Nie cieć a utrzymanek
kryska, pon., 06/07/2009 - 16:59
Parę dni temu na podstawie doniesień SE napisałam, że Graś robi za ciecia u Niemca.
Jednak okazuje się, że rzecznik rządu Paweł Graś nie tylko za darmo mieszka w zabytkowej willi pod Krakowem, należącej do niemieckiego biznesmena Paula Roglera.
Jak ustalił SE także rachunki za wszystkie media: wodę, prąd i gaz - płaci za niego spółka Agemark, w 100 procentach należąca do Niemca.
W zwiazku z tym mam pytania:
- dlaqczego Rogler utrzymuje polskiego ministra ?
- czym faktycznie zajmuje się owa spółka, która powszechnie wiadomo od lat nie robi nic i przynosi straty ?
- czy powiązanie Grasia ze służbami specjalnymi ma jakiś związek z tym, że Graś jest utrzymankiem Niemca?
- czy polskie służby specjalne zbadały przyczynę takiego stanu rzeczy ,czy zbadały czym zajmuje się spółka Roglera, który nie bez powodu utrzymuje polskiego ministra, rzecznika rządu.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/niemiec-paci-domowe-rachunki-rzecznika-...
http://www.pardon.pl/artykul/9047/szczesciarz_mieszka_w_palacu_nie_placi...
Zadaję te pytania, bo dziwny to jest kraj, w którym obcy "bisnesmen" utrzymuje polskiego ministra, mającego szerokie wiadomości na temat działaloności polskich służb specjalnych.
W żadnym normalnym państwie taka sytuacja nie miałaby miejsca a przynajmniej byłaby napiętnowana przez media.
A u nas media milczą.
A może to ta "nowa" jakość Tuska i jego kolesiów?
Dziwny to przypadek - rzecznik rządu Graś - utrzymankiem niemieckiego biedaka.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz