niechcący dostać w klapsa w tyłek,a czasem i w ucho,lub kajzerek w oko!.I potem szukać zwolenników wśród innych wielbicieli,tworząc w ten sposób wirtualne piekiełko.Tak bywało i u T.Lisa,i bywa niestety tu. Salon już padł na pysk!,i dobrze :) BM24 ma szanse,może nadal skutecznie (jeśli nie tworzyć polską politykę) wqrwiać pstragi! czego Ci życzę pozdrawiam ciepło hej ps.Jeszcze do Pana Barres drogi panie,o pańskim integratorze (przyznaję szczerze nie czytałem!) pomyślałem jak elektronik,sądząc że potrzebna jest Wam maszyna o organizacji podobnej ja w kompie,nosz qrna (integracja i koncentracja danych i działanie) - według pańskiego modelu = schemat blokowy jest podobna jak w kompie.Przecież niewiele się pomyliłem!,kilka koprocesorów,przetwarzanie danych potokowe,szybkie łącza z kodowaną transmisja danych,obsługująca docelowe porty itd. I to wszystko,wcale pańskiego projektu nie wyśmiewałem!,a tylko początkowo sposób przekazu wiedzy!.Pan to szybko poprawił i podał rysunki,a właśnie o to mi chodziło.Sam się kiedyś przekonałem że jak baranowi nie narysujesz to ten tuman(jak ja :)) nie zrozumie.A jak (jak małpa) obrazek zobaczy (i jeszcze kolorowy) we łbie mu zaświta właściwie skojarzy i wszystko jest ok!,ja nawet będę wspierał aktywnie pańskie dzieło i dawał przykład na organizacji (portów i kart = czyli nas) w kopie,bo wiem że pamięć w tej organizacji jest stała i niezmienna i nie reprogramowalna!!! jestem przekonany że i Panu i mi chodzi o to samo pozdrawiam :) hej!


 

avatar użytkownika joanna

54. MIlego dnia!

Jest o co walczyc. wonderful life - Zucchero http://www.youtube.com/watch?v=teWFnLqjnuY
joanna
avatar użytkownika TW Petrus13

55. jeszcze do Pana Barres

(Marylko posklejaj to gdzieś!) Jeszcze chciałem swój pomysł podać,chłop słodki jak miód,uczył mnie tu jak wklejać obrazki,i zrobił dla mnie film.O! qrdybanek ale bajer wszystko co trzeba zrobić pokazywała strzałka,ten obraz żył.Gdybyście tak to ludziskom pokazywali (to było moim marzeniem kiedy uczyłem chłopaków jak pracują półprzewodniki) to myślę że urodzony debil orłem by wnet został.No ale do tego trza grafików i filmowców koniec bajki piotra hej!


 

avatar użytkownika TW Petrus13

56. Jest o co walczyc.

a Ty gdzie tu na tańce wlazła,tu się po dziobach leją ;). Poczekaj aż wróci Ed,Toyach,Free,i czasem ja :*


 

avatar użytkownika benenota

57. Aspiryno

Nie moge Cie w takim stanie pozostawic. Wiem co jest powodem Twego despotyzmu-brak witamin...zadbaj by Twoj organizm zPhotobucket tego powodu nie cierpial. Zawsze Ci przychylny-Benenota. P.S.Zalecam swieze warzywa i owoce.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika TW Petrus13

58. jo tesz

jak zwykle satyr złośliwy choć czasem dla Dam bywa tkliwy ale sercem swoim nie kupczy polecam z warzyw lubczyk!!! na frasunek dobry trunek tak Ed stwierdził kiedy się na Damę rozsierdził może na frasunek czas zmienić swój wizerunek??? ;) ps.Belenota ta satyrka proszę choć pazrurem w sercu grzebie! kierowana nie do Ciebie! pozdrawiam :) hej! "dla hucuła nie ma życia jak na połoninie! gdy go losy w doły rzucą wnet z tęsknoty zginie czim bo czim bo czimbo rutaj Dana! czim bo czim bo czimbo ruuuuutakdana"


 

avatar użytkownika Barres

59. Panie Petrusie!

Pomylił Pan adresy. Pomysłodawcą Integratora jest Moherowy Fighter. On to zamieszczał teksty opisujące ten pomysł wraz ze schematami blokowymi. Pozdrawiam!
avatar użytkownika koma

60. Omatkokochana.

jak patrzę na godziny Państwa postów to APELUJĘ - wysypiajcie się, bo wątków pięć, które rozrzedzają sens...
~~~~~~~~~~~~~~~~ Nastała era triumfu bylejakości.
avatar użytkownika TW Petrus13

61. Panie Petrusie!

po pierwsze primo to nie panie petrusie ;) po drugie wcale adresów nie pomyliłem chyba że pan Panie Barres robi za dealera!,zresztą mnie g....obchodzi za co Pan robi,każdy robi swoje!.Pan,Foxx ja czasem też!,czci i zainteresowania w tym co ja robię nie oczekuję od pana ani od panu znanego! hej bawcie się dobrze :p ps.i jeszcze jedno widzcie Barres!.Piszewam za dwoje,ale się boje że w tym dealera dziele są trzej przyjaciele!,poczekam na wasze dzieła,na razie spadać z drzewa! czyli skreslam was z jadłosPiSu!


 

avatar użytkownika Unicorn

62. "Zawsze mnie śmieszą (wybacz

"Zawsze mnie śmieszą (wybacz i nie odnoś tego do siebie osobiście) rozstrząsania o lewicy, prawicy, centrum, liberalizmie itd." Niby tak ale nadal ludzie umierają za pewne symbole i dyskutują o rzeczach, które postpolitykom (czy nazwać to inaczej) wydają się głupie i nie trendy. Nie jestem przekonany do urawniłowki w imię biedy itd. bo powtórzę po raz kolejny- to kolejny chwyt lewactwa, tego najgorszego odhumanizowanego sortu. Ich przesłanie jest proste- skoro nie różnimy się aż, po co kłótnie. Wszelkie bajki o konwergencji, zbliżaniu się ustrojów, idei można sobie włożyć w głęboki kałamarz. Upodobnianie się przypomina mi nazistowskie Gleichschaltung...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Lancelot

63. Przeczytałem wszystko

I dalej jestem w kropce. Jak miecz Damoklesa wisi nade mną i nad nami wszystkimi hamletowski dylemat: "too by, or not too by" myślę , że nie daremnie wujo Szekspir wstawił to akurat do "Hamleta" dylemat władzy jest straszny i od bez mała 20 lat na prawym skrzydle trwa bójka swoich ze swymi i choć w sporach rodzi się sens to w naszym wypadku urodził się bezsens. Podobno najtrudniej dogadać się z "rodziną" niby jedno ajednak nie jedność.Pzdr ;(

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Stef

64. To nie ja się tu zjawiam, Panie Barres!

________________________________________ Barres: "Ja Panu po prostu nie ufam." ________________________________________ Witam po przerwie. Niestety w pracy nie zajmuję się polityką, lecz projektowaniem stacji bazowych telefonii komórkowej i stąd moją nieco opóźniona odpowiedź. Po 10 godzinach ślęczenia przez monitorem, właśnie Panu pierwszemu odpowiadam. Nie liczę na to, że Pan to doceni, aczkolwiek dziękuję za głos w debacie. Ad meritum, nie potrzebuję Pana zaufania lecz merytorycznego odniesienia się zarówno do moich postulatów, jak projektu formacji politycznej, która pójdzie z nimi do wyborów. _________________________________________________ Barres: „A próba egzaminowania mnie jest kolejnym argumentem, by Panu nie ufać.” _________________________________________________ To nie był egzamin. Proszę to potraktować jako ankietę czy też sondaż i uprzejmie odpowiedzieć na pytania. _________________________________________________ Barres: „Wyjaśniam dlaczego: 1.Zjawia się Pan z czymś, co nazywa Pan programem politycznym przyszłej partii... „ __________________________________________________ Wybaczy Pan, że nie zacytuję całego punktu. Już wyjaśniam dlaczego. Gdyby był Pan uprzejmy dokładniej śledzić dyskusję pod pierwszym moim wpisem, oszczędziłby Pan sobie tych tyrad. Otóż powtórzę specjalnie dla Pana. To nie ja się tu zjawiam, lecz mój materiał i to za sprawą redaktorów BM24, którzy go opublikowali bez porozumienia ze mną. Jeśli chodzi o moje polityczne, publiczne pojawianie się, to zdarzyło się ono po raz pierwszy w jesienią 2004 na forum CztP Tomasza Lisa, gdzie poznałem wirtualnie Marylę, Franka, Petrusa, Poldka i Balzaka. W kwietniu 2007 zjawiłem się w Salonie24, gdzie obcowałem wirtualnie z kilkoma nowymi pisowskimi blogerami jak Ufka, Sosenka, Koteusz i Effendi. W październiku 2007 zjawiłem się na imprezie rocznicowej S24, gdzie kilkoro blogerów poznałem osobiście. Z kolei w sierpniu 2008 zjawiłem się na rancho u Ufki, co skutkowało osobistym poznaniem szanownej gospodyni i kilkorga obecnych gwiazd BM24. W październiku 2008 ponownie zjawiam się na imprezie rocznicowej S24, a w czerwcu 2009 - w Olsztynie, gdzie w kafejce na Starówce przedstawiam Frankowi moją ideę. Dalszą historię mojego pojawiania się i znikania Pan zna. ___________________________________________________ Barres: „3. Szereg osób tutaj to ludzie dojrzali, a tacy mają świadomość, że życie jest tylko jedno. Na ględzenie o enigmatycznych partiach z jeszcze bardziej enigmatycznymi programami szkoda nawet minuty życia. Mojego na pewno. Za innych się nie wypowiadam.” ____________________________________________________ Przyjmuję z szacunkiem Pana stanowisko do wiadomości i doceniam fakt, iż nie wypowiada się Pan za innych. _________________________________________________ Barres: „4. Kolejne uzasadnienie mego stanowiska. Otóż Pan nie potrafi rozmawiać z ludźmi. Pan nie potrafi przekonywać. Oczekuje Pan akceptacji i nie umie Pan przyznać się do braku precyzji w sformułowaniach. O wyłapanych poprzednio sprzecznościach w Pańskiej argumentacji już mi się nawet pisać nie chce.” _____________________________________________________ Z Panem istotnie nie potrafię rozmawiać, a za innych nie musi Pan się wypowiadać. O jakich sprzecznościach Pan mówi? Uprzejmie proszę o cytaty, to może sobie coś wyjaśnimy. ____________________________________________________ Barres: „5. Te cztery punkty pokazują, że nie ma Pan dostatecznego doświadczenia w pracy z ludźmi. Robota w polityce to co innego niż kierowanie osobami zależnymi w sensie prawnym. W polityce do arogantów można odwrócić się plecami.” ____________________________________________________ Tu się z Panem mogę zgodzić. Istotnie może mi brakować doświadczenia. Dlatego właśnie zwróciłem się z tym projektem do Franka. ________________________________ Barres: „I to wystarczy...” ________________________________ Znowu pełna zgoda Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
avatar użytkownika TW Petrus13

65. ...

wniosek prosty jak świński ogon sprawdzone rządzić a owszem! ino służyć nima komu. nawet we własnym domu! Stef po cholerę się tłumaczysz?,olej gościa i kropka!!! pozdrawiam ciepło :* hej!


 

avatar użytkownika Stef

66. Witaj Piotr!

Pertrus: "Stef po cholerę się tłumaczysz?,olej gościa i kropka!!!pozdrawiam ciepło" Takie tłumacznie to dobra rzecz, bo daje asumpt do dalszych przemyśleń. Musimy w końcu zrobić ten browarek w Tychach lub w okolicy. Pomyślę nad tym. Pozdrówka
avatar użytkownika TW Petrus13

67. Stef

o nos mówią że mo grajfke do szycio!.W krawcowaniu jesteś dobry,ja zaś szyję po kryjomu buty!,Balzak umiejętnie "goscia" prowadził choć ten w krzywych butach chwiał się na lewo i prawo,i tak skończył niemrawo!.Ze mną kiepso,anawet coraz gorzej!.Franek choć ma post za mnie "pyfko" z Tobą na spotkaniu w "RODZINIE" wypije' - Jak pięknie śpiewała śwp.Agata Budzyńska :* hej ps.fastryguj dalej,choć inni prują,i chcą do przodu,póki co trzymamy rękę na pulsie!!! krucafuks


 

avatar użytkownika mariko

68. Pani Marylu,

Ratunkuuuuu,
avatar użytkownika Maryla

69. @mariko

;)) ratunek u Foxxa ! Podsumował ten chaos i wytyczył kierunek. Spokojnie, to tylko burza gorących głów! Pozdrawiam ps. zanim wypracujemy wspólny program, takich dyskusji może byc wiecej!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

70. Stef

Krzyzyk na droge. W dawnym, potocznym sensie, a nie jako wartosc pozytywna.
avatar użytkownika Stef

71. Tymczasowy,

Tymczasowy: "Krzyzyk na droge. W dawnym, potocznym sensie, a nie jako wartosc pozytywna." Tymczasem pozdrawiam i dobranoc.